Temat: Sprawianie partnerowi przyjemności ustami.

Kieruję do Was takie o to pytanie: czy według Was robienie swojemu partnerowi "dobrze" ustami i językiem (kolokwialnie mówiąc- robienie loda) jest dla Was czymś normalnym w związku czy odpycha Was to i kojarzy się ze sceną z taniego porno? Spotkałam się z poglądami, że jeżeli mężczyzna sprawia swojej kobiecie przyjemność językiem to jak najbardziej w porządku a jeśli odwrotnie- nie do końca. Ciekawa jestem waszych opinii :)

Kenayaa napisał(a):

wrednababa54 napisał(a):

from75to55kg napisał(a):

pokażcie mi faceta który powie, że jest w 100% szczęśliwy w łóżku z kobietą, która nie robi mu loda :) ŻADEN TEGO NIE POTWIERDZI  no chyba że wyjątkowy pantofel, który będzie stał koło swojej partnerki, która będzie powtarzać za niego "TAK JESTEŚMY SZCZĘŚLIWI", poza tym facet w życiu nie przyzna się dziewczynie do tego, że marzy o tym by mu obciągnęła, żeby nie poczuła się jak "dziwka" - zwłaszcza, że pewnie wielokrotnie powiedziała mu, że się tym brzydzi (swoją drogą współczuję facetowi którym jego kobieta się brzydzi).Stara i sprawdzone porzekadło, które znały nawet Wasze babcie (i nawet te świętojebliwe), które cieszą się związkami po 60lat:"Kobieta powinna być kucharką w kuchni, damą w salonie i dziwką w sypialni"
nie zgadzam sie. przedstawiam ci mojego kandydata1. gdyby nie byl szczesliwy to by raczej poszukal sobie innej pani a nie tkwil 2 lata w zwiazku i jej wreczal klucze 2.  chociaz wie ze nie lubie to przyznaje sie otwarcie ze chcialby sprobowac, ale nie naciska same sie sprowadzilyscie do roli obciagaczki i polykaczki i myslicie ze to jest konieczne bo facet skomle. wystarczy skomlacza wymienic na inny model. przerabialam to samo
Czemu obrażasz? A jeśli jakiejś dziewczynie sprawia to przyjemność? Jeśli lubi to robić i nie jest dla niej to żadna katorga? Nie robię tego często, ale z raz na kilka miesięcy się zdarzy i jakoś nie czuję się jak dziwka i męczennica w moim związku. Aha i dodam że to nie mój facet nalegał, nawet o tym nie wspominał, sama chciałam i sama to zrobiłam, bez namawiania czy nawet wcześniejszych rozmów o tym.


hmm dlaczego tego nie robisz czesciej? albo sie rzadko widujecie albo tego nie lubisz ale przez wyrzuty sumienia pociagniesz juz dla swietego spokoju

Kenayaa napisał(a):

wrednababa54 napisał(a):

Kenayaa napisał(a):

DivaDivaDiva napisał(a):

to jest normalnie ale nie lubie włosów:) :P
Nikt chyba nie lubi ;p Ale od tego wynaleziono depilację :D 
gdyby moj facet by sie wydepilowal wyrzucilabym go z mieszkania. malo meskie. dżizas. brakuje rozowych rajstopek i kokardek we wlosach
No to skoro tak to rozumiem że Twój facet również nie myje się zbyt często bo pachnieć perfumami jest mało męskie, przecież lepiej pachnieć potem. Skarpetek pewnie też za często nie zmienia, bo pranie też nie jest zbyt męskie, no i czyste cichy to również nie męskie, bo facet jak wojownik zawsze czymś upaprany był.Ty też się nie depilujesz? I jeszcze powiedz mi że Twój facet nie goli się pod pachami?


a co ma mycie, skarpetki i pranie do depilacji? nie goli sie bo to facet a nie pedal
podcinam mu czasem wlosy w kroczu bo lubie sie bawic nozyczkami
co do drugiego jesli ja nie chce to sie nie depiluje, podcinam jedynie wloski raz na jakis czas, czasem sie ogole ale rzadko 

wrednababa54 napisał(a):

