- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 stycznia 2011, 19:26
Hej :)
Wiecie np w filmach czy w zyciu mozna zauwazyc ze kobieta i facet idzie na dyskoteke dobrze sie ze soba bawia potem sex ale mowia sobie otwarcie ze to jednorazowe i koniec ich histori.Jednak gdy sie kogos zapyta to nikt sie do tego nie przyznaje.Dlaczego?
Czy jezeli 2 osob ma ochote na siebie i to zrobia to cos az tak nagannego by nazwac ja dziwka?
Jesli ktos nie robi tego codziennie ani raz na tydzien na miesiac czy nawet na rok.
Zdazyla wam sie taka sytuacja?
czy uwazacie ze ten 1 raz z dana osoba jest najleprzy ze wszystkich?
19 stycznia 2011, 09:48
19 stycznia 2011, 11:35
>A co do facetów... To jeśli facet naprawdę kocha swoją dziewczynę, to mu absolutnie wszystko jedno, czy jest dziewicą, czy nie. Serio
A czy ktos napisal, ze tylko dziewictwo albo jego brak robi roznice? Problem tkwi w tym ze zaden facet nie chce zyc ze swiadomoscia, ze jego kobieta spala z jego kumplem / kumplami / znajomym / znajomym znajomych. O to chodzi.
A nie, ze facet moze bzykac wszystko co chodzi, a kobieta ma byc cnotka niewydymka az do slubu. Ludzie, czytajcie ze zrozumieniem.
19 stycznia 2011, 15:44
19 stycznia 2011, 19:07
20 stycznia 2011, 09:15
jakaz to radosc z nadstawiania tylka obcemu facetowi
niechec do samej siebie, w sumie ja na miejscu faceta tez bym łatwej nie chciala, facet powinien zdobywac a nie ze sama kiece zadziera;-/ bleeeeeeeeee
20 stycznia 2011, 14:10
21 stycznia 2011, 10:05
21 stycznia 2011, 14:02
26 stycznia 2011, 09:48
26 stycznia 2011, 18:13
Jest roznica jesli kobieta spala z kims z kim byala i to dlugo a potem poznala kogos innego i jest z nim i takze sypiaja ze soba. A kobieta ktora bzyka sie po kiblach w dyskotekach, z przyjaciolmi, znajomymi itd....a potem poznaje kolesia i chce znim byc ale miala w sobie 10 czy 15 innych.... to sie nie dziwie takie facetowi,ze jej nie chce...dlatego tzreba myslec co sie robi, bo mozna zranic kogos kogo sie pozna...
Wiem cos o tym ;/ mimo ze mialam faceta przed aktualnym , bylam z tamtym dosc dlugo (ja zakonczylam zwiazek ale on nie dawal mi spokoju, wiem,ze kochal bardzo itd) i kochalismy sie...... a mojego aktualnego dlugo to boalalo , ze mialam kogos wczesniej... a on nie i jestem jego pierwszą..... No coz takie zycie, skad moglam wiedziec, ze moze to kogos tak ranic. Ale bylo minelo, wiec uwazajcie co robicie bo moze to wplynac na Wasze przyszle zycie ;)
Edytowany przez FammeFatale22 26 stycznia 2011, 18:15