Temat: Ciągle plamie

To już 7 dzień gdzie zamiast okresu mam nie wiem co. Jakby plamienie zamiast okresu, niewielka ilość krwi na podpasce i przy podcieraniu. Zaczęło się 29 dc i trwa do teraz. Początkowo to była różowa barwa, teraz krew jest ciemnobordowa.Dodam że zmagam się z problemami hormonów i ponoć mam pco, na pewno brak owulacji a w zeszłym miesiącu mój cykl jak nigdy w życiu trwał 51 dni w tym też były różowe plamienia. Od 5 miesięcy biorę miosigocyt, GT (podobne do inofemu).

Brałam też dufaston ale w styczniu go odstawiłam że względu na skutki uboczne.

Mój lekarz prywatny dostępny będzie dopiero we wrześniu, na nfz wizyta dopiero 10 lipca.

A i we wrześniu już mój prywatny lekarz bierze się za mnie tzn, dalsza diagnostyka i leczenie, ponieważ bezskutecznie staramy się o dziecko. Wie o złym wplywie dufastonu.

Czy możliwe że te plamienia to wynik braku owulacji i niedomogi ciałka żółtego  czy kurcze co?

Może miala któraś z Vitalijek podobnie i może mnie nakierowac o co pytać lekarza na wizycie?

Pierwszy raz mam aż takie zawirowania. Ciągle czekam aż pojawi się "prawidlowy" okres. 

Pasek wagi

Na usg sprawdź grubość endometrium. Może masz za cienkie i przez to okres wygląda jak plamienie. Cienkie endometrium też utrudnia zajście w ciążę.

Ja przed planowaną ciążą robiłam wszystkie badania. Mi wyszło, że mam niski progesteron, prawie całą ciążę brałam duphaston. Czułam się po nim fatalnie ale udało się utrzymać ciążę. 

Też pomyślałam o tym ale 10 lipca to już chyba będzie za późno.

Zazwyczaj u mnie krawanienie trwa 5 dni i jest srednioobfite a tu...7 dzień brunatnego błota.

Za każdym razem na usg miałam prawidłową grubość endometrium, nigdy nie mialam torbieli czekoladowych. 

Pasek wagi

moze to wina małego endometrium? Powinnas miec zrobione USG.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.