6 września 2009, 11:02
Witajcie:) raz tak sobnie z koleżanką rozmawiałam o masturbacji:) I takie pytanie: Czy wy dziewczyny też sie masterbujecie? Czy często to robicie? I czy dużo Dziewczyn tak robi i czy jest to dziwne jeśli ktoś sie masturbuje?:)
12 października 2009, 23:36
i masturbacja nie zastepuje mi seksu,bo sex jest 100 razy wspanialszym przezyciem!!!!!!
- Dołączył: 2008-09-01
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 330
13 października 2009, 08:30
O masturbacji powiedziałam już wszystko co chciałam.
Szkoda więcej czasu poświęcać czemuś, co nie daje dobra. Zbyt mało mamy czasu by brnąć w rozważania "naukowe".
Na ten temat nie interesują mnie żadne statystyki, bo nie statystyka jest tu wykładnią prawdy.
Człowiek bardzo łatwo zawsze znajduje usprawiedliwienie dla siebie i swoich czynów, często podpierając się "większością" lub "innymi".
Ja pozostaję przy swoim, bo wiem, że masturbacja nie rodzi dobra. Jest przyjemna i to wszystko!
I nie muszę się masturbować, żeby powiedzieć, że robię źle, tak, jak nie muszę kogoś zabić, żeby się przekonać czy będę miała, z tego tytułu wyrzuty sumienia.
Nikogo nie potępiam i nawet przez myśl mi nie przeszło, że ktoś kto się masturbuje jest gorszy!
Wszyscy popełniamy w życiu błędy.
Ważne, aby zło nazywać złem a dobro - dobrem i skoncentrować się na tym drugim.
Masturbacja jest złem, a w kontekście wiary i religii - nawet grzechem ciężkim.
Jestem osoba wierzącą i wcale się z tym nie kryję.
Nie wstydzę się Ewangelii i swoich przekonań.
Ktoś na początku spytał, co sądzicie o masturbacji - powiedziałam i szkoda czasu na dalsze argumentowanie i dyskusje.
Pozdrawiam
13 października 2009, 14:01
Trafiłam do kościoła,więc
Amen
- Dołączył: 2009-02-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2482
13 października 2009, 15:09
Zawsze jest tak samo. Gdy tylko pojawi się ktoś o innych poglądach, niż poglądy większości zostaje zbombardowany obelgami. ajrin4 powiedziała co sądzi na temat masturbacji. Wy macie inne zdanie. W porządku. Zdrowa dyskusja zawsze jest dobra, ale pogardliwe uwagi o "klechach", to nic innego jak obrażanie uczuć religijnych. A tak apropos: Ktoś stwierdził, że nienależy do takiej dyskusji mieszać religii. A niby dlaczego? Z jakiej racji argumenty religijne miałyby mieć mniejszą wartość, niż naukowe?
Co do mojego punktu widzenia. Nie mogę narazie, ani potępić, ani pochwalić masturbacji. Jak w wielu innych wypadkach, tak i w tym zadaję pytanie i szukam odpowiedzi. W wielu różnych źródłach. Nie tylko tych "naukowych".
15 października 2009, 23:31
ej no prosze Cie......kobieta w podtekście stwierdziła że jestem jakimś dewiantem seksualnym a Ty mówisz że nic nie powiedziała tylko "wyraziła swoje zdanie"....
a dlaczego do tego tematu nie przytaczać statystyk czy wyników badań? przecież o to chodzi również w temacie: pokazać czy naukowcy mieli rację mając za dowód własne doświadczenia a raczej nie pokazać a wyrazić swoje zdanie....
ale mam jeszcze jedno pytanie albo raczej zadanie.......spróbujcie mi wmówić że księża i zakonnice się nie zabawiają.......nooo w sumie można działać jak ten ksiądz o którym niedawno mowili w tv.....uciekł z własnej parafi-bo to co zrobił można nazwac tylko ucieczką- bo miał kobiete i dziecko....jak zamieszkal razem ze swoja "rodzina" a nie mial pieniedzy na zycie to okradł bank.....tak więc skoro ksiądz potrafił zrobić takie grzeszne rzeczy to co to dla wyposzczonych zakonników/zakonnic czy księży lekka masturbacja na lepszy sen........
- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4271
16 października 2009, 00:31
Modzianka, strasznie dużo agresji i nienawiści w Twoich postach, tylko dlaczego ?
Niechaj każdy pilnuje swojego podwórka. Dobranoc !
