- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 marca 2018, 14:11
21 marca 2018, 14:23
cześć, jeśli chcesz przystępować do Komunii Świętej, nie możesz olać tej pokuty, ani ulec - a jeśli ulegniesz, musisz znowu udać się do spowiedzi, zatajanie grzechu tez nie jest opcją, bo wtedy przyjęcie Komunii Świętej byłoby świętokradztwem.
Rozumiem, ze masturbacja to dla Ciebie duży problem, ale wierze, ze da się go rozwiązać, przede wszystkim przez modlitwę i dzięki Bożej łasce, a także dzięki zrozumieniu, dlaczego jest to grzech, i dlaczego taki poważny (jak piszesz, wcześniej nie wiedziałeś, ze to grzech). Życzę wytrwałości :)
21 marca 2018, 14:44
cześć, jeśli chcesz przystępować do Komunii Świętej, nie możesz olać tej pokuty, ani ulec - a jeśli ulegniesz, musisz znowu udać się do spowiedzi, zatajanie grzechu tez nie jest opcją, bo wtedy przyjęcie Komunii Świętej byłoby świętokradztwem. Rozumiem, ze masturbacja to dla Ciebie duży problem, ale wierze, ze da się go rozwiązać, przede wszystkim przez modlitwę i dzięki Bożej łasce, a także dzięki zrozumieniu, dlaczego jest to grzech, i dlaczego taki poważny (jak piszesz, wcześniej nie wiedziałeś, ze to grzech). Życzę wytrwałości :)
21 marca 2018, 14:50
Spróbuj wytrwać, jeśli to dla ciebie ważne, chociaż trudne. Może najpierw pogadaj sam ze sobą, dlaczego tak się dzieje, co ci przeszkadza, aby wytrwać? jak możesz nad tym zapanować? Co robić w sytuacji, kiedy czujesz pokusę? Może poradź się innego spowiednika?
21 marca 2018, 14:58
Cześć, dzięki za to, że odpowiedziałaś. Ksiądz powiedział, że teraz najważniejsza jest dla mnie pokuta, i jeśli dalej chce uczestniczyć a sakramentach to muszę z niej się wywiązać. I tak jak pisałem, 4 tygodnie bez grzechu, a jeśli chociaż raz zgrzeszą tym grzechem, to mam zacząć od nowa ale o tydzień dłużej, czyli 5 tygodni, następnym razem byłoby już 6 tygodni, itd. Przyznam się, że jest mi bardzo ciężko, i boję się, że ulegnę, to za każdym razem będzie coraz gorzej bo dłużej o tydzień. Nie wiem co w sytuacji, gdy jednak nie wytrzymam, i ten czas będę zaczynał od nowa, będę mógł pójść kiedyś znów do spowiedzi? Jak ja mam wytrwać w tym, skoro to jest tak silne?cześć, jeśli chcesz przystępować do Komunii Świętej, nie możesz olać tej pokuty, ani ulec - a jeśli ulegniesz, musisz znowu udać się do spowiedzi, zatajanie grzechu tez nie jest opcją, bo wtedy przyjęcie Komunii Świętej byłoby świętokradztwem. Rozumiem, ze masturbacja to dla Ciebie duży problem, ale wierze, ze da się go rozwiązać, przede wszystkim przez modlitwę i dzięki Bożej łasce, a także dzięki zrozumieniu, dlaczego jest to grzech, i dlaczego taki poważny (jak piszesz, wcześniej nie wiedziałeś, ze to grzech). Życzę wytrwałości :)
Chrześcijaństwo jest trudne, to jest tak naprawdę ciągła walka z szatanem, ale z Bożą pomocą da się wygrać, modlitwa, pokuta, sakramenty na pewno pomogą. Pamiętaj, ze nawet, jeśli upadniesz, ale szczerze tego żałujesz, zawsze możesz iść do spowiedzi po raz kolejny, ale nie traktuj tego, jako wymówkę. Niestety nie ma gotowych rozwiązań, musisz próbować, może zajmij myśli czymś innym, idź na spacer, albo przemysł poważnie swoją motywacje? Wielki Post to czas rozważania Męki Pańskiej, może to pomoże?
21 marca 2018, 15:12
Spróbuj wytrwać, jeśli to dla ciebie ważne, chociaż trudne. Może najpierw pogadaj sam ze sobą, dlaczego tak się dzieje, co ci przeszkadza, aby wytrwać? jak możesz nad tym zapanować? Co robić w sytuacji, kiedy czujesz pokusę? Może poradź się innego spowiednika?
21 marca 2018, 15:13
Chrześcijaństwo jest trudne, to jest tak naprawdę ciągła walka z szatanem, ale z Bożą pomocą da się wygrać, modlitwa, pokuta, sakramenty na pewno pomogą. Pamiętaj, ze nawet, jeśli upadniesz, ale szczerze tego żałujesz, zawsze możesz iść do spowiedzi po raz kolejny, ale nie traktuj tego, jako wymówkę. Niestety nie ma gotowych rozwiązań, musisz próbować, może zajmij myśli czymś innym, idź na spacer, albo przemysł poważnie swoją motywacje? Wielki Post to czas rozważania Męki Pańskiej, może to pomoże?Cześć, dzięki za to, że odpowiedziałaś. Ksiądz powiedział, że teraz najważniejsza jest dla mnie pokuta, i jeśli dalej chce uczestniczyć a sakramentach to muszę z niej się wywiązać. I tak jak pisałem, 4 tygodnie bez grzechu, a jeśli chociaż raz zgrzeszą tym grzechem, to mam zacząć od nowa ale o tydzień dłużej, czyli 5 tygodni, następnym razem byłoby już 6 tygodni, itd. Przyznam się, że jest mi bardzo ciężko, i boję się, że ulegnę, to za każdym razem będzie coraz gorzej bo dłużej o tydzień. Nie wiem co w sytuacji, gdy jednak nie wytrzymam, i ten czas będę zaczynał od nowa, będę mógł pójść kiedyś znów do spowiedzi? Jak ja mam wytrwać w tym, skoro to jest tak silne?cześć, jeśli chcesz przystępować do Komunii Świętej, nie możesz olać tej pokuty, ani ulec - a jeśli ulegniesz, musisz znowu udać się do spowiedzi, zatajanie grzechu tez nie jest opcją, bo wtedy przyjęcie Komunii Świętej byłoby świętokradztwem. Rozumiem, ze masturbacja to dla Ciebie duży problem, ale wierze, ze da się go rozwiązać, przede wszystkim przez modlitwę i dzięki Bożej łasce, a także dzięki zrozumieniu, dlaczego jest to grzech, i dlaczego taki poważny (jak piszesz, wcześniej nie wiedziałeś, ze to grzech). Życzę wytrwałości :)
21 marca 2018, 15:16
Współczuje mentalności.
21 marca 2018, 16:11
chyba jakieus moderatorowi vitalii sie nudzi i tematy sobie wymysla, hahahaha, nie wierze ze to nie troll.