Temat: Tabletki anty - problem z zajściem w ciążę po odstawieniu?

Jak sądzicie, czy branie tabsów może rzeczywiście upośledzić (trwale bądź nie) naszą płodność? Powszechne opinie mówią, że zdarza się to dość rzadko, a problemy mają te pary, które borykały się z tym kłopotem jeszcze przed zażywaniem pigułek. Najczęściej kobiety bardzo szybko zachodzą w ciążę, nierzadko w pierwszym cyklu od odstawienia. Oczywiście jednym zajmuje to dłuższy czas, innym krótszy, ale zazwyczaj (przy intensywnych staraniach), wszystko idzie zgodnie z planem.

Nie interesują mnie jednak suche fakty czy tendencyjne artykuły z wypowiedziami "ekspertów" - chciałabym poznać wasze opinie i doświadczenie w tym temacie... Mój partner trochę się martwi i chcę go uspokoić :)

Pasek wagi

ja bez problemu zaszłam w ciążę po odstawieniu, mam dwoje dzieci, każde po odstawieniu pigułek. 

Pasek wagi

Ja natomiast uwazam ze to najgorszy syf w dziale antykoncepcji,  sa zdrowsze metody (pomysl)

moje doświadczenie jest takie, że w ciążę zachodziłam natychmiast po odstawieniu tabletek, a w pierwszą zaszłam w trakcie ich brania - wyjechałam na 1 dzień, myślałam, ze wrócę na czas i nie wzięłam ze sobą tabletek...spóżniłam się i chyc, byłam w ciąży, mimo że potem brałam je normalnie. znam kilka przypadków ciąży bliźniaczej zaraz po odstawieniu (dobrze, że mnie to nie spotkało).

Pasek wagi

Nie same tabletki, ale fakt, że jak długo bierzesz tabletki vide nie masz naturalnych cykli, to po prostu nie wiesz czy owulujesz regularnie, czy nie masz jakiś zaburzeń okresu. Przy tabletkach po prostu nie kontrolujesz swojego naturalnego cyklu. Potem odstawiasz - i może być zdziwko. Ale powodem będą nie tabletki, tylko nieświadomość, że cośtam się mogło hormonalnie zadziać podczas brania.

Właśnie jestem z tych osób, które miały krwawienia zawsze idealnie o czasie (no, może raz okres spóźnił mi się około 6 dni, ale to było po pierwszym razie - jak czytałam w necie, to dość powszechne zjawisko, więc luz). Przed wypisaniem recepty na tabsy, miałam robione badania - wszystko w środku wyszło książkowo, więc naturalnie, że mam obawy... Póki co, dziś przyjęłam 11-tą tabletkę. Czuję się świetnie, libido ok, nie mam gwałtownych zmian nastroju, jestem pogodna, nic mnie nie boli, cera wygląda super. Jedynym problemem może być plamienie - kolor niemalże czarny, utrzymuje mi się do tej pory. Nie jest tego dużo, ale jednak coś tam wycieka :P Jestem jednak spokojna, bo ponoć organizm potrzebuje około 3 miesięcy, aby przyzwyczaić się do codziennie przyjmowanej dawki hormonów.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.