Temat: Moj narzeczony nigdy nie ma ochoty na seks...pomocy!

Ratujcie mnie...

Po pierwsze powiem tak ze on mnie na 100% nie zdradza, bo pewnie pojawilyby sie takie odpowiedzi, jestesmy razem ponad rok no i oczywiscie jak zaczelismy byc razem to seks conajmniej 2 razy dziennie, no i tak sie ukrucalo do 1 raz dziennie, okolo 3 miesiace temu uprawialismy seks okolo 2-3 razy w tygodniu, to wydawalo mi sie idealne.

Teraz ostatni raz uprawialismy seks...w niedziele 2 tygodnie temu, czyli 19 dni temu (tak, odliczam sobie) i to juz sie od tych 2 miesiecy chyba dzieje ze on prawie wcale nie ma na to ochoty...nie zrozumcie mnie zle...Kocham go i brak sexu nie jest powodem (wedlug mnie) zeby kogos zostawic ale to sie zaczyna robic wkurzajace...w ciagu tych ostatnich miesiecy to wlasnie tez JA zawsze (no w 95%) 'ubiegam' sie o sex...

Jedyne co sie zmienilo w ciagu ostatniego roku to to ze schudlam! nie zbrzydlam ani nic takiego (chociaz tak mi sie wydaje) tyle razy rzeczywiscie seksownie sie ubralam, makijaz i wszystko a on nic...wiem ze mnie kocha, nigdy sie nie klucimy, zgadzamy sie ze wszystkim i planujemy nasza przyszlosc ale to naprawde mnie denerwuje...

Wiem jednak ze on ma te 'fazy' (jak jest chory, albo cos go boli to jest koniec swiata i on sobie odrazu wyobraza cos najgorszego i potem sie boji i trzeba mu gadac zeby sie nie martwil, i zwykle to bylo w ostatnich miesiacach powodem dlaczego nie uprawialismy tak duzo seksu, pamietam jeszcze jakies 6 miesiace temu wyskoczyl mu wielki pryszcz na brodzie i on sie wystraszyl ze to 'rak' bo cos tam cos tam, i nie on nie jest psychiczny haha, jego mama go tak wychowala bo jest pielegniarka)...przyznam sie wam ze tesknie za seksem i nie wiem sama juz co zrobic...

Zawsze uwielbialam seks wiec te czekanie wcale mi sie nie podoba, bo on albo jest zmeczony albo cos go boli...nie wiem co mam juz zrobic...pomocy!
Porozmawiaj z nim.Powiedz mu ze tak jak ty rozumiesz jego potrzeby tak on powinien zrozumiec twoje.
Czasami tak bywa,na początku każdego związku seks jest częsty.Ja pamiętam jak 5lat temu w walentynki mąż w jedną noc doprowadził mnie do 6orgazmówa teraz wystarczy mi seks co dwa tygodnie

Mimisia92 napisał(a):

Może i brak sexu nie jest powodem, żeby kogoś zostawić, ale skoro jesteś młodą kobietą to masz swoje potrzeby, więc jak tak dalej będzie się między wami układało to nie będzie tak kolorowo.

no ale nigdy nie mial ochoty na sex? moze po prostu n ie ma wielkich potrzeb ;p sami/e wiecie ze to rozwnie bywa ;)
Mam tak samo. i nie wiem co Ci poradzić. ja właśnie przez taką akcje mojego faceta idę się uchlać :(( bo nic innego mi nie pozostało.

ja też tak miałam, chciałam seksu i seksu i seksu, codziennie najlepiej

a mój nie bardzo chciał,,,,

cóz, teraz jest trochę inaczej, ale ja nie o tym.

tylko o Twoim  odniesieniu do wibratora.

mój mi w konu sam kupił, ale leży w szafie, nie używany,,,,,

bo "niebieski przyjaciel" (mój jest niebieski) to nie to samo,,

 

puckolinka napisał(a):

idź kup jakiś feromon albo mu dosyp wiagry do zupy

Pasek wagi
to kup sobie wibrator i zacznij się zapokajac przy nim, może go ruszy
swoją drogą - c**a, a nie facet... jakiś panikarz... x.x'
Może on zaspakaja się sam , oglądając np; porno....zainteresuj się tym, sprawdż historię na kompie ...
Pasek wagi
skoro proponuje Tobie żebyś odeszła, (a z poprzednich postów wynika, że jest On osobą troche hmm... cipow...tą) to możliwe, że On Cie poprostu nie kocha - tyle, że boi się powiedzieć wprost bo jeszcze by wpieprz dostał.
komentarz mojego męża: Gej! Jak facet może nie mieć ochoty na sex???

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.