- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: West Vlanderen
- Liczba postów: 3352
1 kwietnia 2011, 15:12
Ostatnio koleżanka powiedziała mi , że w ciągu swojego 4 czy 5 letniego związku miała zaledwie parę razy orgazm. Zszokowała mnie tym. Jestem ze swoim facetem 9 lat i parę razy to może ja nie miałam a ta to zawsze:) Mnie sie wydaje , że taki koleś to chyba nie dba o partnerkę czy jak? Powiedziła mi , że wcześniej nic nie mówiła gdy z nim jeszcze była bo myślała , że to z nią cos jest nie tak. Teraz jednak ma nowego faceta i jest wyszystko dobrze. Jak to jest u Was ? Bo normalnie mnie zaciekawiło....
- Dołączył: 2008-03-13
- Miasto: *
- Liczba postów: 798
1 kwietnia 2011, 16:13
prawda jest taka ze trzeba sie totalnie wyluzowac, i......robic to z partnerem ktory jest cierpliwy (chyba ze niektorym to latwo przychodzi -ja nie mialam tak latwo)
- Dołączył: 2011-01-03
- Miasto:
- Liczba postów: 137
1 kwietnia 2011, 16:14
łechtaczkowy, pochwowy, ważne że jest i człowiek może sobie "pooglądać anioły" jak to mówią Francuzi:) są tacy, którzy twierdzą, że to mit z rozgraniczaniem bo jest tylko jeden, ale ja sie z tym nie zgadzam.
- Dołączył: 2011-01-03
- Miasto:
- Liczba postów: 137
1 kwietnia 2011, 16:15
benia, luz to podstawa jak dla mnie:) i żeby było w miarę wygodnie...
- Dołączył: 2008-03-13
- Miasto: *
- Liczba postów: 798
1 kwietnia 2011, 16:16
o nie - co do tego ze sa dwa to wiem napewno, jeden i drugi jest fajny, ale by fajnie bylo miec obydwa naraz
- Dołączył: 2008-03-13
- Miasto: *
- Liczba postów: 798
1 kwietnia 2011, 16:17
kasiula - na kuchennym blacie jakos nie moglam dojsc - to prawda wygoda tez musi byc
- Dołączył: 2011-01-03
- Miasto:
- Liczba postów: 137
1 kwietnia 2011, 16:22
plus wszystko u mnie zależy od pozycji, od tyłu nie dojdę za chiny ludowe, a po misjonarsku bywało że nawet minuty nie trzeba było czekać...
taka za mnie prowincjuszka:D Na szczęście przy zgaszonym świetle i zamkniętych oczach się nie upieram, hah
- Dołączył: 2008-03-13
- Miasto: *
- Liczba postów: 798
1 kwietnia 2011, 16:27
...no tak- sa pozycje od ktorych nie chce zaczynac jesli chcemy sie troche pobawic
- Dołączył: 2010-01-01
- Miasto:
- Liczba postów: 6671
1 kwietnia 2011, 16:30
> Zawsze
> uważałam że tak mogą napisać tylko osoby
> niespełnione w łóżku, bo może orgazm nie jest
> najważneijszy w ogóle ale w czasie sexu jest
> najważniejszy, ja jak nie moge dojść to jestem
> wkurwiona i zero przyjemnosci z bliskosci wtedy
> mam. W koncu mowimy o seksie a nie o
> przytulankach.Też znam takie orpzypadki, gdzie
> dziewczyn a uprawia sex regularnie przez kilka lat
> a o orgazmie to moze sobie najwyzej poczytac w
> kolorowych pismach.
Co za obciach, chcesz powiedzieć, że z całego seksu tylko sekundy orgazmu sprawiają Ci przyjemność? To szczerze współczuję.
Ja rzadko miewam orgazm, ale w ogóle się nie przejmuję. Kobiety szczyt swoich możliwości seksualnych osiągają w wieku 30-40 lat, więc mam jeszcze czas. Co nie znaczy, że jestem "wku$@ona", jak orgazmu nie dostanę - co za bzdura. Kochanie się jest cudowne od pierwszych do ostatnich sekund, przynajmniej z moim faciem.
- Dołączył: 2009-11-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 349
1 kwietnia 2011, 16:32
Floral
"ja kocham się z moim facetem nie dla orgazmu a dla jego przyjemności"
Dobre, aż się oplułam :)) To taki rodzaj wolontariatu, działalności charytatywnej?