Temat: o aborcji raz jeszcze

Nie naleze do zadnego ruchu anty aborcja czy inne,osobiscie jestem przeciw,Wiem,ze wsrod Was pewnie jest wiele przeciw jak i za.
Spojrzcie na te strone(ostrzegam,na mocne nerwy).


Polskie prawo w ogóle jest jakieś ułomne i powalone aborcja nie in vitro nie podwiązanie nie ale policjant może strzelać do ciężarnej jeśli naraża życie innego człowieka

Salemka napisał(a):

puckolinka napisał(a):

wszystko można co nie można byle z cicha i ostrożna :)
Aborcję też... Tylko czy tak powinno być? Czy nie lepiej, żeby w świetle prawa w normalnych warunkach?

w świetle prawa w normalnych warunkach zabijać nienarodzone dzieci? jakie to prawo?
sterylizacja owszem, ale nie aborcja. 

Salemka napisał(a):

puckolinka napisał(a):

wszystko można co nie można byle z cicha i ostrożna :)
Aborcję też... Tylko czy tak powinno być? Czy nie lepiej, żeby w świetle prawa w normalnych warunkach?


nie wiem czy obejrzałaś ten filmik? moim zdaniem ten lekarz nie zrobił tego w jakiś humanitarny sposób
a tak z innej beczki, milo pogadać w kulturalny sposób to chyba 1 kontrowersyjny temat gdzie nie ma wyzwisk chamskiej polemiki tylko rozmowa i kulturalna wymiana poglądów

KtoPytaNieBladzi napisał(a):

Salemka napisał(a):

zorza1982 napisał(a):

Salemka napisał(a):

passoasecret napisał(a):

Jestem przeciw, uważam, że jak ktoś chce się bzykać bez zabezpieczeń to niech się podda podwiązaniu jajników. Jeśli ktoś nie potrafi wziąć odpowiedzialności za swoje czyny i swoją dupę, to przysługuje mu dożywocie. Aborcja jest nielegalna w Polsce czy się to podoba komuś czy nie.
W Polsce to również jest nielegalne.
Tak, ale z dwojga nielegalnego chyba łatwiej jest poddać się podwiązaniu. (łatwiej w sensie psychicznym i moralnym)
No, ale nie można ;]
mamy pełne pole do popisu! można domagać się referendum w tej sprawie, organizować przemarsze, zbierać podpisy - inicjatywa obywatelska?Jakoś jeśli idzie o skrobankę to potrafią się ludzie wydzierać i domagać się swoich "praw" a w tym przypadku jakoś cicho dookoła...

Dokładnie, wokół aborcji tyle szumu, a w tym przypadku cisza, a o ile prościej byłoby jakby zabieg podwiązani był legalny.

Pasek wagi

puckolinka napisał(a):

Salemka napisał(a):

puckolinka napisał(a):

wszystko można co nie można byle z cicha i ostrożna :)
Aborcję też... Tylko czy tak powinno być? Czy nie lepiej, żeby w świetle prawa w normalnych warunkach?
nie wiem czy obejrzałaś ten filmik? moim zdaniem ten lekarz nie zrobił tego w jakiś humanitarny sposób

czy da się wyskrobać ludzkie szczątki w humanitarny sposób?
tu chyba chodziło o stosunek do tej "pani"... no pewnie, jeszcze jej najlepiej whisky z colą podać, żeby się biedna nie stresowała w czasie zabiegu..

zorza1982 napisał(a):

KtoPytaNieBladzi napisał(a):

Salemka napisał(a):

zorza1982 napisał(a):

Salemka napisał(a):

passoasecret napisał(a):

