Temat: Masturbacja

Może nie każda z was to wie (wiadomo, nie każda rozmawia aż tak otwarcie ze swoim partnerem) natomiast mam pytanie, które proszę byście uzupełnili o kilka wiadomości.

Jak często wasi partnerzy się masturbują? (mieszkacie razem czy osobno? robi to przy pornosach czy bez? jak często uprawiacie seks?).


Ostatnio mój partner mnie trochę niepokoi pod tym względem, chcielibyśmy się upewnić, że wszystko z nim w najlepszym porządku. Szczególnie mi zależy na odpowiedziach od par mieszkających osobno i uprawiających seks raz w tygodniu lub rzadziej. 

Pasek wagi

Kurde, ale dyskusja. Jedne sie chwala ,ze sa nowoczesne a ich facet oglada porno razem z nimi, inne sie chwala ,ze im facetom wystarcza ich zdjecia badz seks z nimi. Kurde dziewczyny, piszecie moze i z anonimowych kont. Moze i nie,ale ja pierdziele, to jest prywatna sprawa Waszego faceta,co i jak czesto lubi robic,na pewno byliby z Was dumni ,ze chwalicie sie tym na forum o odchudzaniu... Dla mnie to jest prawdziwa zenada,a nie co ,kto , jak i dlaczego. Rozumiem mowic o wlasnej seksualnosci, tu mozna mowic o otwartosci, ale peplanie ozorem na temat cudzej - niepojete. 

Pasek wagi

mieszkamy razem i spędzamy czas 24h na dobę. Przez tabletki na depresję mojemu facetowi się prawie seksu nie chce i podczas półrocznego związku masturbował się zaledwie 4 razy (bo mi się nie chciało). Ja masturbuje się zdecydowanie częściej bo mam większe potrzeby

Pasek wagi

Czy Marisca to troll? Bo to niewiarygodne co wypisuje :D(smiech)

lilaa893 napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

lilaa893 napisał(a):

.alicja. napisał(a):

lilaa893 napisał(a):

.alicja. napisał(a):

Corinek napisał(a):

.alicja. napisał(a):

JaTezBedeFit napisał(a):

przerażają mnie niektóre odpowiedzi:O i nawet mi nie chodzi o to czy porno jest zle czy nie ale...codziennie 2 razy dziennie? Albo musiał 2 razy bo przez całe 10 dni cisza?to sa zwierzęta czy ludzie? :O
? nie rozumiem co jest szokujacego w mojej wypowiedzi zeby porownywac mojego faceta to zwierzyny. jak ktos ma wysokie libido to ma sie kisic z bolacymi jajami 2 tygodnie zeby przed bogiem nie wyjsc na zwierzaka? nie bylo wtedy opcji na seks, dla mnie chore jest gdy majac wybor miedzy reka a partnerka pada na to pierwsze.
Kobieta nie ma jąder to najwyraźniej Ciężko zrozumieć :D Poza tym no niestety są związki, gdzie facet musi bez przerwy a kobieta wcale - a i zdarza się odwrotnie. Póki ręka nie jest ważniejsza niż partner, to nie powinno nikogo dziwić, że jedni potrzebują 2 razy dziennie, a inni raz w roku.
denerwuja mnie takie reakcje jak powyzej. rozumiem, ze sa ludzie przeciwni masturbacji, ale wyzywac innych od zwierzat? bo co? bo nie masturbujac sie jest sie lepszym czlowiekiem? kontrolujac potrzeby fizjologiczne? to kurde anoreksja tez jest super.mozna sie ugryzc w jezyk, ale widac tych odruchow dziewczyny nie kontroluja ;)
no ale jest różnica między tym jak ktoś się czasem podotyka, bo akurat partnerka jest daleko, a tym, jak włącza inną kobietę i wyborażając sobie seks z nią robi sobie dobrze :D i to drugie nazwałabym lekkim zezwierzęceniem, chyba, że są w otwartym związku i tak lubią obydwoje jasno to sobie wyznając
a ty jak ogladasz pornosa (chyba ze nigdy nie widzias) wyobrazasz sobie seks z tym aktorem? bo ja nie to jest dla mnie troche glupie podejscie, ze kazdy kto oglada pornosa wyobraza sobie seks z aktorem/aktorka. z kim nie rozmawialam i na jakich forach nie czytalam tematow to 90% ludzi sobie tego nie wyobraza. ach no tak, wszyscy klamia.a tak post scriptum to z partnerem czesciej masturbujemy sie razem przez telefon :)) takie z nas oblesne zwierzaki. 
myslisz, ze jak facet ma powiedzmy dziewczyne 5/10 a ogląda sobie 10/10 nie wyobraża sobie, ze to z nią uprawia seks? :D jak razem to co innego ;)
podstawowe pytanie: czy Ty w ogóle oglądasz porno ? wiesz jakie odczucia towarzyszą takiemu seansowi ?;)
są bardziej wysublimowane metody podkręcania atmosfery, mnie te filmy głównie śmieszą :P nie widziałam jeszcze nic dobrego, naprawdę, w większości przypadków się uśmiałam.. w większości poza tym te aktorki są zabawnie szpetne, może figury połowa ma jeszcze jako takieniejeden "zwykły" film ma lepszą atmosferę erotyzmu (nie mówiąc już o urodzie i seksapilu bohaterów)nie byłabym zadowolona jakby facet X razy w tygodniu oglądał jakieś laski śmiesznie miziające się przed kamerą, jak jestem oboknie po to dbam o siebie i o niego, ale może to ja jestem zbyt zazdrosna w takiej kwestii :-D wolałabym być sama niż z kimś kto się regularnie masturbuje do pornosów ;) ale każdy ma inne wymagania od partnera, jak Wam to nie przeszkadza... 

