18 lutego 2008, 18:03
Ostatnio ogladalam rozmowy w toku na ten temat.... kobiety opowiadaly rozne dziewne historie nawet o podwiazaniu jajowodów, tragedia jak dla mnie....
Ja uważam że antykoncjepcja antykoncepcją ale ryzyko zajcia w ciąze zawsze istnieje i trzeba miec to na uwadze....
Ja uważam ze najskuteczniejsza metodą antykoncepyjną sa tabletki a Wy jak uważacie?
18 lutego 2008, 19:39
Ja też nie przytyłam a brałam tabletki ponad rok, pozniej zrobilam sobie przerwe i znowu zaczelam brać...
Tylko fakt, tabletki dzialają szkdliwie na zołądek...
a co sądzicie o plastrach? mi to jakoś sie wydaje nie możliwe, jakoś wydaje mi się ze to nie działa tak jak talbetki...
18 lutego 2008, 21:03
podobno dziala...tzn czym sie jest chudszym tym lepiej chronia...tylko zeby sobie nie pomylic plastrow antykoncepcyjnych z plastrami dla palaczy, jak to sie stalo w Lejdis ;D
19 lutego 2008, 12:38
Wtedy to ciekawie nie byłoby......
Ehh.. poki co zostane przy tablektach, a pozniej to sie zobaczy;p
- Dołączył: 2008-02-07
- Miasto: weew
- Liczba postów: 617
19 lutego 2008, 12:58
ja bralam tabletki ale zaczelam po nich tyc :(
19 lutego 2008, 13:01
Moze miałaś nieodpowiednio dobrane....
Ja pamietam jaki koszmar przechodziłam zanim lekarz dobrał mi odpowiednie tabletki....
19 lutego 2008, 23:43
jedna z moich kolezanek rozmawiala ze swoim ginekologiem na ten temat i powiedzial jej, ze o wiele mniej szkodliwe sa tabletki, bo maja mniejszy poziom hormonow... chociaz mi si wydaje ze sa bardziej "wygodne"...
20 lutego 2008, 09:45
Wiem, ze plasty są mniej szkodliwe, ale jakoś mam wrażnienie ze talblete połkne i tą ta wszystkie substancje w moim ograniznie, a plaster?! Niby przenika to przez skóre, ale....
- Dołączył: 2006-02-12
- Miasto: Brzeg
- Liczba postów: 1449
20 lutego 2008, 11:08
Wiecie co dziewczyny, wczoraj ogladalam jakis program w tv ,nazywal sie chyba "Mala czarna" czy cos takiego i tematem byla bezplodnosc i mowiono tam wlasnie o przyczynach i jako jedna z glownych podawano wlasnie stosowanie pigulek antykoncepcyjnych. Ponoc aktualnie co piata para ma problem z zajsciem w ciaze, a nastepnym pokoleniu ma to byc co 3 para, natomiast za 20 lat ponoc wiecej dzieci bedzie sie rodzilo metoda in vitro niz w naturalny sposob.
Powiem szczerze ze troche mnie to zaskoczylo, gdyz uwazalam ze pigulki sa dosc bezpieczne i raczej nie powinnysmy sie martwic ze efektem ubocznym bedzie bezplodnosc. Moze rzeczywiscie powinno sie stosowac pigulki dopiero po pierwszym dziecku?
Napiszcie mi co o tym myslicie...Bo ja od wczoraj mam mieszane uczucia...
20 lutego 2008, 12:24
Tez o tym słyszalam, ale pytałam kiedyś lekarza i on powiedział ze tak sie dzieje w niewilu przypadkach....
I mam nadzieje że tak jest...
- Dołączył: 2008-01-27
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 6502
20 lutego 2008, 13:04
tabletki, chodz teraz tymczasowo by schudnac uzywamy prezerwatyw.
Przez to lub dzieki temu iz pierwszymi srodkami antykoncepcyjnymi dla mnie byly tabletki, nienawidze prezerwatyw, czuje sie nie swojo, nie wygodnie itp..poza tym psuja klimat kiedy partner musi wstac i założyć owe cudeńko.
Więc jestem jak najbardziej za tabsami
chodz wlasnie..te tycie ;/
ja nie przytylam, bralam ponad rok, jednak niemoglam schudnac co dobijalo mnie z dnia na dzien coraz bardziej