Kenayaa napisał(a):

wrednababa54 napisał(a):

from75to55kg napisał(a):

pokażcie mi faceta który powie, że jest w 100% szczęśliwy w łóżku z kobietą, która nie robi mu loda :) ŻADEN TEGO NIE POTWIERDZI  no chyba że wyjątkowy pantofel, który będzie stał koło swojej partnerki, która będzie powtarzać za niego "TAK JESTEŚMY SZCZĘŚLIWI", poza tym facet w życiu nie przyzna się dziewczynie do tego, że marzy o tym by mu obciągnęła, żeby nie poczuła się jak "dziwka" - zwłaszcza, że pewnie wielokrotnie powiedziała mu, że się tym brzydzi (swoją drogą współczuję facetowi którym jego kobieta się brzydzi).Stara i sprawdzone porzekadło, które znały nawet Wasze babcie (i nawet te świętojebliwe), które cieszą się związkami po 60lat:"Kobieta powinna być kucharką w kuchni, damą w salonie i dziwką w sypialni"
nie zgadzam sie. przedstawiam ci mojego kandydata1. gdyby nie byl szczesliwy to by raczej poszukal sobie innej pani a nie tkwil 2 lata w zwiazku i jej wreczal klucze 2.  chociaz wie ze nie lubie to przyznaje sie otwarcie ze chcialby sprobowac, ale nie naciska same sie sprowadzilyscie do roli obciagaczki i polykaczki i myslicie ze to jest konieczne bo facet skomle. wystarczy skomlacza wymienic na inny model. przerabialam to samo
Czemu obrażasz? A jeśli jakiejś dziewczynie sprawia to przyjemność? Jeśli lubi to robić i nie jest dla niej to żadna katorga? Nie robię tego często, ale z raz na kilka miesięcy się zdarzy i jakoś nie czuję się jak dziwka i męczennica w moim związku. Aha i dodam że to nie mój facet nalegał, nawet o tym nie wspominał, sama chciałam i sama to zrobiłam, bez namawiania czy nawet wcześniejszych rozmów o tym.
hmm dlaczego tego nie robisz czesciej? albo sie rzadko widujecie albo tego nie lubisz ale przez wyrzuty sumienia pociagniesz juz dla swietego spokoju

Mieszkam z nim więc widujemy się każdego dnia. A nie robię tego częściej dlatego że lodzik/minetka to jest część gry wstępnej, a że oboje mamy dosyć wysoki temperament to rzadko przeprowadzamy jakąkolwiek grę wstępną :)
Ważne żeby oboje czerpali z tego przyjemność i nie zmuszali się do tego. Ja uważam że to fajna odmiana i nadaje życiu erotycznemu trochę pikanterii;)
Pasek wagi

wrednababa54 napisał(a):

Kenayaa napisał(a):

wrednababa54 napisał(a):

Kenayaa napisał(a):

DivaDivaDiva napisał(a):

to jest normalnie ale nie lubie włosów:) :P
Nikt chyba nie lubi ;p Ale od tego wynaleziono depilację :D 
gdyby moj facet by sie wydepilowal wyrzucilabym go z mieszkania. malo meskie. dżizas. brakuje rozowych rajstopek i kokardek we wlosach
No to skoro tak to rozumiem że Twój facet również nie myje się zbyt często bo pachnieć perfumami jest mało męskie, przecież lepiej pachnieć potem. Skarpetek pewnie też za często nie zmienia, bo pranie też nie jest zbyt męskie, no i czyste cichy to również nie męskie, bo facet jak wojownik zawsze czymś upaprany był.Ty też się nie depilujesz? I jeszcze powiedz mi że Twój facet nie goli się pod pachami?
a co ma mycie, skarpetki i pranie do depilacji? nie goli sie bo to facet a nie pedalpodcinam mu czasem wlosy w kroczu bo lubie sie bawic nozyczkami co do drugiego jesli ja nie chce to sie nie depiluje, podcinam jedynie wloski raz na jakis czas, czasem sie ogole ale rzadko 

Skarpetki i pranie do depilacji ma się tak że to się nazywa ogólne dbanie o siebie. No ale jak Ty się nie golisz to czego wymagać od faceta. Więc wcale się nie dziwię że sobie nie robicie dobrze ustami, buszu też bym nie lizała.