Jestem przeciw, uważam, że jak ktoś chce się bzykać bez zabezpieczeń to niech się podda podwiązaniu jajników. Jeśli ktoś nie potrafi wziąć odpowiedzialności za swoje czyny i swoją dupę, to przysługuje mu dożywocie. Aborcja jest nielegalna w Polsce czy się to podoba komuś czy nie.
W Polsce to również jest nielegalne.
Tak, ale z dwojga nielegalnego chyba łatwiej jest poddać się podwiązaniu. (łatwiej w sensie psychicznym i moralnym)
No, ale nie można ;]
mamy pełne pole do popisu! można domagać się referendum w tej sprawie, organizować przemarsze, zbierać podpisy - inicjatywa obywatelska?Jakoś jeśli idzie o skrobankę to potrafią się ludzie wydzierać i domagać się swoich "praw" a w tym przypadku jakoś cicho dookoła...
Dokładnie, wokół aborcji tyle szumu, a w tym przypadku cisza, a o ile prościej byłoby jakby zabieg podwiązani był legalny.

wielkie ruchy feministek też jakoś milczą w tym temacie. a szkoda. no ale dla nich aborcja jest taka bardziej spektakularna przecież - więcej chaosu, zamieszania, większy bulwers, manifestacja prawa do decydowania o swoim ciele.. a jakoś zapominają, że zamiast zabić można się skutecznie zabezpieczyć - raz na zawsze. 

zorza1982 napisał(a):

KtoPytaNieBladzi napisał(a):

Salemka napisał(a):

zorza1982 napisał(a):

Salemka napisał(a):

passoasecret napisał(a):

Jestem przeciw, uważam, że jak ktoś chce się bzykać bez zabezpieczeń to niech się podda podwiązaniu jajników. Jeśli ktoś nie potrafi wziąć odpowiedzialności za swoje czyny i swoją dupę, to przysługuje mu dożywocie. Aborcja jest nielegalna w Polsce czy się to podoba komuś czy nie.
W Polsce to również jest nielegalne.
Tak, ale z dwojga nielegalnego chyba łatwiej jest poddać się podwiązaniu. (łatwiej w sensie psychicznym i moralnym)
No, ale nie można ;]
mamy pełne pole do popisu! można domagać się referendum w tej sprawie, organizować przemarsze, zbierać podpisy - inicjatywa obywatelska?Jakoś jeśli idzie o skrobankę to potrafią się ludzie wydzierać i domagać się swoich "praw" a w tym przypadku jakoś cicho dookoła...
Dokładnie, wokół aborcji tyle szumu, a w tym przypadku cisza, a o ile prościej byłoby jakby zabieg podwiązani był legalny.

Bo większość która się skrobie to chce dziecko! I to bardzo chce, tylko nie teraz tylko za dwa lata... bo dziecko to zabawka, można walnąć skrobankę a za jakiś czas się starać znowu ;/ Znam taką laskę, wyskrobała się jak miała 18 lat, 1,5 roku później jak skończyła szkołę to sobie zrobiła już planowane dziecko...
Jeżeli ciężarna jest w jakimś amoku i zagraża życiu innego człowieka no to jeżeli nic innego nie działa to jestem za. Wolę chronić życie, które już jest niż to, które dopiero może być.

Takie moje zdanie.

Widziałam film. Wiele rzeczy jest nieprzyjemnych dla oka... jak operują człowieka też wszędzie jest krew... Jak wycinają guzy to też piękne nie są (i nie chodzi mi o to, żeby porównać płód do guza... tylko o to, że jedno i drugie estetycznie to nie wygląda).

A że embrion kształtem wygląda, jak mały człowieczek to w sumie nic zaskakującego.

I powtórzę! Nie jestem za samą w sobie aborcją, ale za prawem do niej. Nie twierdzę, że to super sprawa i że chcę z niej skorzystać... Wręcz przeciwnie. Jednak uważam, że kobiety powinny mieć do niej prawo.
>Bo większość która się skrobie to chce dziecko! I to bardzo chce, tylko nie teraz tylko za dwa lata... bo dziecko to zabawka, można walnąć skrobankę a za jakiś czas się starać znowu ;/ Znam taką laskę, wyskrobała się jak miała 18 lat, 1,5 roku później jak skończyła szkołę to sobie zrobiła już planowane dziecko

też mam taką koleżankę z tym że z tym planowanym miała problem pamiętam jak rozpaczała że 2 lata się stara  i zajść nie może

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.