Temat: KTORA Z WAS UPRAWIALA SEX Z KOBIETA? przyznawac sie ! :P

> ooo tak prysznic, albo wanna!Właśnie szkoda, że
> nie mają tak wypisane Najwięcej takich
> zdeklarowanych jest w internecie, chociaż mnie to
> mało kręci...może się boję? :DDD

a murzyna bys sie nie bała?

> Skoro ZBOCZYłyśmy z temu (słowo jakoś tu pasuje
> ;p) to ja Was zaraz naprostuję:CO właściwie Was
> podnieca w kobietach? Całokształt, jakaś część
> ciała? U mnie to chyba jest osobowość i intelekt.
> (i jestem też, jak wiele z Was, zwolenniczką
> Chylińskiej ;p)

w sumie to niewiem:/

musi mieć to "coś"

co przykłuje moją uwagę i wyłowię ją z tłumu;)

fizycznie- szczupła (ale bez popadania w skrajnosc) powiedzmy BMI w normie, włosy przynajniej do ramion, kolor bez znaczenia, zdecydowanie kobieca, nie żaden babochłop, zadbana... nie paląca:P

> Dokładnie, sama chce być szczupła i w ogóle, ale
> kobietkę chciałabym mieć przy sobie bo mnie to
> bardzo pociąga :) aaah się rozmarzyłam :)BarbieToy
> - przebrnęłaś przez te wszystkie strony? podziw :)
> Może to trochę za intymne pytanie, nie musicie
> odpowiadać, ale dziewczyny skoro doszłyśmy do
> tematów ideału kobiety- to może teraz powiemy w
> jakich okolicznościach tę kobietę chciałybyśmy
> mieć? Ja z reguły- nie romantyczka hihi chciałabym
> zabrać ją np nad jeziorko i tam z nią "być",
> wydaje mi się to szalenie romantyczne, chociaż
> trochę przereklamowane. a jeśli chodzi o murzynka
> (najlepiej nie śmierdzący) to hmmm może jakieś
> drzewo? fiu fiu haha :P

ja to moze ograniczę się na razie do "poznać" bo mieć to w praniu już wyjdzie haha

no więc poznać moją potencjalną partnerkę mogłabym np na jakimś disco gdzie przyciągnełaby moją uwagę swoim tańcem uwielbiam się przyglądac jak laski tanczą haha niekiedy  nie potrzeba isc do clubu gogo

> pawiooka - coś w tym stylu Wolałabym, jeśli już,
> zrobić to z kobietą bardziej "pewną", którą jako
> tako znam.Chodzi mi tu głównie o różne chróbska
> (bo ja ogólnie mam jakąś fobie na ten temat... ).

no i szlag trafił moje marzenia z piekną nieznajomą z dykoteki hahaha

zartuję oczywiscie, jako pielegniarka doskonale zdaje sobie sprawe z zagrozeń o jakich piszesz,

 własnie dlatego nigdy dotąd nie wprawiłam w czyn tego o czym napisałam wczesniej

bo przeciez wystarczyłoby pójsc do jakiegos klubu less zamiast do normalnej kooedukacyjnej dyskoteki...