- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 sierpnia 2015, 16:54
Cześć. jak już niektóre z was wiedzą spodobał mi się kierowca autobusu.Tak,że całkowicie wymazuję z pamięci resztę chłopaków błeee. Mieszkam na wsi ale przy drodze. Od początku wakacji wypatruje go z okna a czasem chodze po mieście by go spotkać. Często udaje mi się z nim jechać:)
Tydzień temu w środę siedząc przy komputerze zauważyłam go z okna więc złpałam torebkę i poleciałam na przystanek.o 16.45. Zrobiłam z nim kurs na pętle i znów wróciłam do domu.
Jednak uznałam ,że nie ma sensu takie czajenie się więc o 21.00 miał kolejny kurs a mieszkam blisko więc podeszłam na przystanek. Kupiłam bilet i zagdałam.Jak ma na imię, ile już jezdzi itp. itd.
Następnego wieczoru wchodzę sobie na fb i dostaję wiadomość od niego ale pisał z konta brata , bo nie ma fb. Że nie chce łamać mi serca ale tym bardziej zwodzić jakimiś flirtami czy coś i , napisał wprost,że ma dziewczynę więc nie chce mi robić złudnej nadziei. I , to tylko chwilowe zauroczenie i szybko mi przejdzie ,że prędzej czy pzniej znajdęjakiegoś fajnego chłopaka. Ubrał to ładnie w słowa i wgl a przedtem podjechał do niego kumpel,i też przeprosił,że on przeszkodził itp.itd.
Ok. Mnie nie boli fakt,że on ma dziewczynę,bo nawet gdyby był singlem to i tak pewnie by mnie nie chciał.Ale boli mnie to,że on już mnie kojarzy i nie moge teraz sobie tak bezkarnie jezdzić autobusem z nim w tę i we w tę. Ale nie żałuję.
Edytowany przez barbie2015 5 sierpnia 2015, 16:56
5 sierpnia 2015, 19:07
masz tak bogate zycie wewnetrzne,ze w koncu wyczaisz jakiegos hydraulika,informatyka,medyka ,paralityka,polityka,albo muzyka☺powodzenia Barbie I znajdz w koncu swego supermena Kena
Edytowany przez zoykaa 5 sierpnia 2015, 19:08
5 sierpnia 2015, 21:51
jak doszłam do momentu z Fb to juz miałam nadzieję na rozwój akcji... eh szkoda ale miło z jego strony ze napisał, nieprawdaż?
5 sierpnia 2015, 23:01
To teraz się bierz za tego z kościoła ;).
O nie, nie chce mieć juz z tym nic wspólnego.
5 sierpnia 2015, 23:02
jak doszłam do momentu z Fb to juz miałam nadzieję na rozwój akcji... eh szkoda ale miło z jego strony ze napisał, nieprawdaż?
Nioo w sumie chyba fajnie sie zachował.
6 sierpnia 2015, 00:05
i widzisz zamiast wypisywać bzdury w Internecie bylo podejść i zagadać :) i w sumie fajny chlopak, zachowal sie fair i przy tym nie poczulas sie urazona czy wysmiana:) znajdziesz wreszcie kogoś tylko nie badz taka desperatka powodzenia :)
6 sierpnia 2015, 02:46
wiesz ze jesteś bardziej żałosna od autorki:)))))albo za nauczyciela
Jedyna żałosna osoba to ty a wcale nie uważam, żeby autorka była żałosna
6 sierpnia 2015, 02:55
wiesz ze jesteś bardziej żałosna od autorki:)))))albo za nauczyciela
no chyba nie. wyluzuj.
6 sierpnia 2015, 02:56
Cześć. jak już niektóre z was wiedzą spodobał mi się kierowca autobusu.Tak,że całkowicie wymazuję z pamięci resztę chłopaków błeee. Mieszkam na wsi ale przy drodze. Od początku wakacji wypatruje go z okna a czasem chodze po mieście by go spotkać. Często udaje mi się z nim jechać:)Tydzień temu w środę siedząc przy komputerze zauważyłam go z okna więc złpałam torebkę i poleciałam na przystanek.o 16.45. Zrobiłam z nim kurs na pętle i znów wróciłam do domu.Jednak uznałam ,że nie ma sensu takie czajenie się więc o 21.00 miał kolejny kurs a mieszkam blisko więc podeszłam na przystanek. Kupiłam bilet i zagdałam.Jak ma na imię, ile już jezdzi itp. itd.Następnego wieczoru wchodzę sobie na fb i dostaję wiadomość od niego ale pisał z konta brata , bo nie ma fb. Że nie chce łamać mi serca ale tym bardziej zwodzić jakimiś flirtami czy coś i , napisał wprost,że ma dziewczynę więc nie chce mi robić złudnej nadziei. I , to tylko chwilowe zauroczenie i szybko mi przejdzie ,że prędzej czy pzniej znajdęjakiegoś fajnego chłopaka. Ubrał to ładnie w słowa i wgl a przedtem podjechał do niego kumpel,i też przeprosił,że on przeszkodził itp.itd. Ok. Mnie nie boli fakt,że on ma dziewczynę,bo nawet gdyby był singlem to i tak pewnie by mnie nie chciał.Ale boli mnie to,że on już mnie kojarzy i nie moge teraz sobie tak bezkarnie jezdzić autobusem z nim w tę i we w tę. Ale nie żałuję.
szkoda ze tak to schrzanilas. moglas darowac sobie ten fragment o fb bo zepsul zabawe. teraz nawet nie ma jak udawac ze Ci wierzymy... wymysl co innego
6 sierpnia 2015, 07:27
Raz się żyje! :D