Temat: dziecko w 17 lat.

co myslicie o dziecku w 17 lat? gdy mama ma dziecinna twarz, niedojrzela ale chce zostac '' mloda mama'' : d

Marikoo napisał(a):

w wieku 17 lat? ha, zazwyczaj dziadkowie pełnią rolę rodziców, by matka mogła szkołę skończyć.


Marikoo napisał(a):

w wieku 17 lat? ha, zazwyczaj dziadkowie pełnią rolę rodziców, by matka mogła szkołę skończyć.

Jak ja lubię takie odpowiedzi...

Marikoo napisał(a):

w wieku 17 lat? ha, zazwyczaj dziadkowie pełnią rolę rodziców, by matka mogła szkołę skończyć.

wlasnie dlatego, jezeli sie chce planowac w tym wieku, to nalezalo by zapytac swoich rodzicow, czy dadza rade wychowac jeszcze jedne dziecko, wnuka/wnuczke

Pasek wagi
no way. osoby ktore zaszly w ciaze za mlodu pewnie podrzucaly dzieciaka po kolei w rodzinie zeby isc do szkoly i tu sie chwala srednimi i inzynierami, zadna sztuka, serio. to jest naprawde takie odpowiedzialne (ironia).

jak mialam 17 lat to bralam juz z 4 opakowanie pigulek anty a na 18 zafundowalam sobie spirale. i o ciazy myslalam w kategori tragedi, na kazdy okres skakalam z radosci, na pewno chyba nie chcialabym wtedy urodzic, o aborcji potem tez sie wlaczylo myslenie, i do dzisiaj tak mam (bedac 24 latka)
Uważam, że w tym wieku najważniejsza jest nauka, skończenie szkoły, ewentualnie późniejsze pójście na studia. W obecnych czasach osoba bez wykształcenia ma duże trudności ze znalezieniem pracy, a bez pracy nie utrzymasz rodziny, etc., etc....

ty i te twoje pierniczenie..
skoro żadna sztuka to dlaczego ty bezdzietna wolna nie masz wysokiej średniej i inżyniera?

9magda6 napisał(a):

ty i te twoje pierniczenie..skoro żadna sztuka to dlaczego ty bezdzietna wolna nie masz wysokiej średniej i inżyniera?

Pasek wagi
Nie ważna jest twarz,tylko to by dziecko wychować. Jesteś w stanie zapewnić dziecku miłość,opiekę i utrzymanie?

Wells66 napisał(a):

Mam 18 lat i rok temu miałam ogrooomny instynkt macierzyński, jestem trochę staromodna i uważam że im wcześniej tym lepiej dla mnie i dla dziecka - no i w tym momencie zazwyczaj wyłącza się instynkt a włączają obawy i logiczne myślenie, więc może trochę poczekać z dzieckiem żeby miało trochę lepsze życie :) Ale nie wytrzymam na pewno do 30 :D


fatblackcat napisał(a):

Tak sobie kiedyś o tym myślałem i pomimo tego, że dziecko w tym wieku wywraca ciut świat do góry nogami to chyba nie jest źle być tak młodą matką/rodzicami? Zakładam, że ma się pomoc i wsparcie rodziców/teściów i partnera i środki na utrzymanie rodziny.

też zawsze myślałam, ze dziecko w tym wieku to zmarnowane życie, bo każdy tak powtarzał, ale kiedy się nad tym poważniej zastanowiłam...
prawda jest taka, że wbrew pozorom lepiej mieć dziecko w młodym wieku, bo wtedy mniej rzeczy musisz się wyrzec. kiedy masz te 25-30 lat Twoje życie, przyzwyczajenie itp. są już poukładane i trudniej je zmienić. 
wydaje mi się, że to zależy od danej dziewczyny, jakie ma priorytety, plany na przyszłość (co wcale nie znaczy, że musi planować być matką polką bez wykształcenia...).
może w PL jeszcze tego nie ma, ale na Zachodzie często zdarza się, ze już młode dziewczyny planują ciążę. potem z pomocą rodziców i partnera wychowują dziecko i proszę w wieku 25 lat mają już duże dziecko, czas na własny rozwój i życie.  

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.