17 lutego 2012, 15:49
Nie uważam tego za problem, ale jestem ciekawa,czy któraś z Was miała/ma podobnie,czy ja po prostu już świruję.
Przez 5lat brałam tabletki anty i porzuciłam je w październiku. Potem były gumki, a teraz, z racji chęci bobasa, zero bezpieczeństwa. Po ślubie jestem 2 lata i szczerze, jeszcze do zeszłego roku zdarzało mi się,że na sex nie miałam ochoty, choć nie raz sobie życie urozmaicaliśmy [kajdanki, gry erotyczne,scenki]. Ale najbardziej jestem zdziwiona swoim zachowaniem w tym cyklu :) Ciągle mam ochotę na seks.Pewnego dnia się obudziłam w nocy i zaczęłam zaczepiać męża.On zawsze zwarty i gotowy mnie zaspokoił. Niedzielne poranki też tak zawsze zaczynamy. Ale żeby kilka razy dziennie? Nawet siedziałam sobie ost.na kompie i nagle stwierdziłam, że idę męża pozaczepiać bo miałam ochotę:)
A teraz siedzę w pracy i zaraz pędzę do domu... :D Normalnie siebie nie poznaję. :) Choć to miłe. Mierząc sobie o rano temp zauważyłam,że te chętki mam od 3 tych z przerwą gdy temp spadła, a tak cały czas przy wyższych:)
17 lutego 2012, 16:03
Ja odstawiłam tabletki we wrześniu tamtego roku i od tamtej pory mam ciągłą ochotę na seks, aż sama siebie nie poznaję. Więc przypuszczam, że to kwestia odstawienie tabletek.
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Biały Bór
- Liczba postów: 3877
17 lutego 2012, 16:10
To aż szkoda będzie Ci teraz w ciążę zachodzić ;).
17 lutego 2012, 16:18
U mnie również libido wzrasta z każdym dniem bardziej, a jestem po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych. Mój mężczyzna też jest zawsze gotowy :) W czasie brania tabletek musiałam się bardzo "mobilizować", a czasem po prostu sprawiałam mu przykrość odmową. Modliłam się o powrót ochoty na seks i sądzę, że wymodliłam.
Nie zastanawiaj się czy to normalne, tylko korzystaj z życia ;)
Edytowany przez pres.de.trente 17 lutego 2012, 16:20
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
17 lutego 2012, 16:22
ja też tak mam. najgorzej jest w czasie owulacji, przed, w trakcie i po okresie.
17 lutego 2012, 16:29
mrovvka napisał(a):
To aż szkoda będzie Ci teraz w ciążę zachodzić ;).
Jak zajdzie w ciąży to ochota na sek jest większa niż w czasie owulacji;p Przynajmniej ja tak miałam ale słyszałam że dużo tak kobiet ma.
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Biały Bór
- Liczba postów: 3877
17 lutego 2012, 16:51
No ale może mąż nie będzie wtedy chciał? A poza tym po porodze jest mniej czasu na sex. A jak jest się wolnym to taka większa swoboda :)
17 lutego 2012, 16:54
DZIĘKI!:) czyli jestem normalna :D
Jokerka, tego się obawiam najbardziej :) ale na razie mu się podoba,że jestem aktywniejsza niż zwykle więc jest oki :D daje rady!
Serdelka, no libido miałam ok, ale nie aż taaak wielkie :D
Mrovvka , zgadzam się,aż żal w ciąże zachodzić :D
choć kto wie,czy może to już nie ciaża? :D
17 lutego 2012, 16:55
Mąż w ciąży będzie chcial,bo kiedyś się śmiał,że będę wtedy bardziej chętna, ale ja już jestem! :D chętna w sensie.