Temat: ..

.

Diane to tabletki antyandrogenowe i jak ktoś ma naprawde duze problemy z trądzikiem lub inne cechy androgenizacji to nawet powinien je brać, ale moja ginekolog np mówiła że można je brać maksymalnie pół roku, bo bardzo obciążają wątrobę. Są leki antyandrogenowe nowszej generacji, ja biorę teraz syndi-35 i one co prawda nie należą doo leków najnowszej generacji ale są na pewno lepsze od Diany. Ja np po nich nic nie przytyłam nie gromadzi mi się woda nie mam PMSu, a do tego cera wyładniała (choć po roku stosowania ten ostatni efekt niestety maleje) a po np takiej Qlairze która niby jest super nowoczesna, cała spuchłam, bolały mnie piersi cały czas cera okropna i najgorsze z możlliwych to nie dostawałam okresu. 

A pytanie jest jeszcze jednio czy przed stosowaniem pigułek miałaś problemy z trądzikiem czy dopiero po yasminell. Bo jeśli wcześniej cera była ok to myśle ze bez sensu jest brać Diane.

Pasek wagi
A pytanie jest jeszcze jednio czy przed stosowaniem pigułek miałaś problemy z trądzikiem czy dopiero po yasminell. Bo jeśli wcześniej cera była ok to myśle ze bez sensu jest brać Diane.

Wcześniej też miałam problemy, tylko że wtedy próbowałam jakichś antybiotyków, maści itp.,leczyłam się u dermatologa i po tym moja cera wyglądała lepiej... I nie był to bardzo uciążliwy trądzik, nie był aż tak widoczny, ale występował...

Po Yasminelle dostałam wysypu na czole, wcześniej czegoś takiego nie miałam, nie aż tak dużo... Nie mogłam kontynuować tego leku, bo przez to miałam straszny nastrój, stałam się bardzo nerwowa, bo jak patrzyłam na siebie rano w lustrze z tymi niedoskonałościami, to płakałam...

Ja powiem coś dobrego:) Schudałam dobre 2kg, waga się trzymała, cera piękna :) czego jeszcze wiecej chciec

Brałam je już kiedyś - wszystko było ok. Teraz do nich wróciłam, ale to głownie ze względu na leczenie, wiem, że są to mocne tabletki, więc generalnie brałabym inne jakbym mogła. Żadnych skutków ubocznych jednak nie mam ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.