- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 lipca 2012, 10:30
11 lipca 2012, 11:43
Szesnastolatki w ogóle się nie powinny za seks brać - więc tak, zarówno stosowanie kalendarzyka, jak i innej antykoncepcji jest w tym wieku nieodpowiedzialne. Tym bardziej, że hormonami można sobie naprawdę nieźle w tym wieku w organizmie nabruździć....
Edytowany przez Elviska 11 lipca 2012, 11:45
11 lipca 2012, 11:47
bo w tym wieku nie jestes w stanie zapewnic sobie ani tym bardziej dziecku odpowiednich warunkow, a jak wiadomo zadna metoda oprocz abstynencji nie jest 100% i chyba jednak lepiej pozniej niz wczesniej zaczac wspolzycie, a nie jak mialam przypadki w skzole ze 13latki lub 14 latki chodzily juz z brzuchem
11 lipca 2012, 11:47
Ok, ty jesteś w związku 13 lat i chciałaś dziecko, jak byś teraz wpadła to by pewnie też tragedii nie było prawda?? A jak za kalendarzyk biorą się 16-latki a później płacz i zgrzytanie zębów, to uważasz że to jest odpowiedzialne ??Ja stosuję "kalendarzyk" - jestem od 13 lat w związku, mamy jedno dziecko córkę 7 letnią, która była dzieckiem planowanym - w ciążę zaszłam praktycznie od razu, nie musiałam odstawiać wcześniej tabletek, nie musiałam się martwić jaki wpływ będą miały tabletki antykoncepcyjne na moje nienarodzone dziecko. Mam cykl regularny jak w szwajcarskim zegarku, ale zdaję sobie sprawę, że niewiele jest takich kobiet. P.S. Ni e czuję się nieodpowiedzialna ;) Jedno dziecko chciałam mieć i jedno mam :)W dzisiejszych czasach jak ktoś stosuje tylko kalendarzyk jest wg mnie nieodpowiedzialny... najgorsza "metoda antykoncepcji" jaka może być..
11 lipca 2012, 11:52
Sama miałam pierwszego chłopaka w wieku 14 lat - chciał czegoś więcej niż spacerów za rączkę , pocałunków i przytulania - ja się bałam, więc mnie rzucił (teraz się z tego śmieję, ale wtedy nie było mi do śmiechu :)), a piszę to dlatego, że 16 latka idąca do łóżka z chłopakiem robi to pod wpływem chwili i nie myśli o żadnej antykoncepcji. Coś jej się kołacze po głowie, że za pierwszym razem się nie zachodzi itp, dlatego idą na żywioł. Moja córka za jakiś czas będzie 16-latką i naprawdę mam szczerą nadzieję, że będzie jakiś postęp w dziedzinie antykoncepcji - bo bardzo nie chciałabym, żeby faszerowała się hormonami. Tak naprawdę temat anty to temat rzeka i można spierać się godzinami - najważniejsza jest edukacja i dobranie dla siebie tego co najlepsze. Odniosłam się do Twojego postu tylko dlatego, że sprowokowało mnie słowo "nieodpowiedzialna" ;)Ok, ty jesteś w związku 13 lat i chciałaś dziecko, jak byś teraz wpadła to by pewnie też tragedii nie było prawda?? A jak za kalendarzyk biorą się 16-latki a później płacz i zgrzytanie zębów, to uważasz że to jest odpowiedzialne ??Ja stosuję "kalendarzyk" - jestem od 13 lat w związku, mamy jedno dziecko córkę 7 letnią, która była dzieckiem planowanym - w ciążę zaszłam praktycznie od razu, nie musiałam odstawiać wcześniej tabletek, nie musiałam się martwić jaki wpływ będą miały tabletki antykoncepcyjne na moje nienarodzone dziecko. Mam cykl regularny jak w szwajcarskim zegarku, ale zdaję sobie sprawę, że niewiele jest takich kobiet. P.S. Ni e czuję się nieodpowiedzialna ;) Jedno dziecko chciałam mieć i jedno mam :)W dzisiejszych czasach jak ktoś stosuje tylko kalendarzyk jest wg mnie nieodpowiedzialny... najgorsza "metoda antykoncepcji" jaka może być..
11 lipca 2012, 11:52
to jest jeden przypadek ze tak, ale wiele dziewczyn nie jest w stanie tego zapewnic, poza tym nie sama a za pomoca rodziny bys im to wszystko zapewnila.i szczerze nie wyobrazam sobie zeby moja corcia zaczela wspolzyc majac 16 czy 15 lat
Edytowany przez jagodaborowa 11 lipca 2012, 11:55
11 lipca 2012, 11:55