Temat: Rezygnacja z grzechu, warto?

Wiem, że tutaj są poruszane tematy religijne również, wiec chciałbym zapytać was o pewną kwestie. Czasami robię sobie sam dobrze, czyli masturbuje się, jestem wierzący, i chciałbym was spytać czy ktoś z was, zaprzestał to robić, masturbować się dlatego że to jest grzech? 

Chrześcijanie, katolicy..  a nie znają swojej religii. Czytaliście kiedyś swoje święte księgi? Próbowaliście sami zinterpretować cokolwiek?
Sama masturbacja nie jest grzechem, grzechem jest marnowanie nasienia. (czyli jak mężczyzna nie kończy w kobiecie specjalnie, żeby nie spłodzić dziecka).
Księża wciskają ciemnotę i ciemnota wierzy. Zero samodzielnego myślenia.

.Dzierzba napisał(a):

Chrześcijanie, katolicy..  a nie znają swojej religii. Czytaliście kiedyś swoje święte księgi? Próbowaliście sami zinterpretować cokolwiek?Sama masturbacja nie jest grzechem, grzechem jest marnowanie nasienia. (czyli jak mężczyzna nie kończy w kobiecie specjalnie, żeby nie spłodzić dziecka).Księża wciskają ciemnotę i ciemnota wierzy. Zero samodzielnego myślenia.

? przecież na jedno wychodzi

Despacitoo napisał(a):

.alicja. napisał(a):

nie lepiej spytać na jakimś bardziej męskim forum?
a no tak, bo tylko mężczyźni się masturbują :)

nie, ale z kobiecą i męską masturbacją jest trochę inaczej. wystarczy poczytać psychologiczne wywody :D np. dr Johna Graya. myślę, że w tej kwestii z innym mężczyzną autor lepiej by się utożsamił. w sumie trochę śmieszny wniosek z twojej strony, bo ani przez minute nie pomyślałam w tym kierunku.

Polecam filmik ojca Szustaka o masturbacji na YT ;)

Daj spokój. Nie wierzę, ze w tych czasach księża są tak grzeczni. 

Pasek wagi

.alicja. napisał(a):

Despacitoo napisał(a):

.alicja. napisał(a):

nie lepiej spytać na jakimś bardziej męskim forum?
a no tak, bo tylko mężczyźni się masturbują :)
nie, ale z kobiecą i męską masturbacją jest trochę inaczej. wystarczy poczytać psychologiczne wywody :D np. dr Johna Graya. myślę, że w tej kwestii z innym mężczyzną autor lepiej by się utożsamił. w sumie trochę śmieszny wniosek z twojej strony, bo ani przez minute nie pomyślałam w tym kierunku.

nie wiem co Cię śmieszy w tym wniosku. kobieta, która ma duże libido i dużą potrzebę masturbacji również może mieć problem z jej porzuceniem jak mężczyzna, więc spokojnie może radzić w tej kwestii. a myślę że i takich jest tu trochę ;-)

Księża sami są koniobijcami, bo nie wierzę, żeby zdrowy mężczyzna w sile wieku nie odczuwał popędu. Porzucenie religii dobrze wpływa nie tylko w tej kwestii.

.Dzierzba napisał(a):

Chrześcijanie, katolicy..  a nie znają swojej religii. Czytaliście kiedyś swoje święte księgi? Próbowaliście sami zinterpretować cokolwiek?Sama masturbacja nie jest grzechem, grzechem jest marnowanie nasienia. (czyli jak mężczyzna nie kończy w kobiecie specjalnie, żeby nie spłodzić dziecka).Księża wciskają ciemnotę i ciemnota wierzy. Zero samodzielnego myślenia.

Najlepsi są ci co innych upominają, ale sami też ledwo ogarniają. Zapewne wyczytałaś to na jakimś forum, bądź interpretujesz cudzą interpretację. Bo w tym konkretnym przypadku, o którym mówisz (a pewnie chodzi ci o biblijnego Onana) nie chodziło ani o masturbację, ani o samo "marnowanie nasienia" jak to nazwałaś, tylko o to, że miał wywiązać się  z obowiązku nałożonego przez prawo i znalazł sobie sposób żeby się od niego uchylać. Ale to już sobie doczytaj, zanim zaczniesz kogoś ciemnotą nazywać. Czytanie nie boli, a jest świetnym wstępem do samodzielnego myślenia. 

Czyli marnowanie nasienia to grzech, więc dotyczy tylko mężczyzn! Kobiet nie. Aaa, zapomniałam, przecież kobiety się nie masturbują.

tyle razy byl juz ten temat walkowany (ziew)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.