Temat: Inicjatywa w łóżku

Czy zaczynacie czasami pierwsze łóżkowe igraszki?
Przejmujecie często inicjatywę?

Ja nigdy i to jest mój straszny problem.
Tak, czasem wręcz myślę, że wychodzę na jakąś niewyżytą :P

rynkaa napisał(a):

Czy zaczynacie czasami pierwsze łóżkowe igraszki?Przejmujecie często inicjatywę?Ja nigdy i to jest mój straszny problem.


Nie tylko Twój lecz wielu kobiet. A szkoda, bo to bardzo fajne jak kobieta jest aktywna.
Mam takie fazy. Ogólnie bywam szalona. Obojgu się nam to podoba.
Pasek wagi
Ja czasami; kiedy mi się bardzo chce :)

I bardzo mu się to podoba :)
Czasem, jak mam ochotę mega to wtedy.
Lubię zaczynać. Widzieć jak szybko jest gotowy, że wystarczy jeden mój ruch i mam nad nim władzę.
Ale lubię też być zdominowana, wtedy rządzi mną on, a mi to jak najbardziej pasuje. 
Ja mam w ogóle niestety taki problem, że potrzebuję raz na tydzień, a mój facet codziennie... Głupio mi czasami, bo on bardzo się kryguje i nie chce się narzucać. Więc czasami przejmuję inicjatywę, ale obawiam się, że robię to nieudolnie...

marmody napisał(a):

Tak, czasem wręcz myślę, że wychodzę na jakąś niewyżytą :P

 Ja tez:P Ostatnio az mi sie glupio zrobilo jak moj facet stwierdzil ,ze jestem niewyzyta.. to powiedzialm by mi kupil wibrator badz dal numer do kumpla to jemu juz glowy zawracac nie bede;;]

 Nasza norma to tak 60% on, 40% inicjatywy ja. Jak schodzę poniżej normy, to mężysko zaczyna chodzić dookoła mnie na palcach, i po paru dniach pyta, czy coś mnie trapi.

  Niewiasty ...do dzieła wszak mamy równouprawnienie!A może tej dziedziny też nie dotyczy?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.