Temat: Czy dziewczyna powinna być zboczona?

Gadałam dzisiaj z przyjaciółką i jestem ciekawa jak wy na to patrzycie szczególnie, że jest tu duży rozstrzał wieku i jestem ciekawa jak to się z czasem zmienia :)

Czy dziewczyna powinna być 'zboczona'? Chodzi mi tu oczywiście o śmiałość w żartach i rozmowach na tematy seksu, dla niektórych jest to również śmiałość w dotykaniu znajomych. Jeśli nie, to dlaczego? Jeśli tak, to do jakiego stopnia?

Zacznę przy okazji: Moim zdaniem dziewczyna powinna być jak najbardziej śmiała w tych tematach. Uważam, że wszelkie tego typu żarty (o ile są w dobrym guście) są jak najbardziej fajną sprawą. Temat seksu natomiast, to temat jak każdy inny - powinno się na niego rozmawiać swobodnie. Do tego nie widzę nic strasznego w klepnięciu kolegi/koleżanki w tyłek. Natomiast moim zdaniem przekroczeniem granicy jest dawanie macać się po piersiach/kroczu 'dla żartów'. 

Pasek wagi

co do prymitywnych żartów - jakiś czas temu szwagierka robiła domowe lody, to się śmiałyśmy z teściową, że "Weronika robi najlepsze lody". mój mąż żartuje tak tylko i wyłącznie przy mnie i wyszedł zgorszony, jak to usłyszał.  człowiek wie, z kim i o czym można pożartować. z  panią w mięsnym bym się tak nie zaśmiewała.   

a kiedyś kumpela kupowała sobie żel do włosów firmy Joanna, a jej mama na to: "Joanna, stawia najlepiej"... :D

Pasek wagi

Takie niewinne zarciki w gronie bliskich albo bycie "zboczona" przy mezu - tak :P ale jakies smieszki o klepaniu kolegow i kolezanki w pupe... nie :D

Pasek wagi

smialosc w dotykaniu znajomych?:? chyba jednak troche przesada. 

natomiast smialosc podczas rozmowy i zartow to dla mnie zadne zboczenie. jedni sa bardziej otwarci i wygadani, inni mniej.;)

nie, nie powinna

Moim zdaniem nie powinna :P Na pewno nie w taki sposób, jaki opisałaś. I nie chodzi mi, żeby być do przesady pruderyjnym, ale żeby strefę intymną okryć jednak rąbkiem tajemnicy. To jest właśnie seksowne i pożądane przez mężczyzn - moim zdaniem.

Co innego w związku. Zgadzam się z powiedzeniem, że kobieta powinna być aniołem za dnia, a diablicą w nocy ;)

Dla mnie coś pomiędzy. Jak dziewczyna jest ZA otwarta w ten zboczony sposób to staje się mniej pociągająca, trochę jak jakiś kumpel. Jak jest pruderyjna to też nie bardzo. Fajnie, gdy w łóżkowych i prywatnych sytuacjach wychodzi z dziewczyny zboczeniec ;-) publicznie... nie bardzo.

Nie widze nic zlego w pikantnych dowcipach w zaufanym towarzystwie. Ale odpychaja mnie takie zarty od osob, ktorych nie znam. Klepac znajomych nie mam potrzeby.

byłabym zgorszona gdyby koledzy mnie klepali po tyłku

W gronie dobrych znajomych jakieś delikatne żarty z podtekstem są w porządku. Porozmawiać też można na ten temat, chociaż nie zdradzając szczegółów własnego pożycia tylko bardziej ogólnikowo.

Klepanie po tyłku - nie czuję potrzeby, moi znajomi również. 

Jestem na nie. Jeszcze w łóżku z partnerem to ok, jak najbardziej. W stosunku to znajomych to nie. A już klepanie po tyłku to totalne przegięcie i przekroczenie granicy której nie powinno się przekraczać. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.