Temat: Histeroktomia zapobiegawcza?

Czy któraś z dziewcząt rozważała histerektomię jako sposób na miesiączkę i najskuteczniejszą antykoncepcję?

jurysdykcja napisał(a):

Może powinnaś płeć zmienić? Skuteczną antykoncepcją niehormonalną jest spirala miedziana. Bardzo wysoki wskaźnik pearla. Z bólem trzeba się pogodzić, a jak serio masz z tym duży problem, to polecam przebadać się na endometriozę.

Nie mam endometriozy i nie założyłabym spirali miedzianej ponieważ może ona wywołać mocniejsze krwawienia. 

wiesz co, jeśli masz 35+ lat, to czemu nie. Wtedy postanowienie o braku dzieci z reguły jest już przemyślane. Ale jeśli jesteś młodsza - bardzo głupi pomysł. Niektóre kobiety dopiero z wiekiem sieka na posiadanie dzieci, nie sposób tego przewidzieć z wyprzedzeniem. Spotykasz miłość życia i nagle bam, chcesz się rozmnażać.

Edit - serio znam kilka babek, które pierwsze dziecko urodziły po 40ce.

Armara napisał(a):

Jasne, a później płacz i histeria bo chciało by się założyć rodzinę a tu nic z tego, bo w młodości chciało się puszczać na prawo i lewo.

Puścić, to mozna kaczki na wodzie, albo bąka. Nie wiem kim jesteś i co Ci się stało w głowę, że z taką pogardą odnosisz się do kobiet i ich decyzji, ale to w sumie Twój problem, bylebyś za często nie otwierał/-a ust , bo i tak zbyt dużo bełkotu dookoła. Nie każda kobieta chce rodzić dzieci i na szczęście to nadal wybór, a nie obowiązek i nie być może Cię to zaszokuje, ale nie dla każdej kobiety posiadanie dziecka jest główną życiowa ambicja . Świadoma rezygnacja rodzicielstwa jest dużo dojrzalsza, niż bezmyślne płodzenie się jak norki. Nie wyklucza też satysfakcjonującego związku i zadowolenia z życia. Ale Tobie to się raczej nie mieści pod kopułką.

P.S. Idąc twoim tokiem myślenia, rodem z kruchtu kościelnej - antykoncepcja hormonalna to narzędzie szatana wykorzystywane jedynie przez prostytutki?

Merigold79 napisał(a):

AnaTyka napisał(a):

Dziewczyny przy antykoncepcji dalej macie okres, odczuwacie bóle a ja właśnie tego chciałabym sie pozbyć.
No ja levosert dostałam między innymi dlatego aby załagodzić PMSy i okres bo miałam bardzo mocny. I szczerze nigdy bym nie wpadła na to aby z powodu mocnych miesiączek wyciąć sobie macicę. Tym bardziej, że chciałabym jeszcze mieć dzieci. Zresztą pewnie niejedna z Nas miała problemy z boleściami podczas okresu po to jest antykoncepcja aby między innymi temu zapobiegać. Nie wierzę w to, ze kiedyś nie zachce Ci się dzidziusia :)

W dalszym ciągu mnie to jakoś nie przekonuje. Hormony to hormony ja nie wierzę w to, ze zdziałają one cuda. Ile się słyszy o wpadkach przy stosowaniu antykoncepcji. Już nie wspomnę o skutkach ubocznych stosowania.

AnaTyka napisał(a):

Usunięcie macicy, szczególnie w młodym wieku wpływa korzystnie na urodę, bowiem znika bez śladu trądzik, poprawia się kondycja fizyczna, no i oczywiście nie ma miesiączki i obawy przed rakiem. Nawet włosy gęstnieją i robią się ładniejsze. Sportsmenki na całym świecie decydują się na histerektomię, oczywiście te, które mają szanse na zrobienie kariery w sporcie, ale coraz częściej "czyszczą" się modelki, aktorki, słowem celebrytki.

 kto Ci takich głupot naopowiadał? nie mam macicy i nie zauwazyłam, zeby cera czy włosy sie poprawiły, co do kondycji tez nie ma zmian, wiec... szukasz na siłe usprawiedliwienia dla swojego pomysłu. Jak masz miec raka to bedziesz miała, niezaleznie od tego czy wytniesz macice, pozostaja inne organy, tez je wytniesz? tu tez argument nietrafiony

Pasek wagi

AnaTyka

W dalszym ciągu mnie to jakoś nie przekonuje. Hormony to hormony ja nie wierzę w to, ze zdziałają one cuda. Ile się słyszy o wpadkach przy stosowaniu antykoncepcji. Już nie wspomnę o skutkach ubocznych stosowania.