aha czyli nawet nie oglądasz tak na prawdę:) to nie wiem na jakiej podstawie wyrokujesz, że facet oglądając porno wyobraża sobie seks z daną kobietą (może tak, może nie). bardziej nakręca atmosfera podglądania kogoś niż myśl o seksie z osobą z ekranu. a jak Ciebie nagrzewa scena erotyczna z filmu nazwijmy to fabularnego to automatycznie wyobrażasz sobie seks z tym aktorem ?;) no chyba nie.

p.s. odnośnie mojego podejścia do porno nawet się nie wypowiedziałam;) 

Despacitoo napisał(a):

lilaa893 napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

lilaa893 napisał(a):

.alicja. napisał(a):

lilaa893 napisał(a):

.alicja. napisał(a):

Corinek napisał(a):

.alicja. napisał(a):

JaTezBedeFit napisał(a):

przerażają mnie niektóre odpowiedzi:O i nawet mi nie chodzi o to czy porno jest zle czy nie ale...codziennie 2 razy dziennie? Albo musiał 2 razy bo przez całe 10 dni cisza?to sa zwierzęta czy ludzie? :O
? nie rozumiem co jest szokujacego w mojej wypowiedzi zeby porownywac mojego faceta to zwierzyny. jak ktos ma wysokie libido to ma sie kisic z bolacymi jajami 2 tygodnie zeby przed bogiem nie wyjsc na zwierzaka? nie bylo wtedy opcji na seks, dla mnie chore jest gdy majac wybor miedzy reka a partnerka pada na to pierwsze.
Kobieta nie ma jąder to najwyraźniej Ciężko zrozumieć :D Poza tym no niestety są związki, gdzie facet musi bez przerwy a kobieta wcale - a i zdarza się odwrotnie. Póki ręka nie jest ważniejsza niż partner, to nie powinno nikogo dziwić, że jedni potrzebują 2 razy dziennie, a inni raz w roku.
denerwuja mnie takie reakcje jak powyzej. rozumiem, ze sa ludzie przeciwni masturbacji, ale wyzywac innych od zwierzat? bo co? bo nie masturbujac sie jest sie lepszym czlowiekiem? kontrolujac potrzeby fizjologiczne? to kurde anoreksja tez jest super.mozna sie ugryzc w jezyk, ale widac tych odruchow dziewczyny nie kontroluja ;)
no ale jest różnica między tym jak ktoś się czasem podotyka, bo akurat partnerka jest daleko, a tym, jak włącza inną kobietę i wyborażając sobie seks z nią robi sobie dobrze :D i to drugie nazwałabym lekkim zezwierzęceniem, chyba, że są w otwartym związku i tak lubią obydwoje jasno to sobie wyznając
a ty jak ogladasz pornosa (chyba ze nigdy nie widzias) wyobrazasz sobie seks z tym aktorem? bo ja nie to jest dla mnie troche glupie podejscie, ze kazdy kto oglada pornosa wyobraza sobie seks z aktorem/aktorka. z kim nie rozmawialam i na jakich forach nie czytalam tematow to 90% ludzi sobie tego nie wyobraza. ach no tak, wszyscy klamia.a tak post scriptum to z partnerem czesciej masturbujemy sie razem przez telefon :)) takie z nas oblesne zwierzaki. 
