Temat: antykoncepcja:P

mam takie troszke intymne pytanko do was, absolutnie nie dietetyczne;) jak się zabezpieczacie przed ciążą? jakie metody stosujecie, polecacie?  chcę odstawić pigułki bo nie mam obecnie partnera ale nie chcę zajść w ciąże w razie gdyby się jakiś partner jednak w niedługim czasie trafił:P

 

Pasek wagi

annneczka  tego nie wyczujesz, ja na prezerwatywach leciałam kilk lat i nie zaszłam, nigdy też nam nic nie pękło, nie zsuneło się itd  masz racje w porownaniu do tabletek ryzko jest większe, ale są tez przypadki że i na pigułkach zdarzyła się ciąża... ja osobiscie uważam ze niebezpieczeństwo istnieje w niewłasciwym stosowaniu jednego i drugiego oraz braku znajomosci własnego organizmu, ale być moze to tylko moje zdanie... znam tez parę która od 14lat leci na przerywanym i też wpadka się nie zdarzyła (a mają dwójkę dzieci więc nie są bezpłodni) ja od 3lat na przerywanym (powiedzmy ze świadomie nie mogę się zdecydować ze teraz zachodzę i już -pozostawiłam więc wybór losowi) na razie nic sie nie dzieje:p

Pasek wagi
ja uzywam tabletki :)
od 3 lat tabsy ;)
Żadna metoda nie jest tak naprawdę w 100 % bezpieczna.

Ja mam znajomą, która na zastrzykach hormonalnych zaszła w ciążę. Poszła do ginekologa i po badaniach okazało się, że jest w 4 msc ciąży.
Mam też kilka koleżanek, które rzekomo z gumką zaszły w ciążę (podobno się uszkodziła).

Ja osobiście stosuję plastry Evra i mi bardzo odpowiada ta metoda. Czuję się po nich dobrze, świetnie wręcz. Nie jestem napuchnięta, nie bolą mnie piersi, nie muszę codziennie o nich pamiętać. Wcześniej brałam tabletki i źle się po nich czułam (bóle głowy, wahania nastroju, bolące piersi i całkowity spadek libido). Oprócz tego zawsze jest gumka lub stosunek przerywany.
> Przez 4lata pigułki, teraz odstawiłam, od pół roku
> daję odpocząć organizmowi i stosuję gumki. Za
> każdym razem jednak boimy się, że ta metoda może
> zawieść i cały czas myślimy o zmianie, ale nie
> mamy pomysłu. Plastry i zastrzyki to przecież też
> hormony, spirala jest niepolecana kobietom
> nierodzącym, globulki nie wydają się komfortowe,
> naturalne metody to żadne zabezpieczenie. Nie
> wiem, chyba trzeba jechać na gumkach i liczyć że
> wszystko będzie dobrze;)

