- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 kwietnia 2017, 13:36
Cześć dziewczyny,
Czy również miałyście taki problem z ogromną ilością wyprysków po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych?
Na początku było ok, ale w drugim miesiącu zaczęła się katastrofa. Pryszcze na całej twarzy i plecach i to duże bolesne gule...Z dnia na dzień coraz więcej. Gospodarka hormonalna całkiem rozchwiana po 6 latach brania tabletek. Dodam, że przed rozpoczęciem stosowania tabletek nie miałam problemów z trądzikiem, jedynie pojedyncze wypryski. Czy udało Wam się to jakoś zwalczyć lub być może samo przeszło? Czytałam na różnych forach i stronkach, nie tylko polskich, ale i zagranicznych... i czarno to widzę :(
13 kwietnia 2017, 15:33
Miałam to samo po odstawieniu. Mi pomogły oczyszczanie organizmu i post dr dąbrowskiej. Jednak walka trwała rok.
13 kwietnia 2017, 16:08
Ja również miałam to samo, nic z tym nie robiłam, po pół roku się ustabilizowało do stanu sprzed brania tabletek.
13 kwietnia 2017, 16:08
Oczywiście róznież miałam, jakoś po 3 miesiącach sie zaczęło....okropieństwo na całej twarzy. Żeby było smieszniej zaszłam w ciażę wiec nie wiele moglam na to brać a pryszczy coraz wiecej mimo stanu błogosławionego.. samo przeszło jakoś po pól roku...ale te pół roku-koszmar, wstyd z domu wyjsc. Preszło samo z dnia na dzien a potem podczas karmienia juz cera bardzo dobra.
Ty masz o tyle lepiej, ze jeszcze w ciazy nie jestes wiec stosuj od wewnatrz preparaty, witaminy, a,e, cynk, bratek, coś moze na nadmierne wydzielanie łoju i od zewnatrz- kwasy, dobre srodki do mycia np mydlo aleppo no i cierpliwosci. Wspolczuje serdecznie.
13 kwietnia 2017, 18:35
niestety obecnie przezywam to samo... czwarty miesiac od odstawienia i bolace wulkany na brodzie czole plecach szyi dekolcie! Czekam az przejdzie bo to wina hormonow a nie chce znowu faszerowac sie chemia
13 kwietnia 2017, 18:43
A ja odpukać jestem w 4 cyklu bez tabletek i póki co bez żadnych zmian. @ mam regularnie, co 28 dni, włosy wypadają tak jak wypadały, czyli w granicach rozsądku i nie mam problemów z cerą. Od czasu do czasu wyskoczy jakaś pojedyncza krostka na twarzy lub dekolcie ale nie jest to w takiej skali, jakiej sie spodziewalam po wpisach dziewczyn w internecie.
Od samego początku po ostawieniu staram się brać regularnie cynk, skrzyp i omega 3.
14 kwietnia 2017, 07:51
Kup sobie tani lek AFRONIS w aptece. Miałam młodzieńczy trądzik też taki na plecach wszędzie i to jedyny lek (kosztuje 10-12 zł) co mi pomógł. Smarujesz na skórę. Pomaga naprawdę.
14 kwietnia 2017, 13:10
Odstawilam tabletki ponad dwa lata temu i dalej mam problem z wypryskami typowo 'hormonalnymi' - usytuowanymi na policzkach i linii zuchwy. Dodatkowo po odstawieniu tabletek okres wydluzyl mi sie do 10 dni, zaczelo mi rosnosc ciemniejsze i grubsze owlosienie, czasem zdarzy sie rowniez wlosek na brodzie. Jeszcze nie znalazlam ginekologa, ktory potraktowalby te problemy powaznie, kazdy uparcie twierdzi, ze to normalne. Co ciekawsze i ginekolog i dermatolog poleca mi tabletki jako rozwiazanie............................. eh, powodzenia!
(Przepraszam, ale uzywam klawiatury bez polskich znakow)
Edytowany przez palaskowa 14 kwietnia 2017, 13:14
15 kwietnia 2017, 17:15
ja po odstawieniu mam mnóstwo wyprysków, jednak prawda jest taka, ze przed pigułkami miałam koszmarny trądzik i dopiero gdy brałam to nagle wszystko się uspokoiło, skore miałam jak marzenie, wiec w sumie nic dziwnego ze po odstawieniu stan skory wrócił do poprzedniego. gdyby nie to, ze przy tabletkach libido miałam zerowe i problemy z suchością nie tylko pochwy, to brałabym je dalej dla samych efektów na skórze. niby miałam wszystko Ok z hormonami, ale zadziwiająco to tabletki pomogły na trądzik. u mojej siostry to samo - badania wzorowe, trądzik miała koszmarny, po pigułkach minęło jak ręka odjął i cerę ma perfekcyjna, choć bierze inne składowi pigułki niż ja brałam. tężni mówi, ze dla samej perfekcyjnej cery to może brac pigułki zawsze.
15 kwietnia 2017, 23:25
Aktualnie mam ten problem, jestem przed okresem z 2 cyklu po odstawieniu i moja twarz dawno nie była tak wysypana pryszczami... Brałam anty 2,5 roku i miałam względny spokój, cera była ok. Teraz muszę to przeboleć i mam nadzieję że się uspokoi... Najgorzej jest na linii żuchwy, tam krost jest najwięcej i najbardziej bolą, poza tym czoło i nos (choć tam to główne nadmierna produkcja sebum a nie krosty, głównie mam tam problem z wielkimi otwartymi porami) Przeszłam na naturalną pielęgnację, używam rano tylko lekkiego kremu z zielonej herbaty, na noc olejek z czarnuszki, twarz myję wodą i delikatnym żelem, widzę poprawę. Może upływ czasu też wpłynie na złagodzenie zmian (mam taką wielką nadzieję), ale na razie jedyne co mogę zrobić to właśnie taka lepsza pielęgnacja no i lepsza dieta