myslisz, ze jak facet ma powiedzmy dziewczyne 5/10 a ogląda sobie 10/10 nie wyobraża sobie, ze to z nią uprawia seks? :D jak razem to co innego ;)
podstawowe pytanie: czy Ty w ogóle oglądasz porno ? wiesz jakie odczucia towarzyszą takiemu seansowi ?;)
są bardziej wysublimowane metody podkręcania atmosfery, mnie te filmy głównie śmieszą :P nie widziałam jeszcze nic dobrego, naprawdę, w większości przypadków się uśmiałam.. w większości poza tym te aktorki są zabawnie szpetne, może figury połowa ma jeszcze jako takieniejeden "zwykły" film ma lepszą atmosferę erotyzmu (nie mówiąc już o urodzie i seksapilu bohaterów)nie byłabym zadowolona jakby facet X razy w tygodniu oglądał jakieś laski śmiesznie miziające się przed kamerą, jak jestem oboknie po to dbam o siebie i o niego, ale może to ja jestem zbyt zazdrosna w takiej kwestii :-D wolałabym być sama niż z kimś kto się regularnie masturbuje do pornosów ;) ale każdy ma inne wymagania od partnera, jak Wam to nie przeszkadza... 
aha czyli nawet nie oglądasz tak na prawdę:) to nie wiem na jakiej podstawie wyrokujesz, że facet oglądając porno wyobraża sobie seks z daną kobietą (może tak, może nie). bardziej nakręca atmosfera podglądania kogoś niż myśl o seksie z osobą z ekranu. a jak Ciebie nagrzewa scena erotyczna z filmu nazwijmy to fabularnego to automatycznie wyobrażasz sobie seks z tym aktorem ?;) no chyba nie.p.s. odnośnie mojego podejścia do porno nawet się nie wypowiedziałam;) 

Po części rozumiem co masz na myśli z tym pobudzeniem przez samą sytuację na filmie, no ale każdy akceptuje co innego. 
Nie oglądam, bo nie podoba mi się to, te filmy są  w większości żałosne. Nie muszę obejrzeć wszystkich, żeby sobie wyrobić zdanie na ten temat. 

Jednak w porno faceci w samotności :D oglądają często same laski/2 laski/ filmy gdzie głównie jest kobieta na ekranie, no chyba, że to gejowskie porno XD 
Tak samo jakby mój facet patrzył na dupę dziewczyny idącej przed nim na ulicy czy wgapiał się, flirtował z innymi, tak samo nie akceptuje fascynacji pornosami. Jak się nie podoba komuś jego dziewczyna, że się opanować nie może, niech znajdzie sobie inną :D  Mi do osoby zapuszczonej czy nudnej, brzydkiej daleko, dodatkowo jestem w czyimś typie, więc nie ma facet powodów do narzekań.

PS nie wiem jak facet, który ma pracę + pasje/kursy/studia/cokolwiek poza pracą, co rozwija + obowiązki domowe + kobietę, z którą również sypia.. miałby mieć czas i chęci na 5x fap fap dziennie :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.