- Dołączył: 2009-12-06
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 430
17 października 2012, 17:44
Chciałabym poprosić o radę bardziej doświadczone i bardziej doświadczonych.
Jak się przygotowujecie do seksu w trakcie miesiączki?
Prysznic przed i po wydaje się oczywisty. Dodatkowo ręcznik, żeby nie zaplamić pościeli. Czy macie jeszcze jakieś sposoby, żeby było miło, bezproblemowo i, w miarę możliwości, higienicznie? Seks pod prysznicem odpada. Już raz sobie biodro o kant wanny rozcięłam, wystarczy :)
Bardzo proszę o dorosłe podejście do tematu. Chodzi mi o rzeczowe porady.
- Dołączył: 2010-11-12
- Miasto: Monachium
- Liczba postów: 617
17 października 2012, 18:40
widze ze nie tylko ja mam tu dzisiaj chcice podczas okresu
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
17 października 2012, 18:48
Cannabis91 napisał(a):
Jak mam okres to uprawiamy tylko miłość francuską... Kiedyś próbowaliśmy, ale nie czułam się pewnie i nie mogłam się skupić
O rety to wspolczuje twojemu facetowi
![]()
Ja tam sie nijak nei przygotowuje. Ewentualnie recznik pod pupe. Przygotowac to mysle mozna sie jedynie psychicznie i ty i partner, zeby byl swiadomy ze morze bedzie karmazynowy przyplyw.. Moze jakis zelik dobry bo podczas okresu to wbrew pozorom sucho jest, zwlaszcza jak sie tampony stosuje.
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
17 października 2012, 20:00
zawsze można się te parę dni wstrzymać:P
nie mniej żeby nie było problemu to najlepiej kochac się pod prysznicem i sprawa z głowy:))
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
17 października 2012, 20:23
szyszunia0803 napisał(a):
widze ze nie tylko ja mam tu dzisiaj chcice podczas okresu
- ja tam naleze do kobiet co podczas okresu maja duza chcice;P na szczescie mojemu Facetowi to nie przeszkadza bo niektorzy sie brzydza jak zobacza troche krwi..
17 października 2012, 20:48
akitaa napisał(a):
zawsze można się te parę dni wstrzymać:Pnie mniej żeby nie było problemu to najlepiej kochac się pod prysznicem i sprawa z głowy:))
Mi kiedyś lekarz (do którego już nie chodzę) odradził kochać się pod prysznicem lub w wannie, ponoć to wypłukuje florę bakteryjną i sprzyja infekcjom.
Ja uważam, że najważniejsze w miłosnych zbliżeniach w czasie miesiączki jest to, żeby mąż w pełni akceptował, bo jeśli on będzie wyluzowany i naturalny, Ty też będziesz.Pieszczoty rękoma czy miłość francuska w tym czasie to też bardzo indywidualna sprawa i trzeba być w stu procentach pewną,że się chce.
Warto mieć coś pod pupą i mokre chusteczki w zasięgu ręki, higiena też ważna, jeśli nie najważniejsza.
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
17 października 2012, 20:52
Kulkowata napisał(a):
akitaa napisał(a):
zawsze można się te parę dni wstrzymać:Pnie mniej żeby nie było problemu to najlepiej kochac się pod prysznicem i sprawa z głowy:))
Mi kiedyś lekarz (do którego już nie chodzę) odradził kochać się pod prysznicem lub w wannie, ponoć to wypłukuje florę bakteryjną i sprzyja infekcjom.Ja uważam, że najważniejsze w miłosnych zbliżeniach w czasie miesiączki jest to, żeby mąż w pełni akceptował, bo jeśli on będzie wyluzowany i naturalny, Ty też będziesz.Pieszczoty rękoma czy miłość francuska w tym czasie to też bardzo indywidualna sprawa i trzeba być w stu procentach pewną,że się chce. Warto mieć coś pod pupą i mokre chusteczki w zasięgu ręki, higiena też ważna, jeśli nie najważniejsza.
Madrze prawisz jesli chodzi o pelna akceptacje:) mam kumpla co nawet jakby jego kobieta prosila to On mowi Fuj i never.. wiec duzo zalezy od zaufania i akceptacji ..
- Dołączył: 2009-12-06
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 430
17 października 2012, 21:14
Ja się od męża spodziewałam "fuj i never" a okazało się, że on od "zawsze" o tym myślał, ale nie wiedział jak ja zareaguję. Takie to przemyślne mężczyzny bywają...
17 października 2012, 21:27
u mnie też było tak, że ja nie dopuszczałam do siebie myśli, że można chcieć w czasie okresu i w ogóle, ale mój mąż (wtedy jeszcze nie mąż, a szkoda, ale to temat na inne forum) okazywał mi na każdym kroku pełną akceptację, miłość i wyrozumiałość i w końcu się przemogłam. Teraz już oboje żartujemy,że nie pamiętamy jak to jest żyć z miesiączką:)
Myślę, że fakt posiadania czterech sióstr, daje mojemu Ślubnemu niemałą przewagę nad innymi facetami ,jeśli chodzi o podejście do kobiet:)
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Gdzies Tam
- Liczba postów: 4497
17 października 2012, 21:31
niehigieniczne ...fuj... a potem przychodza do gin i grzybice albo inne dziadostwa łapią - idzie sie wstrzymac na te kilka dni przeciez:))
17 października 2012, 21:57
KtoPytaNieBladzi napisał(a):
dla mnie to obleśne. człowiek po to ma rozum i wstyd, żeby nie kopulował bezmyślnie jak zwierzyna. ani to higieniczne ani komfortowe.
Nie rozumiem co w tym nierozumnego, bezwstydneo i zwierzęcego ? współczuję spaczonego podejścia do miłości dwóch osób, czy jak wolisz 'kopulacji'
prysznic, ręczniczki pod ręką i najlepiej po prostu robić to w dzień gdy nie leje się strumieniem...