19 grudnia 2012, 23:34
Heja, mam takie do WAS pytanie, czy któraś z WAS używa testera płodności? Jak tak to jakie firmy polecacie? Zastanawiam się nad kupnem takiego urządzenia, ponieważ nie mogę stosować antykoncepcji hormonalnej ze względu na chorą wątrobę, a do spirali nie mam jakoś przekonania. Poradźcie coś
- Dołączył: 2012-05-29
- Miasto:
- Liczba postów: 2052
19 grudnia 2012, 23:50
a jaką masz wadę wątroby? bo może piszemy zupełnie o czymś innym
19 grudnia 2012, 23:54
ja mam wysokie próby wątrobowe - zostało mi tak po ciąży, a nabawiłam się tego, bo miałam cholestazę ciążową czyli mega obciążenie wątroby co było spowodowane wiecznym nie do wytrzymania swędzeniem całego ciała, myślałam, że zwariuje, bez opieki medycznej bym się zadrapała
- Dołączył: 2012-10-02
- Miasto: Cheshire
- Liczba postów: 136
20 grudnia 2012, 02:04
To może połączenie prezerwatywa/stosunek przerywany+NPR+spermicyd? Mało to wygodne, ale nie można mieć wszystkiego, niestety. Wydaje mi się, że opieranie się wyłącznie na określaniu dni niepłodnych jest zbyt zawodne.
20 grudnia 2012, 06:36
stosuj mikroskop owulacyjny
raz wydaasz ok 80 zł i starcza na jakieś 2 lata
wykrywa hormony w ślinie i wiesz kiedy omijać partnera szerokim łukiem
ja stosuję raczej po to by trafić... ale wiadomo :]
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5355
20 grudnia 2012, 07:43
nie wydaje mi się, żeby to był dobry pomysł, testy płodności wykrywaja pik LH na jakieś 16-24 h przed owulacją, a plemnik może żyć dużo dłużej (72 h a nawet więcej), dla mnie to zbyt niepewna metoda. Nie plastry, nie tabletki, nie spirala, nie prezerwatywa - a krążek dopochwowy (nuvaring), jeszcze mniejsza dawka hormonów w dodatku działająca w miejscu podania? Jak brałam tabletki to wyniki ALT i AspAT szybowały do góry juz poza normy, przerzuciłam się na nuvaring, zaczęły spadać, do sensownego poziomu.
20 grudnia 2012, 08:00
nie polecam absolutnie! moja siostra stosowała i jest matką... hehehe
21 grudnia 2012, 11:17
martyniunia napisał(a):
tak czytam teraz na necie o plastrach i wszędzie piszą, że nie mogą jej stosować kobiety, które maja albo wady wątroby albo jakieś przewlekłe choroby z nią związane, więc mnie to przekonuje
bo tak jest, można je stosować, gdy ktoś ma problemy z żołądkiem- choroba wrzodowa etc.inna droga wchłaniania
Edytowany przez fa677dae4d76a08daf98c5ac2c2f0ade 21 grudnia 2012, 11:18
21 grudnia 2012, 21:02
najlepsza antykoncepcja - brak sexu ;]
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
21 grudnia 2012, 21:13
martyniunia napisał(a):
to ja już nic nie kumam bazy, mój ginekolog powiedział mi, że plastry też odpadają bo mają hormony, które przenikają przez skórę i tak i tak obciąży to wątrobę, to ja nic nie kumam z tego już, to może trzeba zmienić lekarza? hmm chyba pomyśle nad tym
Jak miałam problemy z wątrobą po porodzie ,to mój gin też mi tak powiedział.
Że tylko spiralę mechaniczną mogę.
Edytowany przez FammeFatale22 21 grudnia 2012, 21:14