- Dołączył: 2012-07-29
- Miasto: Czaplinek
- Liczba postów: 13674
11 sierpnia 2012, 22:52
Hej
do ginekologa chodzę od 15 roku życia i już początkowo stwierdzono u mnie tyłozgięcie. Teraz byłam u lekarza bo chce odrzucić tabletki i starać się o dziecko. Jednak podczas badania usg wewnątrz macicy lekarz stwierdził u mnie przyrośnięty jajnik i nazwał to endometriozą. Nie chciał mi wytłumaczyć co to jest , powiedział że taka moja natura i że po urodzeniu dziecka przejdzie i abym nie liczyła dni płodnych tylko stawiała na naturę. Próbowałam wypytać dokładnie ale nie chciał powiedzieć nic dokładnie, nie zalecił żadnego leczenia. Po przyjściu do domu znalazłam na internecie dużo informacji na temat endometriozy i że powoduje ona niepłodność. Nigdy wcześniej żaden lekarz tego nie stwierdził. Dziwi mnie zachowanie lekarza dlaczego nie chciał wytłumaczyć? bo nie chciał mnie stresować bo psychika tez sie liczy, Czy jak?
Czy któraś z was miała stwierdzoną endometriozę?
Czy miałyście problem z zajściem w ciąże?
Czy miałyście robione jakieś konkretne badania?
I czy lekarz zaproponował wam jakieś leczenie?
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
11 sierpnia 2012, 23:07
nie chciał powiedzieć, bo nie wie... to taka ich taktyka. myślą, że człowiek nie wyczuje, że wiedzą mniej niż on.
w każdym razie idź koniecznie do innego lekarza. u mnie kiedyś wykrył mięśniaka na macicy.. oczywiście żadnego mięśniaka nie miałam. moja mama miała podobną przygodę. te patałachy potrafią nieźle nastraszyć.
co do endo.. ja mam i pewnie nigdy nie zajdę w ciążę.. ale mój przypadek jest raczej poważny.. nie będę się nad tym rozwodzić na forum.. nie chcę o tym gadać.
Edytowany przez ewelinusek 11 sierpnia 2012, 23:10
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Gdzie Daleko
- Liczba postów: 163
11 sierpnia 2012, 23:16
Czy jajnik jest przyrośnięty do jajowodu, pęcherza moczowego czy po prostu masz niedrożny w wyniku np. torbieli endometrialnej która zamyka światło jajnika? To dosyć ważna informacja. Proponuję wybrać się jeszcze do innego ginekologa w celu dokładniejszych informacji. Endometriozę leczy się lekami lub operacyjnie. Zwykle wystarcza laparoskopia czyli bez otwierania brzucha. Sama miałam torbiel na jajniku i dwa miesiące po usunięciu zaszłam w ciążę ale niestety nie udało się jej utrzymać. Objawy endometriozy jednak nie powróciły. Teraz staramy się powtórnie. Myślę, że inny bardziej kompetentny i lepiej otwarty na pacjentkę ginekolog wyjaśni Twoje obawy.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
- Dołączył: 2011-07-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 885
11 sierpnia 2012, 23:24
u mnie stwierdzono endometriozę. leczę się. to jest nieuleczalna choroba, którą można jednak 'uśpić'.
endometrioza nieleczona jest bardzo niebezpieczna. jeśli ją masz (bo z tego co piszesz wydaje mi się, że lekarz walnal pierwsze lepsze co mu do glowy przyszlo) należy ją leczyć. chorując na endometriozę, nie leczac jej są bardzo znikome szanse na zajscie w ciaze.
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
11 sierpnia 2012, 23:28
zawsze pozostaje jeszcze in vitro :/
- Dołączył: 2011-07-18
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 885
11 sierpnia 2012, 23:35
ja marzę o tym, by udało mi się mieć choć jedno dziecko. jednak mam świadomość że mam marne szanse.
w prawdzie endo wykryli u mnie mega szybko (16 lat?) i jestem pod stałą opieką przypadek jest parszywy i mam spory problem.
sa adopcje, in vitro, sirogatki i inne takie. ale to już nie to samo.
do autorki: idz do innego ginekologa, powiedz co poprzedni Ci powiedzial i niech Cie porządnie przepada. prawdziwej endo nie mozna zostawiac lasce naturze
- Dołączył: 2012-07-29
- Miasto: Czaplinek
- Liczba postów: 13674
11 sierpnia 2012, 23:49
ja ogólnie nigdy nie miałam problemów z miesiączką itp. Fakt ostatnio bardziej boli i już kilka dni wcześniej boli brzuch i po jeszcze boli i wszystko jest niesamowicie delikatne po i przed w środku ale poza tym to nie odczuwam bólu podczas stosunku. Bole podbrzusza czesto tak.
Ogólnie podczas badania usg lekarz powiedział widze znaczne tyłozgiecie mnie zabolało on powiedział że to normlane jeśli macica układa się w jakis sposób to nie lubi jak się robi coś wbrew jej kierunkowi i powiedział że widzi tam przyrosniety jajnik ale nie powiedział do czego..nie powiedział nic
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
11 sierpnia 2012, 23:52
dla mnie in vitro jest ok.. bo to dziecko w pełni twoje i partnera.. można to tak zrobić żeby nikt się nie dowiedział. ja raczej jestem skazana tylko na to. przyzwyczajam się już do tej myśli.
- Dołączył: 2012-07-29
- Miasto: Czaplinek
- Liczba postów: 13674
11 sierpnia 2012, 23:57
ewelinusek napisał(a):
zawsze pozostaje jeszcze in vitro :/
ja jeszcze nie próbowałam zajść w ciążę wiec myśli o in-vitro sa mi dalekie