Spróbuj jeszcze porozmawiać z ginekologiem, ja ze swojej antykoncepcji jestem mega zadowolona. Jak pisałam wyżej przeszły uciążliwe PMS-y, okres mam wyregulowany. A skoro w większej mierze chcesz ze względu na takie rzeczy wyciąć sobie macicę to warto to przemyśleć raz jeszcze. Nic nie tracisz. Próbowałaś w ogóle jakiejś antykoncepcji hormonalnej, ze tak negatywnie jesteś do niej nastawiona?

AnaTyka napisał(a):

Cyrica napisał(a):

czemu Ci nie wierzę co do powodów... wygląda, jakbys sie chciała okaleczyć by poczuć wzniosle i wyjątkowo. 
Chcę zrobić coś dla siebie póki mam na to czas. Jestem młoda chce korzystać z życia a nie martwić się okresem czy te z dzieciakiem

jesteś młoda i to Cie tłumaczy. Zadne okaleczenie czy pozbawienie ciała tego co w nim jest nie jest dobre. Na ubytek organizm reaguje zawsze. Niczego sobie nie poprawisz, a jesteś też jakąs Angelina czy światowej sławy sportsmenką, żeby mieć czym sobie to okaleczenie wynagrodzić. Nie rozumiesz w ogóle co chcesz zrobić.  

funnynickname napisał(a):

Armara napisał(a):

Jasne, a później płacz i histeria bo chciało by się założyć rodzinę a tu nic z tego, bo w młodości chciało się puszczać na prawo i lewo.
Puścić, to mozna kaczki na wodzie, albo bąka. Nie wiem kim jesteś i co Ci się stało w głowę, że z taką pogardą odnosisz się do kobiet i ich decyzji, ale to w sumie Twój problem, bylebyś za często nie otwierał/-a ust , bo i tak zbyt dużo bełkotu dookoła. Nie każda kobieta chce rodzić dzieci i na szczęście to nadal wybór, a nie obowiązek i nie być może Cię to zaszokuje, ale nie dla każdej kobiety posiadanie dziecka jest główną życiowa ambicja . Świadoma rezygnacja rodzicielstwa jest dużo dojrzalsza, niż bezmyślne płodzenie się jak norki. Nie wyklucza też satysfakcjonującego związku i zadowolenia z życia. Ale Tobie to się raczej nie mieści pod kopułką.P.S. Idąc twoim tokiem myślenia, rodem z kruchtu kościelnej - antykoncepcja hormonalna to narzędzie szatana wykorzystywane jedynie przez prostytutki?

Pogięło Cię, wstałaś lewą nogą czy z natury jesteś taka wredna? Dziewczyna wyraźnie napisała że chce się bawić, korzystać z życia a nie martwić ewentualną ciążą, więc tak średnio to się ma do świadomej rezygnacji z macierzyństwa. 

Argument, ze wszystko sie poprawia tez sredni, bo kto sie dobrze czuje w menopauzie ? 

Osobiscie nie znam nikogo , kto ma zalozona mirene i dalej miesiaczkuje. 

eszaa napisał(a):

kto Ci takich głupot naopowiadał? nie mam macicy i nie zauwazyłam, zeby cera czy włosy sie poprawiły, co do kondycji tez nie ma zmian, wiec... szukasz na siłe usprawiedliwienia dla swojego pomysłu. Jak masz miec raka to bedziesz miała, niezaleznie od tego czy wytniesz macice, pozostaja inne organy, tez je wytniesz? tu tez argument nietrafiony

Rozmawiałam z kilkoma osobami, które są po taki zabiegu. Liczyłam na to, ze może tutaj też ktoś podjął taką decyzję jak ja. Jesli mozna wiedzieć dlaczego usunięto u Ciebie macicę?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.