Temat: co jest grane :( Pomocy seks

:( Nie mam ochoty na seks... na nic ... a jak sie zbykamy ja leze jak kłoda... kompletnie nic nie robie jedynie jecze (bardziej udawając) to jest jakaś wielka masakra ;( orgazmu nigdy nie mialam. Z moim facetem juz mieszkam od kilku miesięcy ... Nienawidze sie ;( jestem gruba brzydka... zreszta On to widzi patrzy na moj brzuch i mowi ze trzeba coś z tym zrobić ... a ksywa moja to pyza ze względu na okrągłą buzie i całe ciało.... Nie mogę sie skupić na stosunku nie sprawia mi przyjemnośći nic... chyba ze sie nakręce... przyjdzie czas ze sie zdenerwuje i pojdzie bzyknąć inna.... i co wtedy ? co mam zrobic? Jak ja mam sobie pomoc? Faceta zmeinic czy siebie ?
przede wszystkim możesz inaczej spojrzec na siebie, to pomaga.
pewności siebie na pewno doda ci regularne uprawianie sportu, dbanie o siebie... poczujesz, że robisz coś dla siebie, a nie marudzisz i czekasz z założonymi rękami na cud.
problem tkwi w twojej głowie.
powodzenia!
wcale sie niedziwie jak on cie woła pyza to sama bym niemiała ochoty zmień go
tylko ze on to mowi zartobliwie
Zmiany zawsze powinno zaczynać się od siebie. Nie miałaś nigdy orgazmu- sama naucz się go osiągać, nie podobasz się SOBIE (nieważne, czy jemu czy całemu światu, chodzi o Ciebie)- zrób coś dla siebie. Musisz znaleźć i rozwiązywać problemy, które w Tobie siedzą od postaw, dopiero potem można wyjść, pewna siebie naprzeciw innym problemom. :)
samoakceptacja

masturbacja

ostatecznie sexuolog
Pasek wagi
Jak pieszcze sobie lechtaczke to jest zbyt denerwujące uczucie ... jak wklada mi penisa to czasem sie zasatnawiam czy on tam jest.... jestem dziwna....
mam 21 lat nie bede do seksuologa chodzila
Po pierwsze najpierw o siebie zadbaj! Zdrowa dieta i dbanie o swoje ciało już psychicznie Ci pomoże, nawet jeśli na efekty długo poczekasz ;) Z chłopakiem porozmawiaj, powiedz mu co czujesz, poproś o dużo wsparcia... Na pewno zrozumie i postara się pomóc :)

Co do samego seksu też miewałam podobnie do Ciebie, u mnie tak było po tabletkach ale nie tylko. Kiedy coś mnie martwi lub intensywnie o czymś myślę to też nie umiem się skupić na seksie i wcale się tobie nie dziwię, że nie czujesz pociągu ani też przyjemności skoro cały czas zawracasz sobie głowę głupotami. Wyluzuj, pogadaj z partnerem na spokojnie, on Ci  powie co mu się podoba a co nie. Gwarantuję że tych lepszych rzeczy będzie więcej, bo przecież Cię kocha i siłą rzeczy podobasz mu się :) 

A jak już przekonasz się że wcale nie jesteś taka brzydka jak Ci się wydawało to sama zainicjuj seks z chłopakiem. Mów mu świństewka na ucho, on na pewno ci na nie odpowie.. napal się na niego do granic możliwości, daj sobie zrobić dobrze i nie myśl o niczym poza przyjemnością. Pamiętaj, że orgazm wcale nie jest wyznacznikiem udanego seksu :) sama orgazmy miewam tylko od czasu do czasu a jednak każdy seks uważam za udany i przyjemny :) Powodzenia i miłej zabawy :P
Pasek wagi
Ehkem, na seksuologa nie ma wieku -od 40 lat. Nie chodzą do niego tylko stare dziadki po viagrę, mamy XXI podobno... Napisałaś  ,że się bzykacie, że jak się wkurzy to pójdzie bzyknąć inną. Bzykają się zwierzęta, ludzie zwłaszcza w zawiązkach kochają się, uprawiają miłość, na pewno nie - bzykają się.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.