Temat: Wypryski po odstawieniu tabletek

Cześć dziewczyny,

Czy również miałyście taki problem z ogromną ilością wyprysków po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych?

Na początku było ok, ale w drugim miesiącu zaczęła się katastrofa. Pryszcze na całej twarzy i plecach i to duże bolesne gule...Z dnia na dzień coraz więcej. Gospodarka hormonalna całkiem rozchwiana po 6 latach brania tabletek. Dodam, że przed rozpoczęciem stosowania tabletek nie miałam problemów z trądzikiem, jedynie pojedyncze wypryski. Czy udało Wam się to jakoś zwalczyć lub być może samo przeszło? Czytałam na różnych forach i stronkach, nie tylko polskich, ale i zagranicznych... i czarno to widzę :( 

Miałam to samo po odstawieniu. Mi pomogły oczyszczanie organizmu i post dr dąbrowskiej. Jednak walka trwała rok.

Ja również miałam to samo, nic z tym nie robiłam, po pół roku się ustabilizowało do stanu sprzed brania tabletek.

Oczywiście róznież miałam, jakoś po 3 miesiącach sie zaczęło....okropieństwo na całej twarzy. Żeby było smieszniej zaszłam w ciażę wiec nie wiele moglam na to brać a pryszczy coraz wiecej mimo stanu błogosławionego..:PP samo przeszło jakoś po pól roku...ale te pół roku-koszmar, wstyd z domu wyjsc. Preszło samo z dnia na dzien a potem podczas karmienia juz cera bardzo dobra.

Ty masz o tyle lepiej, ze jeszcze w ciazy nie jestes wiec stosuj od wewnatrz preparaty, witaminy, a,e, cynk, bratek, coś moze na nadmierne wydzielanie łoju i od zewnatrz- kwasy, dobre srodki do mycia np mydlo aleppo no i cierpliwosci. Wspolczuje serdecznie.

Pasek wagi

niestety obecnie przezywam to samo... czwarty miesiac od odstawienia i bolace wulkany na brodzie czole plecach szyi dekolcie! Czekam az przejdzie bo to wina hormonow a nie chce znowu faszerowac sie chemia

Pasek wagi

A ja odpukać jestem w 4 cyklu bez tabletek i póki co bez żadnych zmian. @ mam regularnie, co 28 dni, włosy wypadają tak jak wypadały, czyli w granicach rozsądku i nie mam problemów z cerą. Od czasu do czasu wyskoczy jakaś pojedyncza krostka na twarzy lub dekolcie ale nie jest to w takiej skali, jakiej sie spodziewalam po wpisach dziewczyn w internecie.

Od samego początku po ostawieniu staram się brać regularnie cynk, skrzyp i omega 3.

Pasek wagi

Kup sobie tani lek AFRONIS w aptece. Miałam młodzieńczy trądzik też taki na plecach wszędzie i to jedyny lek (kosztuje 10-12 zł) co mi pomógł. Smarujesz na skórę. Pomaga naprawdę. 

Odstawilam tabletki ponad dwa lata temu i dalej mam problem z wypryskami typowo 'hormonalnymi' - usytuowanymi na policzkach i linii zuchwy. Dodatkowo po odstawieniu tabletek okres wydluzyl mi sie do 10 dni, zaczelo mi rosnosc ciemniejsze i grubsze owlosienie, czasem zdarzy sie rowniez wlosek na brodzie. Jeszcze nie znalazlam ginekologa, ktory potraktowalby te problemy powaznie, kazdy uparcie twierdzi, ze to normalne. Co ciekawsze i ginekolog i dermatolog poleca mi tabletki jako rozwiazanie............................. eh, powodzenia!

(Przepraszam, ale uzywam klawiatury bez polskich znakow)

ja po odstawieniu mam mnóstwo wyprysków, jednak prawda jest taka, ze przed pigułkami miałam koszmarny trądzik i dopiero gdy brałam to nagle wszystko się uspokoiło, skore miałam jak marzenie, wiec w sumie nic dziwnego ze po odstawieniu stan skory wrócił do poprzedniego. gdyby nie to, ze przy tabletkach libido miałam zerowe i problemy z suchością nie tylko pochwy, to brałabym je dalej dla samych efektów na skórze. niby miałam wszystko Ok z hormonami, ale zadziwiająco to tabletki pomogły na trądzik. u mojej siostry to samo - badania wzorowe, trądzik miała koszmarny, po pigułkach minęło jak ręka odjął i cerę ma perfekcyjna, choć bierze inne składowi pigułki niż ja brałam. tężni mówi, ze dla samej perfekcyjnej cery to może brac pigułki zawsze.

Aktualnie mam ten problem, jestem przed okresem z 2 cyklu po odstawieniu i moja twarz dawno nie była tak wysypana pryszczami... Brałam anty 2,5 roku i miałam względny spokój, cera była ok. Teraz muszę to przeboleć i mam nadzieję że się uspokoi... Najgorzej jest na linii żuchwy, tam krost jest najwięcej i najbardziej bolą, poza tym czoło i nos (choć tam to główne nadmierna produkcja sebum a nie krosty, głównie mam tam problem z wielkimi otwartymi porami) Przeszłam na naturalną pielęgnację, używam rano tylko lekkiego kremu z zielonej herbaty, na noc olejek z czarnuszki, twarz myję wodą i delikatnym żelem, widzę poprawę. Może upływ czasu też wpłynie na złagodzenie zmian (mam taką wielką nadzieję), ale na razie jedyne co mogę zrobić to właśnie taka lepsza pielęgnacja no i lepsza dieta :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.