- Dołączył: 2012-06-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 819
16 lipca 2012, 21:23
Po konsultacji z moja pania ginekolog postanowilam zrobic przerwe od tabletek. Bralam Cilest przez 4 lata (przed tym przez rok Yasminelle). Zdecydowalam sie na to, bo ma dosyc niskiego libida, zlego samopoczucia (taka "bez zycia") oraz strasznie poglebionego cellulitu i zatrzymywania wody.
Jaka poprawe zauwyzylyscie po odstawieniu tabletek? (Pomijam to, ze moga wrocic problemy z cera i nie wiem jak bedzie z regularnoscia miesiaczki - no ale to ewentualne minusy ;))
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 4346
17 lipca 2012, 08:51
U mnie wzrosło libido ale pogorszyła się cera, nieregularne miesiaczki. Biorąc yaz dostałam krwotoku i wyladowalam na lyzeczkowaniu.... Przepisał mi yasmin, biorę prawie 2 rok w tym czasie urósł mi guzek w piersi niby nic groźnego jednak odczulam to jak drugie ostrzeżenie od mojego organizmu, martwię się czy w przyszłości przez tabsy z tego guzka nie zrobi się coś złośliwego 0_o i chciałabym odstawic bo do tego wyskoczyło mi sporo popekanych naczynek na nogach, same niteczki :( często jestem nerwowa i bez życia ale z drugiej strony boję się nieplanowanej ciąży, która w obecnej sytuacji życiowej nie byłaby wskazana.
17 lipca 2012, 08:55
Ja używam NuvaRing, ale tez planuje przerwę. W bardzo krótkim czasie przytylam 8 kg od tabletek. Po zmianie na NuvaRing spadło mi trzy. Ale mam zerowe libido i strasznie zatrzymała mi sie woda. Liczę, ze jak zrobię przerwę to wszystko wróci do normy.
- Dołączył: 2012-06-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 819
17 lipca 2012, 09:23
easygoing napisał(a):
Ja używam NuvaRing, ale tez planuje przerwę. W bardzo krótkim czasie przytylam 8 kg od tabletek. Po zmianie na NuvaRing spadło mi trzy. Ale mam zerowe libido i strasznie zatrzymała mi sie woda. Liczę, ze jak zrobię przerwę to wszystko wróci do normy.
Miałam też opcję na NuvaRing, ale zdecydowałam się całkiem odstawić. Zobaczymy co będzie, mam nadzieję, że same korzyści.
P.S. Tabletki miałam dobierane "pode mnie", więc uważam, że były ok. Może ja zwyczajnie nie moge przyjmować hormonów :(
- Dołączył: 2007-12-19
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3043
17 lipca 2012, 10:38
Ja odstawiłam tabletki na pół roku i nie zauważyłam żadnej poprawy. Powróciły silne bóle menstruacyjne, obfite miesiączki, było mi słabo. Powrócił trądzik... Więc wróciłam do tabletek i wiem, że już nigdy ich nie odstawię!
No chyba, że chciałabym mieć dzidziusia.
- Dołączył: 2012-05-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3468
17 lipca 2012, 10:58
rowniez bylam wielka fanka tabsow, siwetnie tolerowałam dopóki ich nie ostawiłam, wiec to nie jest tak ze każda z nas miała złe dobrane. Gdyby nie to,ze zrobilam przerwe w braniu i sie zaczela tragedia i pozniej ginekolog przepisala mi takie ,, na pale'' ktore pogorszyly jeszcze bardziej moj stan, do dzis bym cierpiala. Obecnie staram sie zajsc w ciaze i nie moge. Tak bardzo sie ich teraz boje, ze nie wiem co zrobie jesli juz uda mi sie urodzic. Wkladki....nie wiem
Edytowany przez LoseControl 17 lipca 2012, 11:00