2 lipca 2012, 21:44
Jakoś dwa miesiące temu odstawiłam tabletki (Yasminelle), ostatnią miesiączkę miałam zgodnie z planem, jednak teraz spóźnia mi się o 6 dni. Zaczynam trochę panikować.. Po ostatniej miesiączce uprawiałam seks wyłącznie z zabezpieczeniem, jednak brak okresu mnie martwi bo nigdy mi się to nie zdarzało, np po odstawieniu innych tabletek. Miałyście kiedyś może taką sytuacje po odstawieniu, że pierwszy okres był ok a kolejny się spóźnił ? Wiem, że organizm może się poprzestawiać po tabletkach ale cała w strachu jestem mimo to...
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
2 lipca 2012, 21:51
ja mialam tak,ze pierwszy byl, drugi w ogole sie nie pojawil,a potem bylo juz ok.
- Dołączył: 2006-02-14
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 723
2 lipca 2012, 22:00
Ja np po Qlairze w ogóle nie dostawałam okresu , po trzecim opakowaniu poprosiłam o zminę bo nie uśmiechało mi sie robić testu ciązowego przed każdym nowym opakowaniem i teraz jestem na Syndi i jest ok choć i tak okres dostaje późno zwykle w 5 dniu po odstawieniu.
17 lipca 2012, 14:36
ja jak brałam tabletki anty (co prawda niedługo bo pół roku) to miałam okres regularnie, wiedziałam datę i godzinę o której godzinie przyjedzie @. po odstawieniu okres miałam tydzień wcześniej niż powinnam, co mnie zdziwiło ale ponoć to normalne.