Temat: On nie chce...

Cześć,

jestem ze swoim chłopakiem już ponad rok. Bardzo chciałabym zacząć z nim uprawiać seks - czasami u mnie nocuje, ale nigdy nie doszło do zbliżenia. Dodam, że oboje jesteśmy dorosłymi ludźmi. Wiem, że panicznie boi się on ciąży (jesteśmy na studiach), dlatego poszłam do ginekologa po plastry i je stosuję. Jednak on dalej nie chce.

Ostatnio dosyc mocno się o to pokłociliśmy i w trakcie kłótni przyznał sie, że kiedyś ze swoją byłą dziewczyną prawie wpadli i dlatego ma uraz. Padły słowa, że mi chodzi tylko o bzykanie i żebym sobie poszła do innego który mnie wyrucha, bo on sie boi i nie zamierza. I to jest cytat. Mi naprawde nie chodzi o seks, bo kocham go bardzo, ale uważam, że to naturalne w związku o takim stażu. 

Dziewczyny, co robić? Mam juz dosyć tych awantur. Jak mówię, że plastry to 99% to on twierdzi, że on ze swoim pechem będzie tym 1%. 

Co zrobiłybyście na moim miejscu? 

U tak młodego mężczyzny tak długi czas bez seksu nie jest normalny. Odstaw pieszczoty dla niego , zobaczz czy będzie nalegał, jak mu kilka tygodni będziesz odmawiała. Słyszałam o przypadku, że dziewczyna połknęła spermę, a potem miała wypadek i plemniki jakimś cudem dostały się do jajowodu. Nie wiem jakim cudem, ale możesz mu o tym powiedzieć, żeby podjudzić jego fobię...

Sory ale on nie zważa na to czego ty byś chciała, wyzywa cię. Totalne niedopasowanie

Plus zauważ że jest wobec ciebie wulgarny i się wyżywa. Szkoda marnować życie...

Jakby mi facet powiedział, żebym sobie poszła do innego, który mnie wyrucha, to wyleciałby za drzwi i więcej byśmy się nie zobaczyli...

Dziwne też jest to, że z poprzednia często a z Tobą wcale... Nawet jeśli ma jakiś problem, to chyba po roku bycia razem, chyba powinien ufać na tyle, żeby się dzielić swoimi problemami?

Pasek wagi

musztardaikeczup napisał(a):

U tak młodego mężczyzny tak długi czas bez seksu nie jest normalny. Odstaw pieszczoty dla niego , zobaczz czy będzie nalegał, jak mu kilka tygodni będziesz odmawiała. Słyszałam o przypadku, że dziewczyna połknęła spermę, a potem miała wypadek i plemniki jakimś cudem dostały się do jajowodu. Nie wiem jakim cudem, ale możesz mu o tym powiedzieć, żeby podjudzić jego fobię....

Wymyślona historia, nie wierz w taki bzdury, plemniki nie przeżyłyby nawet chwili w żołądku :) 

Moim zdaniem facet ma jakąś dziwną traumę, fobię i to napewno nie jest normalne. Każdy zdrowy facet chce seksu. Wysłałabym do seksuologa / psychologa.

jakaś obsesja zakrawająca o zaburzenia psychiczne normalnie.. rozumiem, że chce najpierw skończyc studia, ale przecież od tego jest zabezpieczenie, a jak już użyjecie 2-3 metod to naprawde nie ma się o co martwić :P wspołczuję...

Nie bylabym z takim facetem. Seks tylko, gdy bedziecie planowac dziecko? O makabra! W ciagu calego zycia na seks bedziesz mogla liczyc z 10 razy. Najlepsze rozwiazanie to zostawic go, bo tylko rosnie w was frustracja. Nic innego nie da sie zrobic, skoro facet na kazde rozwiazanie (plastry+gumki, terapia) reaguje fochem i zachowuje sie w stosunku do Ciebie wrednie, co to za tekst by ktos inny cie wyruchal. Nie widze tu zmiany na lepsze. 

ROK? O matko, współczuję. Tobie braku seksu (pisałaś, że chcesz), jemu obsesyjnego myślenia. To się leczy u psychiatry. Ale serio, podziwiam, że związałaś się z takim facetem, no chyba że od początku wiedziałaś, jakie on ma podejście do tematu.

