Temat: Nie potrafie przestac byc dziewica :(

Juz od kilku dni mecze sie z myslami-i nie wiem co jest ze mna nie tak :(
nawet nie wiem z kim o tym pogadac:/ za 2 tygodnie bd miala 21 lat..i chcialam w tym roku-jeszcze przed urodzinami-jak najszybciej stracic dziewictwo..mam ochote na sex juz od dluzszego czasu..wczoraj-juz daleko zaszlam z kolesiem z ktorym spotykalam sie kilka razy,ale powiedzialam mu w koncu o tym,ze jeszcze tego nie robilam:/ i tak-spotykalam sie z nim tylko po to zeby ''to'' zrobic..ale zauwazylam u siebie-ze tak jakby nie tyle ze boje sie sexu,ale jak juz zajde z kims daleko-to wtedy chce juz tylko uciec i zrywam kontakt/zwiazek z ta osoba..juz mialam tak z wieloma chlopakami-ze jak relacja zachodzi dalej-ja zrywam :( temu wczoraj tez powiedzialam ze to nie ma sensu..nie wiem co jest ze mna-czy to jakas rysa z dziecinstwa czy co-juz od malego bylam taka 'niedotykalska'..a teraz ten koles jednak chce sie jeszcze spotykac-ale ja sama nie wiem czy sie z nim przespac i miec to z glowy czy co zrobic?:/ juz mam dosc bycia jedyna stara  na dodatek dziewica..mam na to ochote..ale jak jest blisko to mi przechodzi ochota i chce uciec..jakby sie boje :/ co mam zrobic?:(
Najpierw sie zakochaj w odpowiednim człowieku, a potem sobie trać. Inaczej będziesz miała goofniane wspomnienia do końca życia. 
Hmmm... myślę , że lęk rośnie w miarę czekania...
Byłaś kiedyś w poważnym związku? 

popieram poprzedniczkę, moje zdanie jest takie że nie ma sensu na siłe! przecież nie ma określonego wieku w którym trzeba stracić dziewictwo. uważam że w tych czasach to raczej powód do dumy jak sie nie idzie z pierwszym lepszym do łóżka


czarodziejka75 napisał(a):

Najpierw sie zakochaj w odpowiednim człowieku, a potem sobie trać. Inaczej będziesz miała goofniane wspomnienia do końca życia. 


Najgorsze co możesz zrobić, to przespać się z byle kim, byle tylko stracić dziewictwo... Seks ma być przyjemnością, wyrażeniem uczuć dwojga ludzi do siebie, a nie przejażdżką na szybkiej karuzeli, na wspomnienie której robi się niedobrze i żal ściska serce... Nie rób niczego na siłę, aby mieć to z głowy.... Znajdź odpowiedniego faceta, zakochaj się, zaufaj mu, a seks przyjdzie z czasem sam i nie będziesz się bała ani uciekała w ostatniej chwili...

Izus222 napisał(a):

Hmmm... myślę , że lęk rośnie w miarę czekania...

 A poza tym problem tkwi w Twojej głowie. Z jednej strony chcesz to zrobić, a z drugiej- jak przyjdzie co do czego to się wycofujesz.

co zrobić? poczekać na kogoś odpowiedniego zamiast tracić dziewictwo z "kolesiem" byle to mieć za sobą. Jak spotkasz kogoś odpowiedniego to nie będziesz chciała uciec i nie będziesz się bała, bo to kwestia zaufania do tego kogoś, poczucia bezpieczeństwa.
Pasek wagi
''Byłaś kiedyś w poważnym związku? ''

no wlasnie nie,ale to przez to ze 'uciekam' z kazdego zwiazku :/
nie wiem czemu..jakis strach czy cos :/ masakra..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.