Temat: Gdzie poznać faceta?

Wychodzę do ludzi - bardzo często ;)
Ale jakoś w moim otoczeniu mało jest facetów, raczej same dziewczyny - singielki + 2 facetów ale kumpli nie tykam :P
Nie powiem, że nie mam wymagań bo mam i to spore. Szukam zabawnego intelektualisty, co to jeszcze wyglądem nie straszy :D  Nie zmanierowanego, normalnego faceta ale mającego aspiracje, ambicje, interesującego się światem…
Gdzie takiego poznać?

Pomóżcie bo po ostatnich "randkach" nie wierzę, że uda mi się takiego znaleźć...

Ach gdybyś mieszkała hdzies bliżej mnie to ja tu mam takiego jednego, ktory wpisuje się w Twoje wymagania idealnie. Szkoda:(

może czaty fotoflirt sympatia 

Pasek wagi

kadi@1988 napisał(a):

Ach gdybyś mieszkała hdzies bliżej mnie to ja tu mam takiego jednego, ktory wpisuje się w Twoje wymagania idealnie. Szkoda:(

:D 

ewuka111 napisał(a):

może czaty fotoflirt sympatia 

Szczerze to chyba tego nie widzę. Moim zdaniem ciężko jest normalnie zbudować relację kiedy każdy od początku "szuka związku". Stąd wolałabym kogoś poznać normalnie, może by się coś rozwinęło :)

No chyba że na Śląsk się wybierzesz;P

kadi@1988 napisał(a):

No chyba że na Śląsk się wybierzesz;P

nie, nie :) 
Dobrze mi tu gdzie jestem :P

Ja swojego w pacy poznalam :) 

Ale net tez sie przydaje, mojego ex meza tak poznalam. Moze to nie najlepsza reklama skoro ex :D ale poznalismy sie na forum internetowym. I w sumie sporo takich par wlasnie poznanych na forach znam. kumpelka ze 2 lata temu wyszla za maz za chlopaka poznanego przez gre rpg. Net to nie tylko sympatie i inne portale randkowe. 

Pasek wagi

Maratha napisał(a):

Ja swojego w pacy poznalam :) Ale net tez sie przydaje, mojego ex meza tak poznalam. Moze to nie najlepsza reklama skoro ex  ale poznalismy sie na forum internetowym. I w sumie sporo takich par wlasnie poznanych na forach znam. kumpelka ze 2 lata temu wyszla za maz za chlopaka poznanego przez gre rpg. Net to nie tylko sympatie i inne portale randkowe. 


Pracę odrzucam bo raczej zamknięte, małe środowisko. 
A w internecie na forach się nie udzielam za bardzo (wyjątkiem jest to jedno), raczej nie mam czasu ;) Więcej czytam artykułów, blogów, czasem korzystam z forum związanego z pracą żeby znaleźć rozwiązanie problemu ale to rzadko…
Grrr. 
Może naprawdę przygarnę tuzin kotów i zostanę starą panną :D

To może wyjdź z tymi koleżankami singielkami do klubu, do baru, na główną ulicę na piwo itp. Przecież do klubów nie chodzą sami goście w białych spodniach i wyżelowanym łbem, myślący tylko o tym kogo by tu dziś zaliczyć (chociaż jest ich wielu, wiadomo ;)) Jedź na jakąś wycieczkę z kuzynką i jej towarzystwem, niech kumpel weźmie swojego kumpla itp.

Ja swojego poznałam na imprezie, na studiach i w pracy raczej byłoby ciężko - babskie środowiska.

Pasek wagi

ja mojego chlopaka poznalam niespodziewanie, podczas OWF :) nie znalismy sie, nie mielismy wspolnych znajomych. On i jego kolega zaczeli ze mna i moja przyjaciolka rozmawiac, i jakos tak wyszlo, ze najpierw ze soba pisalismy, kilka razy sie spotkalismy, a pozniej (dosc szybko) zakochalismy sie w sobie;) nigdy nie wiesz gdzie mozesz spotkac swoja milosc;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.