Na pewno nie ma kogoś na boku, a tobie nie wciska kitu?

kurde a ja to czytam i pomyślałam nawet, że może on był molestowany ...( A poprzednia dziewczyna to tylko kit), może ktoś go zgwałcił i ma uraz do penetracji, bo to na pewno nie jest normalne. Ucieklabym szybko od tego typa.

joanka799 napisał(a):

Nie zmuszam go, chciałam tylko porozmawiać o tym, bo to chyba normalne, że po ponad roku bycia razem pragnie sie tej drugiej osoby, zwłaszcza, że jest bardzo atrakcyjny. Boję się tylko, ze on ma jakąś traumę... Ostatnio powiedział, ze on boi sie mnie nawet doitykać ręką w miejscach intymnych, bo co jak są na niej plemniki??? A jak już umyje ręce to dalej się boi. Wydaje mi się, że oboje się sobie podobamy. Tylko on ma jakąś traumę z przeszłości i panicznie boi sie wpadki.... Ale że aż tak?!

On nie ma traumy tylko jest bardzo niewyedukowany w temacie seksu i antykoncepcji, stąd jego chore obawy. Niech poczyta sobie więcej, dokształci się, moze to do niego przemówi...

Gdyby on nie chciał z powodu wiary/przekonań - ok, to trzeba by uszanować, ale skoro on nie chce z powodu dziwnych urojeń? to już co innego

Pasek wagi

HeyHo napisał(a):

Może on jest obsesyjnie religijny? Albo ma apodyktycznych rodziców, którzy wkładają mu do głowy średniowieczne banialuki typu "seks tylko w celu rozmnażania"...

jesli tak jest to po slubie pożycie intymne zapowiada sie niezbyt ciekawie.

Pasek wagi

Wilena napisał(a):

smoothmoves napisał(a):

Grubbbcia napisał(a):

Ja z seksem czekalam do slubu. Bardzo chcialam te najintymniejsza strefe mojego zycia zachowac tylko dla tego jednego, docelowego mezczyzny. Pragnelam tez poczucia bezpieczenstwa, ze nawet w przypadku nieplanowanej ciazy, bede w stanie zapewnic temu dziecku wszystko to, czego bedzie potrzebowalom, by szczesliwie dorosnac w pelnej spokoju i milosci atmosferze. Czytajac niektore wypowiedzi, wychodzi na to, ze z mojego meza jest frajer, ze poszedl na taki uklad i zmarnowal te 1,5 roku zyjac w celibacie:P
Ale autorka jest w zupełnie innej sytuacji, nie ma co porównywać. Jej facet już uprawiał seks (z poprzednią dziewczyną), więc to nie jest kwestia czekania na tą "jedną, docelową kobietę". Tylko traumy/panicznego strachu przed ciążą. No i u Was ślub zmienił sytuację, u autorki tematu nie zmieni - jej chłopak już sugerował, że być może będzie chciał czekać nie do ślubu, a do momentu w którym będą chcieli mieć dziecko. A jak im się życie ułoży tak, że na dziecko się zdecydują kilka lat po ślubie? - będą pół dekady białym małżeństwem? I co potem? Jak już nie będą chcieli mieć więcej dzieci? Celibat? 

Zdaje sobie sprawe, ze moja sytuacja byla zgola odmienna. Chodzilo mi bardziej o to, ze czlowiek moze w danym momencie zycia nie byc gotowy na seks (z przeroznych powodow) i nie trzeba go od razu z tego powodu odsylac do psychiatry. A to, ze uprawial juz wczesniej seks, jeszcze o niczym nie swiadczy. Zdal sobie sprawe ze to nie zabawa i mogl przeciez do tematu zaczac podchodzic powazniej.

Nie czytalam tez wszystkich wypowiedzi, jesli jednak ten strach przed nieplanowana ciaza jest faktycznie tak mocno zakozeniony, ze chlopak wyklucza seks nawet po slubie, to by mnie juz mocno zaniepokoilo i sklonilo do powaznej refleksji na tym, czy wogole chce kontynuowac taki zwiazek. Ale tu trzeba szczerej rozmowy i otwartosci, a nie sytuacji, w ktorej ona uparcie naciska, a on w obrazliwy sposob ja zbywa. A jesli z chlopakiem wogole nie da sie porozmawiac, to taki zwiazek nie ma sensu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.