- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 grudnia 2012, 23:42
26 grudnia 2012, 14:42
Czemu obrażasz? A jeśli jakiejś dziewczynie sprawia to przyjemność? Jeśli lubi to robić i nie jest dla niej to żadna katorga? Nie robię tego często, ale z raz na kilka miesięcy się zdarzy i jakoś nie czuję się jak dziwka i męczennica w moim związku. Aha i dodam że to nie mój facet nalegał, nawet o tym nie wspominał, sama chciałam i sama to zrobiłam, bez namawiania czy nawet wcześniejszych rozmów o tym.nie zgadzam sie. przedstawiam ci mojego kandydata1. gdyby nie byl szczesliwy to by raczej poszukal sobie innej pani a nie tkwil 2 lata w zwiazku i jej wreczal klucze 2. chociaz wie ze nie lubie to przyznaje sie otwarcie ze chcialby sprobowac, ale nie naciska same sie sprowadzilyscie do roli obciagaczki i polykaczki i myslicie ze to jest konieczne bo facet skomle. wystarczy skomlacza wymienic na inny model. przerabialam to samopokażcie mi faceta który powie, że jest w 100% szczęśliwy w łóżku z kobietą, która nie robi mu loda :) ŻADEN TEGO NIE POTWIERDZI no chyba że wyjątkowy pantofel, który będzie stał koło swojej partnerki, która będzie powtarzać za niego "TAK JESTEŚMY SZCZĘŚLIWI", poza tym facet w życiu nie przyzna się dziewczynie do tego, że marzy o tym by mu obciągnęła, żeby nie poczuła się jak "dziwka" - zwłaszcza, że pewnie wielokrotnie powiedziała mu, że się tym brzydzi (swoją drogą współczuję facetowi którym jego kobieta się brzydzi).Stara i sprawdzone porzekadło, które znały nawet Wasze babcie (i nawet te świętojebliwe), które cieszą się związkami po 60lat:"Kobieta powinna być kucharką w kuchni, damą w salonie i dziwką w sypialni"
26 grudnia 2012, 14:43
No to skoro tak to rozumiem że Twój facet również nie myje się zbyt często bo pachnieć perfumami jest mało męskie, przecież lepiej pachnieć potem. Skarpetek pewnie też za często nie zmienia, bo pranie też nie jest zbyt męskie, no i czyste cichy to również nie męskie, bo facet jak wojownik zawsze czymś upaprany był.Ty też się nie depilujesz? I jeszcze powiedz mi że Twój facet nie goli się pod pachami?gdyby moj facet by sie wydepilowal wyrzucilabym go z mieszkania. malo meskie. dżizas. brakuje rozowych rajstopek i kokardek we wlosachNikt chyba nie lubi ;p Ale od tego wynaleziono depilację :Dto jest normalnie ale nie lubie włosów:) :P
Edytowany przez wrednababa54 26 grudnia 2012, 14:45
26 grudnia 2012, 14:45
hmm dlaczego tego nie robisz czesciej? albo sie rzadko widujecie albo tego nie lubisz ale przez wyrzuty sumienia pociagniesz juz dla swietego spokojuCzemu obrażasz? A jeśli jakiejś dziewczynie sprawia to przyjemność? Jeśli lubi to robić i nie jest dla niej to żadna katorga? Nie robię tego często, ale z raz na kilka miesięcy się zdarzy i jakoś nie czuję się jak dziwka i męczennica w moim związku. Aha i dodam że to nie mój facet nalegał, nawet o tym nie wspominał, sama chciałam i sama to zrobiłam, bez namawiania czy nawet wcześniejszych rozmów o tym.nie zgadzam sie. przedstawiam ci mojego kandydata1. gdyby nie byl szczesliwy to by raczej poszukal sobie innej pani a nie tkwil 2 lata w zwiazku i jej wreczal klucze 2. chociaz wie ze nie lubie to przyznaje sie otwarcie ze chcialby sprobowac, ale nie naciska same sie sprowadzilyscie do roli obciagaczki i polykaczki i myslicie ze to jest konieczne bo facet skomle. wystarczy skomlacza wymienic na inny model. przerabialam to samopokażcie mi faceta który powie, że jest w 100% szczęśliwy w łóżku z kobietą, która nie robi mu loda :) ŻADEN TEGO NIE POTWIERDZI no chyba że wyjątkowy pantofel, który będzie stał koło swojej partnerki, która będzie powtarzać za niego "TAK JESTEŚMY SZCZĘŚLIWI", poza tym facet w życiu nie przyzna się dziewczynie do tego, że marzy o tym by mu obciągnęła, żeby nie poczuła się jak "dziwka" - zwłaszcza, że pewnie wielokrotnie powiedziała mu, że się tym brzydzi (swoją drogą współczuję facetowi którym jego kobieta się brzydzi).Stara i sprawdzone porzekadło, które znały nawet Wasze babcie (i nawet te świętojebliwe), które cieszą się związkami po 60lat:"Kobieta powinna być kucharką w kuchni, damą w salonie i dziwką w sypialni"
26 grudnia 2012, 14:46
26 grudnia 2012, 14:47