Kenayaa napisał(a):

wrednababa54 napisał(a):

Kenayaa napisał(a):

DivaDivaDiva napisał(a):

to jest normalnie ale nie lubie włosów:) :P
Nikt chyba nie lubi ;p Ale od tego wynaleziono depilację :D 
gdyby moj facet by sie wydepilowal wyrzucilabym go z mieszkania. malo meskie. dżizas. brakuje rozowych rajstopek i kokardek we wlosach
No to skoro tak to rozumiem że Twój facet również nie myje się zbyt często bo pachnieć perfumami jest mało męskie, przecież lepiej pachnieć potem. Skarpetek pewnie też za często nie zmienia, bo pranie też nie jest zbyt męskie, no i czyste cichy to również nie męskie, bo facet jak wojownik zawsze czymś upaprany był.Ty też się nie depilujesz? I jeszcze powiedz mi że Twój facet nie goli się pod pachami?
co za idiotyzm porownywac higiene jako mycie sie zmiane skarpet do depilacji

Kenayaa napisał(a):

wrednababa54 napisał(a):

Kenayaa napisał(a):

wrednababa54 napisał(a):

from75to55kg napisał(a):

pokażcie mi faceta który powie, że jest w 100% szczęśliwy w łóżku z kobietą, która nie robi mu loda :) ŻADEN TEGO NIE POTWIERDZI  no chyba że wyjątkowy pantofel, który będzie stał koło swojej partnerki, która będzie powtarzać za niego "TAK JESTEŚMY SZCZĘŚLIWI", poza tym facet w życiu nie przyzna się dziewczynie do tego, że marzy o tym by mu obciągnęła, żeby nie poczuła się jak "dziwka" - zwłaszcza, że pewnie wielokrotnie powiedziała mu, że się tym brzydzi (swoją drogą współczuję facetowi którym jego kobieta się brzydzi).Stara i sprawdzone porzekadło, które znały nawet Wasze babcie (i nawet te świętojebliwe), które cieszą się związkami po 60lat:"Kobieta powinna być kucharką w kuchni, damą w salonie i dziwką w sypialni"
nie zgadzam sie. przedstawiam ci mojego kandydata1. gdyby nie byl szczesliwy to by raczej poszukal sobie innej pani a nie tkwil 2 lata w zwiazku i jej wreczal klucze 2.  chociaz wie ze nie lubie to przyznaje sie otwarcie ze chcialby sprobowac, ale nie naciska same sie sprowadzilyscie do roli obciagaczki i polykaczki i myslicie ze to jest konieczne bo facet skomle. wystarczy skomlacza wymienic na inny model. przerabialam to samo
Czemu obrażasz? A jeśli jakiejś dziewczynie sprawia to przyjemność? Jeśli lubi to robić i nie jest dla niej to żadna katorga? Nie robię tego często, ale z raz na kilka miesięcy się zdarzy i jakoś nie czuję się jak dziwka i męczennica w moim związku. Aha i dodam że to nie mój facet nalegał, nawet o tym nie wspominał, sama chciałam i sama to zrobiłam, bez namawiania czy nawet wcześniejszych rozmów o tym.
hmm dlaczego tego nie robisz czesciej? albo sie rzadko widujecie albo tego nie lubisz ale przez wyrzuty sumienia pociagniesz juz dla swietego spokoju
Mieszkam z nim więc widujemy się każdego dnia. A nie robię tego częściej dlatego że lodzik/minetka to jest część gry wstępnej, a że oboje mamy dosyć wysoki temperament to rzadko przeprowadzamy jakąkolwiek grę wstępną :)


hmm zinterpretowalabym to tym ze gdybys to lubia robic to robilabys to czesciej a temperament nie ma nic do rzeczy

