Temat: jakie tabletaki antykoncepcyjne przyjmujecie i jak się po nich czujecie

Stosowałam Vibin mini. Zero skutków ubocznych.

kazdej służy co innego. Ja czułam sie dobrze na Lesinelle ale po 4 latach siadła tarczyca. Teraz mam Mirene i jest świetnie. W ogóle polecam rozważyć wkładkę jeśli nie planujesz dzieci przez najbliższe 3 lata, i to nie tylko moja opinia :-)

vines, czuje sie ok, ale mam bolesne krwawienia z odstawienia

Yasminelle przez 4 lata - zero skutkow ubocznych. A po tym czasie takie jazdy emocjonalne ze sama ze soba nie moglam wytrzymac. Zmienilam na cerazette a teraz mam od prawie 2 lat implant i sobie bardzo chwale. 

Nie planuję w ogóle już dzieci mam czworo( 20 , 12 , 10 ,8 lat )  i mi wystarczy  ,właśnie zastanawiam się tez nad spiralą

ja bym najchętniej zainwestowała w wkładkę niehormonalną. poczytaj sobie o gynefix

bralam belare i bylam zadowolona

Aidee - jestem już po dwóch opakowaniach, teraz mam 7-dniową przerwę przed trzecim. Czuję się świetnie, cera idealna, libido bez zmian (ciągle na wysokim poziomie). Jedynym skutkiem ubocznym były plamienia - męczyłam się z nimi przez cały pierwszy miesiąc. W drugim już nie wystąpiły :)

Jako nastolatka brałam mercilon, jak przestał trzymać cykl dostałam mocniejszy marvelon. Później z kolei sylvie 30.

Od listopada nie biorę i dopiero teraz uświadamiam sobie, jak źle się po nich czułam - wiecznie zmęczona, okropnie puchlam (2 kg różnicy na wadze potrafiłam mieć), wypadały mi włosy i tylam od powietrza. Chciałabym wrócić do tabletek, bo jednak lubię uprawiać seks tak jak chce i kiedy chce, ale boje się tych skutków ubocznych znowu.