a co ma mycie, skarpetki i pranie do depilacji? nie goli sie bo to facet a nie pedalpodcinam mu czasem wlosy w kroczu bo lubie sie bawic nozyczkami co do drugiego jesli ja nie chce to sie nie depiluje, podcinam jedynie wloski raz na jakis czas, czasem sie ogole ale rzadkoNo to skoro tak to rozumiem że Twój facet również nie myje się zbyt często bo pachnieć perfumami jest mało męskie, przecież lepiej pachnieć potem. Skarpetek pewnie też za często nie zmienia, bo pranie też nie jest zbyt męskie, no i czyste cichy to również nie męskie, bo facet jak wojownik zawsze czymś upaprany był.Ty też się nie depilujesz? I jeszcze powiedz mi że Twój facet nie goli się pod pachami?gdyby moj facet by sie wydepilowal wyrzucilabym go z mieszkania. malo meskie. dżizas. brakuje rozowych rajstopek i kokardek we wlosachNikt chyba nie lubi ;p Ale od tego wynaleziono depilację :Dto jest normalnie ale nie lubie włosów:) :P
26 grudnia 2012, 14:48
No to skoro tak to rozumiem że Twój facet również nie myje się zbyt często bo pachnieć perfumami jest mało męskie, przecież lepiej pachnieć potem. Skarpetek pewnie też za często nie zmienia, bo pranie też nie jest zbyt męskie, no i czyste cichy to również nie męskie, bo facet jak wojownik zawsze czymś upaprany był.Ty też się nie depilujesz? I jeszcze powiedz mi że Twój facet nie goli się pod pachami?gdyby moj facet by sie wydepilowal wyrzucilabym go z mieszkania. malo meskie. dżizas. brakuje rozowych rajstopek i kokardek we wlosachNikt chyba nie lubi ;p Ale od tego wynaleziono depilację :Dto jest normalnie ale nie lubie włosów:) :P
26 grudnia 2012, 14:52
Mieszkam z nim więc widujemy się każdego dnia. A nie robię tego częściej dlatego że lodzik/minetka to jest część gry wstępnej, a że oboje mamy dosyć wysoki temperament to rzadko przeprowadzamy jakąkolwiek grę wstępną :)hmm dlaczego tego nie robisz czesciej? albo sie rzadko widujecie albo tego nie lubisz ale przez wyrzuty sumienia pociagniesz juz dla swietego spokojuCzemu obrażasz? A jeśli jakiejś dziewczynie sprawia to przyjemność? Jeśli lubi to robić i nie jest dla niej to żadna katorga? Nie robię tego często, ale z raz na kilka miesięcy się zdarzy i jakoś nie czuję się jak dziwka i męczennica w moim związku. Aha i dodam że to nie mój facet nalegał, nawet o tym nie wspominał, sama chciałam i sama to zrobiłam, bez namawiania czy nawet wcześniejszych rozmów o tym.nie zgadzam sie. przedstawiam ci mojego kandydata1. gdyby nie byl szczesliwy to by raczej poszukal sobie innej pani a nie tkwil 2 lata w zwiazku i jej wreczal klucze 2. chociaz wie ze nie lubie to przyznaje sie otwarcie ze chcialby sprobowac, ale nie naciska same sie sprowadzilyscie do roli obciagaczki i polykaczki i myslicie ze to jest konieczne bo facet skomle. wystarczy skomlacza wymienic na inny model. przerabialam to samopokażcie mi faceta który powie, że jest w 100% szczęśliwy w łóżku z kobietą, która nie robi mu loda :) ŻADEN TEGO NIE POTWIERDZI no chyba że wyjątkowy pantofel, który będzie stał koło swojej partnerki, która będzie powtarzać za niego "TAK JESTEŚMY SZCZĘŚLIWI", poza tym facet w życiu nie przyzna się dziewczynie do tego, że marzy o tym by mu obciągnęła, żeby nie poczuła się jak "dziwka" - zwłaszcza, że pewnie wielokrotnie powiedziała mu, że się tym brzydzi (swoją drogą współczuję facetowi którym jego kobieta się brzydzi).Stara i sprawdzone porzekadło, które znały nawet Wasze babcie (i nawet te świętojebliwe), które cieszą się związkami po 60lat:"Kobieta powinna być kucharką w kuchni, damą w salonie i dziwką w sypialni"
Skarpetki i pranie do depilacji ma się tak że to się nazywa ogólne dbanie o siebie. No ale jak Ty się nie golisz to czego wymagać od faceta. Więc wcale się nie dziwię że sobie nie robicie dobrze ustami, buszu też bym nie lizała.a co ma mycie, skarpetki i pranie do depilacji? nie goli sie bo to facet a nie pedalpodcinam mu czasem wlosy w kroczu bo lubie sie bawic nozyczkami co do drugiego jesli ja nie chce to sie nie depiluje, podcinam jedynie wloski raz na jakis czas, czasem sie ogole ale rzadkoNo to skoro tak to rozumiem że Twój facet również nie myje się zbyt często bo pachnieć perfumami jest mało męskie, przecież lepiej pachnieć potem. Skarpetek pewnie też za często nie zmienia, bo pranie też nie jest zbyt męskie, no i czyste cichy to również nie męskie, bo facet jak wojownik zawsze czymś upaprany był.Ty też się nie depilujesz? I jeszcze powiedz mi że Twój facet nie goli się pod pachami?gdyby moj facet by sie wydepilowal wyrzucilabym go z mieszkania. malo meskie. dżizas. brakuje rozowych rajstopek i kokardek we wlosachNikt chyba nie lubi ;p Ale od tego wynaleziono depilację :Dto jest normalnie ale nie lubie włosów:) :P
26 grudnia 2012, 14:57
26 grudnia 2012, 15:03
26 grudnia 2012, 15:23