- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 października 2017, 14:07
Wiem, że to forum o odchudzaniu i przeznaczone głównie dla kobiet. Tylko nie bardzo wiem kogo zapytać o radę.
Ponad miesiąc temu poznałem przez internet dziewczynę. Mieszka w innej miejscowości - można dojechać w ciągu niecałej godziny.
Od początku nadawaliśmy na tych samych obrotach. Mieliśmy podobne poczucie humoru, sposób droczenia i lubiliśmy ze sobą rozmawiać - przez telefon gadaliśmy przez kilka godzin.
Spotkaliśmy się i w realu było jak na necie. Było to coś.
Później znowu sporo pisaliśmy i rozmawialiśmy przez telefon i spotkaliśmy się ponownie.
Chodziliśmy za rękę, całowaliśmy się i ona zaprosiła mnie do siebie.
Wtedy spędziliśmy noc. Zbliżyliśmy się do siebie.
Kolejnego dnia i ona i ja bardzo za sobą tęskniliśmy . Rozmowa przez telefon uradowała nasze serca
Niestety, od początku tego tygodnia dziewczynie coś "odbija".
Niby twierdzi, że jej na mnie bardzo zależy, że mnie uwielbia. Zaprasza mnie na weekend do siebie.
Jednak co chwila pojawiają się u niej wątpliwości.
Wczoraj napisała, że się przy mnie czuje bezpiecznie i że bardzo na nią działam. Potem dodała, że się boi. Kiedy spytałem o co chodzi, odparła że boi się tego co do mnie czuje i tego, że za mną tęskni. Później napisała, że lęka się tego, że potem będzie bolało i będzie miała problem by wrócić do tego co było.
Dzisiaj napisała mi "ja chyba jednak nie potrafię cieszyć się nie wiedząc czegoś. Czy myślisz o mnie poważnie? Czy może to kwestia rozrywki, zabawy? Spotykałam się z takimi, którzy byli nastawieni na zabawę. Chcę wiedzieć jak to jest?
Odpisałem "Traktuję Ciebie poważnie"
ona "sama nie wiem"
ja "czego nie wiesz?"
ona "niczego już nie wiem"
O co jej chodzi? Chce mnie olać? Czy lęka się tego że ja to zrobię?
Co polecicie i co zrobić aby zmieniła sposób myślenia?
Pozdrawiam
Kamil
4 października 2017, 15:33
ona chce deklaracji, jasnego postawienia z Twojej strony sprawy, czegoś w stylu "poproszenia o chodzenie". bo póki co to wszystko jest fajnie, ładnie, miło i przyjemnie, a dziewczyna nadal jest w zawieszeniu i nie wie, czy w razie czego nie powiesz "ej, ale my nie jesteśmy przecież razem, więc mogłem się spotykać z innymi".
4 października 2017, 15:37
Wygląda to tak, jakby bała się, że Ty nie traktujesz jej poważnie, zakocha się i będzie cierpiała. Swoją drogą dziwne, że nie myślała o tym zanim poszła z Tobą do łóżka. Jak na miesięczną relację i to rozpoczętą w sieci strasznie dużo się tutaj dzieje. Może trochę przystopujcie, poznajcie się, a dopiero zacznijcie rozkminiać czy coś z tego będzie. Wytłumacz jej, tylko delikatnie, że trochę za wcześnie na deklaracje.
4 października 2017, 16:12
ona chce deklaracji, jasnego postawienia z Twojej strony sprawy, czegoś w stylu "poproszenia o chodzenie". bo póki co to wszystko jest fajnie, ładnie, miło i przyjemnie, a dziewczyna nadal jest w zawieszeniu i nie wie, czy w razie czego nie powiesz "ej, ale my nie jesteśmy przecież razem, więc mogłem się spotykać z innymi".
Uważam tak samo. Może po prostu nie wie, jak ty ten związek traktujesz. Wszystko ładnie piękne, jak zakochana para. Tylko właśnie, czy powiedzieliście sobie otwarcie, że jesteście parą? Jeśli nie, a ty tak uważasz, że jesteście razem, to zapewnij o tym. Może rzeczywiście ma złe doświadczenia z facetami z przeszłości i chce wiedzieć dokładnie na czym stoi.
4 października 2017, 18:41
sama mialam takie jazdy jak poznalam jednego faceta, tez na necie, tez zaiskrzylo gdy sie spotkalismy i spotykalismy później. Ale przez to ze jestem typem zbyt dużo myślącym i rozkminiajacym, ciagle analizowalam rozne sytuacje, slowa. Mialam problem z tym, czy pn traktuje mnie poważnie bo wcześniej mialam przykre doświadczenia a tu juz zaczynało mi zależeć. Byly momenty ze przez ten glupi strach mialam ochote mu powiedziec, ze chyba nic z tego nie bedzie. Na szczescie typ był opanowany i jego sila spokoju sprowadzily mnie na ziemię. No i jednak przekonal mnie, ze mu zalezy. Po 5 msc mi sie oświadczył
Jesli serio ci na niej zalezy, to szczerze pogadajcie. Powiedz zeby przestala tyle myslec i cieszyla sie chwila:)
4 października 2017, 18:44
ona chce deklaracji, jasnego postawienia z Twojej strony sprawy, czegoś w stylu "poproszenia o chodzenie". bo póki co to wszystko jest fajnie, ładnie, miło i przyjemnie, a dziewczyna nadal jest w zawieszeniu i nie wie, czy w razie czego nie powiesz "ej, ale my nie jesteśmy przecież razem, więc mogłem się spotykać z innymi".
O to to to!
4 października 2017, 19:02
Ktos ja musiał kiedyś skrzywdzić i teraz sie boi ze znów bedzie cierpieć. Po prostu udowodnij ze zależy Ci na niej a na pewno przestanie miec watpliwosci
4 października 2017, 20:32
Może poproś ją o tzw. "chodzenie"
5 października 2017, 07:03
"uradowała nasze serca"
hej Elektryczny, zapomniałeś hasła do starego konta?
5 października 2017, 12:37
a nie przeszkadza jej to, że jesteś niski? Szok!