16 października 2009, 00:49
> ej no prosze Cie......kobieta w podtekście
> stwierdziła że jestem jakimś dewiantem seksualnym
> a Ty mówisz że nic nie powiedziała tylko "wyraziła
> swoje zdanie"....a dlaczego do tego tematu nie
> przytaczać statystyk czy wyników badań? przecież o
> to chodzi również w temacie: pokazać czy naukowcy
> mieli rację mając za dowód własne doświadczenia a
> raczej nie pokazać a wyrazić swoje zdanie....ale
> mam jeszcze jedno pytanie albo raczej
> zadanie.......spróbujcie mi wmówić że księża i
> zakonnice się nie zabawiają.......nooo w sumie
> można działać jak ten ksiądz o którym niedawno
> mowili w tv.....uciekł z własnej parafi-bo to co
> zrobił można nazwac tylko ucieczką- bo miał
> kobiete i dziecko....jak zamieszkal razem ze swoja
> "rodzina" a nie mial pieniedzy na zycie to okradł
> bank.....tak więc skoro ksiądz potrafił zrobić
> takie grzeszne rzeczy to co to dla wyposzczonych
> zakonników/zakonnic czy księży lekka masturbacja
> na lepszy sen........
Nie jestem zbytnio wierzaca i sama uwazam masturbacje za cos normalnego,ale wydaje mi sie ze niepotrzebnie atakujesz wiare i katolikow.
Po 1 oni wierza w Boga a nie w ksiezy i to nie ich wina co oni wyrabiaja. Taka silna wiara w Boga i zycie zgodnie z przykazaniami to nie moja bajka,ale skoro sa ludzie ktorzy tak zyja i wyrazaja swoje poglady,to nie znaczy ze sa dziwni i zli!!!! Rownie dobrze ktos Ciebie moze atakowac za Twoje egoistyczne poglady.Troche tolerancji kobitko.Dobranoc
- Dołączył: 2009-08-21
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 395
16 października 2009, 05:18
> O masturbacji powiedziałam już wszystko co
> chciałam.Szkoda więcej czasu poświęcać czemuś, co
> nie daje dobra. Zbyt mało mamy czasu by brnąć w
> rozważania "naukowe".Na ten temat nie interesują
> mnie żadne statystyki, bo nie statystyka jest tu
> wykładnią prawdy.Człowiek bardzo łatwo zawsze
> znajduje usprawiedliwienie dla siebie i swoich
> czynów, często podpierając się "większością" lub
> "innymi".Ja pozostaję przy swoim, bo wiem, że
> masturbacja nie rodzi dobra. Jest przyjemna i to
> wszystko!I nie muszę się masturbować, żeby
> powiedzieć, że robię źle, tak, jak nie muszę kogoś
> zabić, żeby się przekonać czy będę miała, z tego
> tytułu wyrzuty sumienia.Nikogo nie potępiam i
> nawet przez myśl mi nie przeszło, że ktoś kto się
> masturbuje jest gorszy!Wszyscy popełniamy w życiu
> błędy.Ważne, aby zło nazywać złem a dobro -
> dobrem i skoncentrować się na tym
> drugim.Masturbacja jest złem, a w kontekście wiary
> i religii - nawet grzechem ciężkim.Jestem osoba
> wierzącą i wcale się z tym nie kryję.Nie wstydzę
> się Ewangelii i swoich przekonań.Ktoś na początku
> spytał, co sądzicie o masturbacji - powiedziałam i
> szkoda czasu na dalsze argumentowanie i
> dyskusje.Pozdrawiam
czyli jestem zla...
- Dołączył: 2009-10-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 36
16 października 2009, 12:20
aż boję się poruszać wąteku dotyczącego "seksu przedmałżenskiego" ;) i pomałzęńskiego rózwnież;) Jestem po rozwodzie, moja masturbacja nie miala z tym nic wspólnego:) a teraz jeste w cudownym związku poza małżeńskim... ale jakos nie czuję sie gorsza od ajrin czy szczesliwych mężatek i mam. Na prawdę masturbacja nie wpynęła na moja psychikę w "zły sposób" ;) pozdrawiam
16 października 2009, 14:47
To jest tylko wyrażanie swojego zdania?Nie sądzę.Równie dobrze ta panie mogła napisać"Jesteś zła,jak potrąci cię samochód,uznaj to za karę boską",ale owa pani uciekła,bo się wypowiedziała;)