- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 września 2009, 11:02
Witajcie:) raz tak sobnie z koleżanką rozmawiałam o masturbacji:) I takie pytanie: Czy wy dziewczyny też sie masterbujecie? Czy często to robicie? I czy dużo Dziewczyn tak robi i czy jest to dziwne jeśli ktoś sie masturbuje?:)
28 października 2009, 01:54
28 października 2009, 11:41
Widzę, że temat jeszcze żyje to coś dopiszę. Znam faceta praktykującego katolika, który też uważa, że masturbacja to grzech ciężki i w ogóle FUJ! Dlatego jak jego żona nie ma chęci, albo nie może bo ma jakieś dolegliwości kobiece, to ją zdradza na prawo i lewo. Wszyscy o tym wiedzą łącznie z jego żoną.
Ale ciężkiego grzechu masturbacji nie popełnia i ze swoich skoków w bok spowiada się regularnie.
Tyle, że ja uważam, że jakby sobie to ZŁO robił jak tu niektóre piszą i się onanizował (kiedy z żoną nie można się z jakiś tam powodów kochać) - to "krzywdziłby" tylko siebie. A tak krzywdzi siebie, żonę, dzieci i te dziewoje co mu dają bo wierzą, że je kocha. No i księdza pewnie wkurza, że ciągle spowiada się z tego samego grzechu ;)
Edytowany przez mroowa49 28 października 2009, 12:31
28 października 2009, 13:03
28 października 2009, 16:48
Kiedy robisz coś na co TY masz ochotę, a ktoś nie mam, lub nie chce,
wtedy robisz to z własnego egoizmu. Egoizm= kiepski związek.
Egoizm = widzenie potrzeb własnych + brak poświęcenia + brak jedności.
Miłość = widzenie potrzeb innych + poświęcenie + jedność.
Dlaczego złem?
To właśnie te człowiecze, niepohamowane rządze produkują pornografię, uzależnienie od sexu i wmawiają innym, że to takie naturalne, ludzkie zachowanie.
Skoro ktoś nie potrafi pohamować swojej rządzy i się masturbuje, pokazuje w ten sposób swoją niezdolność do hamowania swojego popędu sexualnego, a tym samym duże prawdopodobieństwo zdrady.
Ale na szczęście człowiek jest tak wspaniale skonstruowany, że potrafi to kontrolować, zapanować.
(Oczywiście nie da się tu wykluczyć wątku religijnego, według którego masturbacja jest grzechem nieczystości.)
Pozdrawiam
28 października 2009, 20:55
28 października 2009, 20:59
28 października 2009, 21:06
28 października 2009, 21:08
Koleś tak sądzi, ale jak to jest w KK, czy oba grzechy są równie ciężkie to nie wiem bom niepraktykująca. Robi to bo jest egoistą jak powiedziała ageless , ale ktoś mu musiał w okresie dojrzewania wypaczyć i zbrzydzić podejście do masturbacji. Może bał się, że mu wlosy na dłoni wyrosną albo, że w ogniach piekielnych smażyć się będzie? ;)
28 października 2009, 21:30
Ageless robi jeden błąd. Uznaje, że masturbacja jest złem bo pornografia, zdrady, chucie i niepohamowane żądze itp itd. Jakby to dotyczyło wszystkich.
A pomija milczeniem fakty jakie tu babki podają, że owszem masturbują się ale żyją w szczęśliwych związkach, żadnemu z partnerów to nie przeszkadza, nie wpływa to źle na ich relacje a nawet wprost przeciwnie, znajomość własnego ciała pomaga w budowaniu bliskości w łóżku, że są zadowolone z życia i żadnych straszych skutków nie odczuły. Pornografii nałogowo nie oglądają, nie zdradzają i w nałóg nie wpadają.
Kiedyś uważano (KK szczególnie), że książki są złem! Medycyna jest złem!, no wymieniłabym kilka rzeczy. Głupio to ZŁO obecnie wygląda, nie?