- Dołączył: 2011-08-08
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 3525
17 listopada 2012, 22:10
...
Edytowany przez chuda.ja 18 listopada 2012, 13:56
- Dołączył: 2011-09-18
- Miasto: Portsmouth
- Liczba postów: 3347
17 listopada 2012, 22:27
teoretycznie tak. Jednak ja kiedyś miałam podobną sytuację do Twojej (z tym, że z pierwszą tabletką spóźniłam się hm.. ze dwie godziny, może trzy, nie pamiętam). Zadzwoniłam do jednego ginekologa- powiedział, że mam się nie martwić i brać dalej tabletki. Nie uspokoiło mnie to. Poszłam do innego lekarza (prywatnie) i powiedział, że tabletka "po" nie jest konieczna, że mam brać dalej tabletki normalnie i przez tydzień się zabezpieczać a najlepiej nie współżyć. I tak zrobiłam, w ciąży nie byłam, może to tylko szczęście.
Drugi raz taką sytuację miałam tu w jukeju. I pobiegłam zaraz po tabletkę "po", dostałam ją w aptece, od ręki i za darmo (takie prawo).
Także z doświadczenia naprawdę nie wiem co Ci poradzić...
- Dołączył: 2011-08-08
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 3525
18 listopada 2012, 13:55
dzięki, wzięłam tabletkę "po" także koniec stresów..