Temat: facet nie ma ochoty na seks...

Ale od poczatku...jestesmy razem 8 miesiecy, jest fajnie na poczatku wogole bylo extra.seks? super na poczatku jakos 2-3 razy w tyg.po jakis 4 miesiacach mielismy okres gdzie kochalismy sie dzien w dzien albo i czesciej ;-) a teraz od 7 tygodni nic...mnie to przeraza! boje sie ze on sie mna znudzil,ze juz mnie nie kocha,czuje sie nieatrakcyjna...chcac nadac troche pikanterii napisalam mu smsa wczoraj a on co ze przeprasza ale on nie ma ochoty na seks, ze nie wie co jest nie tak ale po prostu nie ma...
on wczesniej mi mowil ze nigdy przede mna "nie mial tyle seksu" wiec moze to normalne ale boje sie ze po prostu on juz mnie nie chce...Reszta ok, mowi ze mnie kocha, caluje ale nic pozatym! oboje duzo pracujemy i nie wymagam od niego by mial ochote dzien w dzien ale...jak moze nie miec wcale ochoty????
'Dwa, trzy razy w tygodniu'  to nie takie 'dzień w dzień'. Bez przesady, to tylko 3 stosunki na 7 dni... A Wy piszecie jakby to co niemiara seksu było.
Albo jest strasznie przemęczony albo przestałaś go podniecać. Takie jest moje zdanie. Bardzo dziwne, że 7 tyg. nic. Powiem nawet, że wbrew naturze. Hm, a może ma jakiś problem intymny i nie 'potrafi' Ci o tym powiedzieć?

dla mnie to naprawde dziwne i podejrzane,musisz z nim pogadac bo cos jest napewno na rzeczy, sorry ze to pisze ale wydaje mi sie ze juz go nie pociagasz. bo jesli by tak bylo to bylby sex
Pasek wagi
jak napisalam wczesniej powiedzial mi ze to nie chodzi o mnie, tylko on czasami tak ma...wiec moze to przejsciowe (oby)!!!

jemsiebie po jakim czasie ci to minelo?

U mnie też tak było...3 tygodnie albo i więcej i nic. Jak z nim pogadałam okazało się, że po prostu nie ma ochoty i już. Ale we wtorek nadrobiliśmy tyle że intensywność pewnie pozostanie taka : raz na 2-3 tygodnie...No nic, nie chodzi o ilość, ale o jakość. I to w ogóle nieprawda, że facet zawsze ma ochotę na sex...Znam liczne "wyjątki" nie martw się!
Choć spróbowałabym z jakąś seksowną bielizną/ koszulką nocną...sama tak planuję

Siegel pisalam wczesniej ze zanim przestal miec ochote przez 2 miesiace bylo dzien w dzien albo i czesciej ;-)


Trochę to dziwne, libido się nie zmienia tak nagle. Jak wcześniej miał ochote b. czesto a teraz wcale to nie jest to raczej naturalne. W moim zwiazku tez tak bylo, ze na poczatku to nawet po kilka razy dziennie, potem raz dziennie, a teraz to juz 1-3x na tydzien i tak obydwojgu nam pasuje. Po prostu sie po czasie unormowalo i tak jest juz od 2-och lat. Wiadomo, ze zawsze na poczatku zwiazku jest najwieksze zainteresowanie seksem, które po czasie słabnie, ale skoro u niego wygasło zupelnie to cos musi byc na rzeczy. Ja widze kilka rozwiazan:

1. Zdradza Cie.

2. Ma jakis problem z fizjologia (stulejka, problemy z erekcja itp.)

3. Jest przemeczony, ma problemy w pracy.

4. Znudzilas mu sie, nie podniecasz go juz. 

Skoro twierdzi, ze problem jest w nim to ja bym zapytala o co dokladnie chodzi. Moj mezczyzna tez ma mnostwo problemow, zreszta obydwoje mamy, dlugo nie mial pracy, klopoty finansowe, rodzinne. Ale seks traktujemy jak odreagowanie, odskocznię i nigdy to nie bylo przyczyną jakichkolwiek problemow w tej sferze. Nie znam Twojego faceta, ale ja bym w takiej sytuacji najbardziej podejrzewala zdradę lub jakies problemy z czlonkiem (faceci sie ich czesto wstydza, nie wiem czemu). Jest tez prawdopodobne, ze juz mu sie znudzilas, choc jak na moje oko to dosyc szybko skoro dopiero 8 miesiecy jestescie razem. Ale kazdy ma inaczej, to tez mozesz brac pod uwage. Musicie po prostu pogadac. 

albo ma problem ze sobą, albo nadrabia z kimś innym. ;-) to moje zdanie bo sama to przeszłam. :-)
2-3 razy dziennie to sporo, ale tygodniowo - jak dla mnie to niewiele, 7 tygodni bez seksu to jakaś masakra, ja rozumiem zmęczenie, ale wtedy by mu organizm odmawiał, a nie że nawet nie próbuje, bo "nie ma ochoty", chyba problem tkwi w psychice, wasze "rozmowy" nic nie dadzą, jeśli nie zechce iść do jakiegoś specjalisty...
7 tygodni,troszke dlugo.A nie ma on czasem stresujacej pracy?czyms sie nie przejmuje?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.