Temat: Sex bez zobowiązań?

Takie pytanie. Czy uważacie, iż istnieje sex bez zobowiązań? Zdarzyło się wam kochać z kimś tylko dla rozrywki? Praktykujecie? Lubicie? 
no, i koniecznie daj znać jak po weekendzie bo jestem ciekawa :)
ja chyba bym nie potrafiła. Obawiam się, że czułabym się potem nie bardzo z samą sobą i pewnie chciałabym to wyrzucić jak najszybciej z pamięci. Bez miłości i bliskości chyba by mi nie odpowiadało. 
Pasek wagi
No właśnie. Też sie tego boję. Czy się przełamie i tak dalej. Z drugiej właśnie strony chyba nie znam siebie na tyle i nie wiem co będzie później..
bez przesady, mi się zdażyło z kumlem na spływie kilka razy, ale to nic złego. Nie rozumiem tej otoczki czystości i nieczystości w seksie. To tylko fizyczność, można się zabawić, lepiej poznać a później wrócić do codzienności.
A ja raz i mialam kaca moralnego przez rok ale ciiiiiiii
dostałam ostatnio taką propozycję od mojego byłego (takiego sprzed kilku lat). Oboje jesteśmy sami i że tak powiem, wyposzczeni. Zgodziłam się, ale chyba nie będę potrafiła. Wyobrazić sobie jestem w stanie wszytsko, ale jak na zwykłym spotkaniu chce mnie przytulić (że niby oswoić przed tym bez zobowiązań) to sztywnieję i nici z tego. Chyba po prostu nie potrafię się otworzyć, zaufać komuś z kim nie jestem blisko w sensie związku. No i obawiam się czy takim czymś sami nawzajem się nie poranimy. Szkoda by było, bo się przyjaźnimy.
Właśnie. Niektórzy się przejmują, inni traktują jak zwykłą ficzyczną zabawę, inni potrzebują uczucia. Ja nie wiem do której grupy należę, ale podejrzewam, że zacznę traktować to jak zwykłą zabawę :]
A mi się wydaje, że lepszy byłby spontan, niż takie umawianie sie na za tydzień. Szał ciał i takie tam, a jak się czeka to same watpliwości człowieka nachodzą i jak już nadejdzie ten dzień i się widzicie to myśl " już mamy się kochać, czy dopiero za chwilę". Może dajcie sobie czas, by wzbudziła się w Was ta dzika namiętność i chcęć natychmiastowego zaspokojenia się tu i teraz.


no sex bez zobowiazan to ok, jak sie nie ma kogos kogo sie kocha to wystarczy zwykly kumpel ale gorzej jak sie potem przez rok nie mozesz od niego uwolnic i robi podeksty przez caly czas co sie czlowiek niechcacy z nim spotka :/
Popieram Islę.
Z zycia wiadomo, że jeśli coś się planuje, to może nie wyjść, nie tylko w seksie.
Winnie, życzę powodzenia mimo wszystko :)
Mnie osobiście się to nie zdarzyło.I nie powiem, że nie zrobię tego nigdy.Niczego nie można w życiu być pewnym.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.