Temat: Moj maz wchodzi na kamerki

Ostatnio moj maz z ktorym jestem 5lat i mamy roczna coreczke zaczal brac telefon do ubikacji Nigdy tego nie robil. Kilka dni temu kiedy niechcacy weszlam do lazienki on przyciskiem "home" szybko wyszedl ze strony na ktorej byl.  Nie zdazylam zobaczyc z jakiej. Wkurzylam sie, zapalila mi sie czerwona lampka, zwlaszcza ze juz kiedys zawiodl moje zaufanie w tej kwestii i postanowilam sprawdzic mu poczte. I okazalo sie ze moj luby wchodzi regularnie na czaty erotyczne strony z kamerkami. Nie mam nic przeciwko porno ale takie kamerki, czaty to kontakt z druga osoba. Film porno to tylko film a to jak dla mnie furtka do zdrady. Moze sie myle ale tak to odczuwam. 

Odkad pojawilo sie dziecko jest u nad w zwiazku malo seksu. To fakt. Moze jest w tym troche mojej winy ale po pracy, opiece nad dzieckiem nie marze o niczym innym jak o tym zeby isc spac.Wszystko sie zmienilo w naszym zyciu i jest to naturalna kolej rzeczy ale mysle ze z czasem w sferze lozka mogloby sie poprawic. Przeciez dziecko rosnie staje sie bardziej samodzielne i wtedy pewnie bedziemy miec wiecej czasu dla siebie. Przykro mi ze maz nie przyszedl nie powiedzial mi ze mu czegos brakuje tylko robi mi takie swinstwo za plecami. Co robic. Rozwazam odejscie

Yenla napisał(a):

A jak wyglądał kiedyś wasz seks ? Jak teraz? Piszesz, że nie nasz zamiaru się zmuszać, ale wypadałoby coś zrobić, żeby ten seks był, jakoś się nakręcić. Pracować nad tym muszą dwie strony, wyjdźcie gdzieś, zostawcie dziecko z babcią, opiekunką. Niech mąż Ci bardziej pomaga w obowiązkach domowych. Rozmawiajcie przede wszystkim o problemie. Podobno łóżko jest lustrem związku, wiec może ten brak seksu jest wynikiem innych, głębszych problemów. W każdym razie bez pracy i chęci obu stron się nie obędzie. Co do faktu, że ogląda kamerki, dla mnie to już forma zdrady, sama się zastanów co chcesz z tym zrobić.
Zaraz mi powiesz ze to moja wina ze oglada te kamerki.

Annnka. napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Rozważ więcej seksu, nie mniej. 
Nie mam zamiaru zmuszac sie do seksu na ktory nie mam ochoty po calym dniu pracy. 

to zrób coś, żeby Ci się chciało. Wprowadź do życia więcej czasu dla siebie, żebyś była bardziej wypoczęta. Wtedy będziesz miała inne nastawienie bo z takim co masz teraz to ja wam przyszlosci nie wróżę

Nie rozumiem tych rad, żeby od niego odejść. Nie znamy Waszej sytuacji, wygląda jakby źródło problemu tkwiło po trochę po obu stronach, a przede wszystkim braku komunikacji. To co zrobił/robi jest nie w porządku wobec Ciebie, to nie podlega dyskusji. Ale trzeba pamiętać, że ma też swoje potrzeby i jeśli został odrzucony tu i wygląda jakbyście nad tym nie pracowali, to prędzej czy później pojawia się frustracja. Porozmawiajcie, tyle mogę doradzić. A wcześniej sobie przemyśl jak się czujesz, czego oczekujesz i co Ty ze swojej strony możesz próbować zmienić, żebyście znowu byli bliżej. Nie chodzi tu przecież o wzajemne obwinianie się i przerzucanie odpowiedzialności, tylko o próbę znalezienia wspólnej drogi przez ten ciężki okres.