Kenayaa napisał(a):

wrednababa54 napisał(a):

Kenayaa napisał(a):

wrednababa54 napisał(a):

Kenayaa napisał(a):

Adiectiva napisał(a):

to jest normalnie ale nie lubie włosów:) :P
Nikt chyba nie lubi ;p Ale od tego wynaleziono depilację :D 
gdyby moj facet by sie wydepilowal wyrzucilabym go z mieszkania. malo meskie. dżizas. brakuje rozowych rajstopek i kokardek we wlosach
No to skoro tak to rozumiem że Twój facet również nie myje się zbyt często bo pachnieć perfumami jest mało męskie, przecież lepiej pachnieć potem. Skarpetek pewnie też za często nie zmienia, bo pranie też nie jest zbyt męskie, no i czyste cichy to również nie męskie, bo facet jak wojownik zawsze czymś upaprany był.Ty też się nie depilujesz? I jeszcze powiedz mi że Twój facet nie goli się pod pachami?
a co ma mycie, skarpetki i pranie do depilacji? nie goli sie bo to facet a nie pedalpodcinam mu czasem wlosy w kroczu bo lubie sie bawic nozyczkami co do drugiego jesli ja nie chce to sie nie depiluje, podcinam jedynie wloski raz na jakis czas, czasem sie ogole ale rzadko 
Skarpetki i pranie do depilacji ma się tak że to się nazywa ogólne dbanie o siebie. No ale jak Ty się nie golisz to czego wymagać od faceta. Więc wcale się nie dziwię że sobie nie robicie dobrze ustami, buszu też bym nie lizała.


hmm facet dba o siebie codziennie zmienia skarpetki i bielizne, bierze prysznic kazdego dnia przynajmniej po pracy
nie wiem czemu wyszlas z zalozenia ze nie robi mi dobrze ustami? nie robi mi dobrze ustami bo nie widze potrzeby i tak to mnie nie podnieca i kazdemu to mowie z gory przy probie zabawy. chcesz to rob ale nie mysl ze bede szczytowac. wole nastawic pornosa i sie zadowolic wibratorem niz zeby zaczal mnie tam lizac.
wrednababa54 to,ze Ty nie lubisz nie znaczy,ze my tez musimy ...niech kazdy robi co chce .
Ja lubie i dobrze mi z tym
Hahaha no pewnie bo jak chwyci ochota i robimy to w samochodzie w krzakach wracając od rodziców, albo na pralce w łazience to jest czas na 40 minutowego lodzika :D Nie rozśmieszaj mnie, to że dla ciebie seks to rutyna, facet wchodzi popcha i pójdzie. To nie znaczy że inni również mają nudne życie seksualne. W ciągu miesiąca seks w łóżku uprawiam może z 3 razy (a żeby nie było kochamy się prawie codziennie), w dodatku mój facet to nie jest szachista który w dwóch ruchach kończy, tylko zarówno seks jak i lodzik zajmuje bardzo dużo czasu. I dla mnie jest również różnica między lodem a pieszczotami. Bo wg mnie loda to się robi do końca, tzn. ja osobiście nie robię z połykiem tylko przed końcem uciekam. A pieszczoty kiedy biorę do ust  ale nie w celu skończenia partnera tylko podkręcenia to inna sprawa, bo taka zdarza się praktycznie codziennie. Więc błagam przestań mi wmawiać co ja lubię a czego nie, bo nie znasz mnie a wypowiadasz się jak byś co najmniej mi prześcieradło prała;/
gdybys przeczytala ze zrozumieniem moje wypowiedzi to bys zrozumiala ze niektore robia bo musza i narzucaja ten przymus innym osobom
facet skomle albo sugeruje ze lod to norma w zwiazku - to co kobieta robi? boi sie ze facet pojdzie do innej albo ja rzuci i przez przymus to robi. wystarczy zmieniac faceta i zwiazek inaczej wyglada

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.