Temat: seks- pytanie

Czy uznajecie coś takiego jak "seks po koleżeńsku " ? Czy raczej seks kojarzycie tylko i wyłącznie z uczuciem ?

Edit: Nie chodzi tu o mnie. Ostatnio miałam kilka sytuacji, gdzie przewinął się temat "seksu po koleżeńsku" . Ja nie uznaję czegoś takiego. Seks kojarzę z miłością. Pytam, bo jestem ciekawa Waszego zdania.
Pasek wagi
Nie uznaję czegoś takiego.
Kojarzę z miłością i oczywiście po ślubie.
oczywiście po ślubie :)
nie tak znowu oczywiście.

ja w sumie jestem za, wolałabym to niż jednorazowe numerki z klubu, kiedy nie ma się pojecia z kim do łóżka zupełnie. W przeciwieństwie do vitalijki z pierwszych stron tej rozmowy, uważam, że jeśli kobieta jest niezaspokojona to lepiej partnera znać choć trochę, niż wcale. a jak sie darzą szacunkiem to już w ogóle lepiej. Nigdy nie miałam klubowej znajomości, ale słyszałam jak ja znajomi porównuja do sportowych wyczynów, każdemu z partnerów zależy tylko na wykorzystaniu drugiego, czerpania przyjemności. 
Już wole po koleżeńsku- związku z tego nie będzie, ale lubimy sie, szanujemy i chemia jest to nic nie szkodzi na przeszkodzie...

ale takie jest moje zdanie. może to z tych nowoczesnych filmów bo pisze w sumie bez doświadczenia. ale trochę dlaczego też, że nie wierze w przyjaźń damsko męska do końca. Tak i w przyjaźni jak i w przyjaźni z koleżeńskim seksem mogą pojawić się uczucia, więc to akurat nie jest żaden argument.
ja się nie zgadam, dla mnie jest to sprowadzenie sexu do czynności codziennych jak oddychanie czy toaleta. uważam że ma on wiekszą wartość ;)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.