Temat: Antykoncepcja - jaką wybrać?

Implant w moim przypadku najgorsze doświadczenie. Dzień w dzień krwawiłam. Po około 7 miesiącach przestałam się łudźić że to się skończy i wyjęłam dalej krwawiłam ... Zaproponowali mi zastrzyk na 3 miesiące że u wielu kobiet zanika okres. Dalej krwawiłam i też codziennie ... Dopiero tabletki  uregulowały sprawę. Moje sprawy łóżkowe leżały rozłożone na łoptaki bo się po prostu wstydziłam tego codziennego okresu. Ale to kwestia indywidualna jednym pasuje drugim nie. 

Ja używam tabletek od dobrych paru lat, ale to też kwestia indywidualna, ponieważ ginekolog w ciemno nie powinien ci czegoś polecać. Najpierw powinien zrobić badania, a po nich stwierdzić, co i jak. Ja w ciąży jeszcze nie byłam, czyli działa. Od twojego organizmu w sumie zależy, a także twojej woli.

prezerwatywy :) uzywane z glowa sa skuteczne i nie wplywaja na organizm

Gdybym wiedziała że po tabletkach moj organizm będzie dochodził do siebie przez około rok to nigdy bym nie zaczęła brać. Teraz stosujemy gumki ( w okresie płodnym) i nie muszę już truć organizmu

Musiałam:D

To dla opornych i bojących się przytyć po tabsach...

A... gumki zawodzą najczesciej i to z winy użytkownika, czyli nie zaklada się ich, bo albo się nie ma pod ręką, albo ma się ochotę inaczej z nadzieją etc. :)

My zabezpieczalismy się prezerwatywami, po dluzszym czasie, zaczelismy odkladac je  i pozwlać sobie bez (mając swiadmosc konsekwencji, bylismy gotowi, choc nie planowalismy na 100%). Niedługo rodzę:D Chociaż muszę przyznać, ze kiedy je stosowaliśmy i dbalismy o antykoncepcję nie bylo przypadkow i nei bardzo wierzę w nie, choć moja znajoma twierdzi, ze stosowali gumki i wpadli... wydaje mi się, ze albo uszkodzili albo musieli choc raz nie zalożyc...ale ja tam nie wiem:P

Po ciązy planuję zalożyć spiralę - akurat na jakies 5 lat, a pozniej kolejne dzidzi myślę, zeby zbyt malego i zbyt duzego przeskoku nie bylo wiekowego dzieci:) 

ja biorę tabletki ale muszę je zmienić bo przez nie mam mniejsza ochotę na seks

:D :D A  to co mówisz o gumkach to się zgadza, same z siebie nie pękają raczej, na początku chyba każdy od nich zaczyna ale potem chciało by się coś innego, wygodniejszego no to tabsy ale o nich też trzeba pamiętać, brać co do minuty, pilnować żeby zawsze mieć receptę, no cóż, zdarzało mi się o tym zapomnieć niestety dlatego też zdecydowałam się na wkładkę levosert, hormonalną, miedzianki nie mogę bo mam obfite krwawienia a przy hormonalnej zanikają na szczęście, ulga jest niesamowita

Z tym co do minuty to przesadziłaś, co do 12 godzin. :D

Niedługo rodze drugie dziecko i juz sie zastanawiam nad antykoncepcja. Chyba postawie na wkładkę tylko jeszcze nie wiem czy z hormonami czy bez. Przy hormonalnej boję się, że siądzie mi libido, przy miedzianej obawiam się dużych krwawień. 

Na początku pewnie i tak postawimy na gumki, cos mi się wydaje, że przy dwójce małych dzieci nie bede miala siły na częste seksy :D więc po co wydawać kasę na wkładkę. Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie w praniu

To że jej się udało nie znaczy, z każdemu się uda. Ja mogę nigdy nie mieć dzieci, a hormony mają zapobiegać przecież ciąży i pod tym kątem wpływają na organizm.  Więc na zdrowy rozsądek - po co mi to, skoro dzieci planuje? :)