mam identycznie obawy jestem już 5 lat z chłopakiem i jestem pewna, że nie jest to chwilowy stan ale nie planuje jeszcze dziecka, jest jeszcze tyle spraw do załatwienia, tyle planów
Ginekolog powiedziała mi, że jeżeli już odstawiam to minimum 3 miesiące - sądzę, że dłużej nie wytrzymam. A jak u Ciebie z cyklem obecnie? Jest regularny? U mnie okres jeszcze się nie pojawił - dokładnie 1,5 miesiąca (choć ciąża to nie jest). Z tego co czytałam niektóre dziewczyny w ogóle nie mają okresu podczas odstawienia,  a przed rozpoczęciem brania okres jest wywoływany tabletkami, idę do lekarza oczywiście. Przed rozpoczęciem tabletek, miałam okres bardzo rzadko czasem co 50 dni, czasem nie było go po 3 miesiące, jak się zdecydowałam na tabsy też był wywoływany Luteiną
Pasek wagi
acha brałam tabletki ok 4-5 lat, przed rozpoczęciem miałam niezłego stracha, okresu nie było ok 2 miesięcy też robiłam test i dopiero wtedy rozpoczęłam paczkę. Przez stwierdzone PCOS miałam od zawsze problemy hormonalne, biorąc tabsy czułam się super żadnych skutków ubocznych ale stwierdziłam, że tak długi kres czasu wy aga przerwy.
Pasek wagi
annneczka,
u mnie okres w miarę regularny, co jakieś 5 tygodni. Ale w pierwszym cyklu po odstawieniu też wyjątkowo długo czekałam. Najgorzej było na początku. Problemy z hormonami dają o sobie znać. Wróciły mi bolesne okresy, syfy na twarzy. Z tabletkami czułam się o niebo lepiej. Ale gin powiedział, że warto dać organizmowi odpocząć. Jak usłyszał, że 4lata nie robiłam przerwy to mnie zbeształ. Planuję zrobić sobie rok przerwy. Jak przetrwałam ten początek po odstawieniu, to teraz będzie już z górki;)
Myślę że twój organizm wraca teraz do swojego normalnego rytmu i będziesz miała okresy tak jak przed tabletkami. Czyli z tego co piszesz - nieregularnie. Może gin coś poradzi?
tak, też sądzę, że nieregularność wróci, a okres można tylko wywołać hormonami, więc raczej trzeba czekać ale do lekarza dla pewności w przyszłym tygodniu mam wizytę. Nie wiem czy dam radę rok wytrzymać, cera tez mi się masakryczne pogorszyła, z tego powodu trzeba znów deratologa odwiedzic i takie błędne koło po lekarzach. Robiłam w czasie przerwy badania wątrobowe albo hormonalne u endokrynologa? Ja sie zastanawiam, szczególnie nad wątrobowymi ale najpierw gin, bo skierowanie chyba od rodzinnego, ech, no mówię - wycieczkę po lekarzach pewnie trzeba będzie zrobić
Pasek wagi
Ja też odstawiłam. Aktualnie jestem półtora miesiąca po ostatniej tabletce. Nie wiem kiedy okres zawita tym bardziej, że przed braniem tabletek miałam cykle tak jak im się chciało 26 a nawet 60 dni, bolesne miesiączki itp ale hormony były w porządku i PCOS wykluczone więc chyba taki mój urok i nie wiem co teraz będzie.

Brałam prawie dwa lata ale zaczęły się bolesne i obwite krwawienia (takie jakie miałam bez tabletek), skurcze w podbrzuszu i wysypało mi twarz i plecy. Gin mi zmieniła z Yaz na Novynette najpierw 2 opakowania i było wszystko ok, przepisała kolejne i przy 3 znów to samo więc zrezygnowałam. Mówiła, że przerwa to minimum 2 miesiące i później przepisze z całkiem innej grupy hormonalnej. Ja poczekam 4-6 miesięcy.

Po odstawieniu mały koszmarek: huśtawki nastroju, drażliwość, skurcze w podbrzuszu i totalna masakra na twarzy. Na tyle, że dzwoniłam do dermatologa ale nie ma na NFZ więc postanowiłam powalczyć zanim miałbym wydać to 50 zł na wizytę. Kupiłam płyn Acoss i robię maseczki z glinki czerwonej i żółtej i jest 100 razy lepiej, jeszcze na czole tam trochę mam ale schodzi po woli. Teraz jedyne co to cholernie bolące sutki.

Badania hormonalne będę robić ale prywatnie dopiero przed tym jak będę chciała tabletki bo wiadomo teraz to jest jedna wielka burza hormonalna. Jak wrócę do tabletek to teraz na pewno będę łykać coś na ochronę wątroby.

Stosujemy gumki ale mnie już szlag trafia nie dość, że dyskomfort to szczypie mnie po i jeszcze zapalenie pęcherza więc jest to na prawdę bardzo rzadko a libido po odstawieniu mnie rozpiera.. Kremów, żelów i globulek nie stosuje bo mam nadżerkę, a dwa wszystko po nich piecze.
jeśli się jakiś "przytrafi" to koniecznie gumka- niezależnie od tego czy będziesz brała tabletki czy nie. Chyba nie chcesz załapać jakiejś choroby!!!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.