Annnka. napisał(a):

Yenla napisał(a):

A jak wyglądał kiedyś wasz seks ? Jak teraz? Piszesz, że nie nasz zamiaru się zmuszać, ale wypadałoby coś zrobić, żeby ten seks był, jakoś się nakręcić. Pracować nad tym muszą dwie strony, wyjdźcie gdzieś, zostawcie dziecko z babcią, opiekunką. Niech mąż Ci bardziej pomaga w obowiązkach domowych. Rozmawiajcie przede wszystkim o problemie. Podobno łóżko jest lustrem związku, wiec może ten brak seksu jest wynikiem innych, głębszych problemów. W każdym razie bez pracy i chęci obu stron się nie obędzie. Co do faktu, że ogląda kamerki, dla mnie to już forma zdrady, sama się zastanów co chcesz z tym zrobić.
Zaraz mi powiesz ze to moja wina ze oglada te kamerki.

No bo trochę Twoja. Krzywdy nikomu nie robi. Ma potrzeby, jak widać.

ggeisha napisał(a):

Annnka. napisał(a):

Yenla napisał(a):

A jak wyglądał kiedyś wasz seks ? Jak teraz? Piszesz, że nie nasz zamiaru się zmuszać, ale wypadałoby coś zrobić, żeby ten seks był, jakoś się nakręcić. Pracować nad tym muszą dwie strony, wyjdźcie gdzieś, zostawcie dziecko z babcią, opiekunką. Niech mąż Ci bardziej pomaga w obowiązkach domowych. Rozmawiajcie przede wszystkim o problemie. Podobno łóżko jest lustrem związku, wiec może ten brak seksu jest wynikiem innych, głębszych problemów. W każdym razie bez pracy i chęci obu stron się nie obędzie. Co do faktu, że ogląda kamerki, dla mnie to już forma zdrady, sama się zastanów co chcesz z tym zrobić.
Zaraz mi powiesz ze to moja wina ze oglada te kamerki.
No bo trochę Twoja. Krzywdy nikomu nie robi. Ma potrzeby, jak widać.

No to zdradzają też nikomu krzywdy nie robi..? Kluczem do poprawienia sytuacji jest jak zwykle rozmowa.. Powinnaś pogadać z nim o jego potrzebach i o Twoich.. Musicie razem znaleźć rozwiązanie tej sytuacji. Jeśli poza tą sfera jest między Wami dobrze to to jest do wypracowania przecież. Czy chodzi tylko o zmęczenie czy nie masz już ochoty na męża? On zachował się po swinsku to fakt, ale nie są się ukryć że mógł poczuć się zepchniety na drugi plan. Ważne jest też by rozumiał se zrobił coś złego, bo jeśli dla niego to nic takiego to ja bym się nie zdziwila jeśli to by się powtarzało. Uważam że flirtowanie z inną osobą i obnaża ie się na kamerze czy podglądanie to już jest jak zdrada.. 

A to facet się nie może dzieckiem zająć, żebyś sobie trochę odpoczęła i się zrelaksowała?

Ps. Odejść od faceta, bo ogląda kamerki erotyczne... No nie mogę (smiech)

Pasek wagi

Despacitoo napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Annnka. napisał(a):

Yenla napisał(a):

A jak wyglądał kiedyś wasz seks ? Jak teraz? Piszesz, że nie nasz zamiaru się zmuszać, ale wypadałoby coś zrobić, żeby ten seks był, jakoś się nakręcić. Pracować nad tym muszą dwie strony, wyjdźcie gdzieś, zostawcie dziecko z babcią, opiekunką. Niech mąż Ci bardziej pomaga w obowiązkach domowych. Rozmawiajcie przede wszystkim o problemie. Podobno łóżko jest lustrem związku, wiec może ten brak seksu jest wynikiem innych, głębszych problemów. W każdym razie bez pracy i chęci obu stron się nie obędzie. Co do faktu, że ogląda kamerki, dla mnie to już forma zdrady, sama się zastanów co chcesz z tym zrobić.
Zaraz mi powiesz ze to moja wina ze oglada te kamerki.
No bo trochę Twoja. Krzywdy nikomu nie robi. Ma potrzeby, jak widać.
No to zdradzają też nikomu krzywdy nie robi..? Kluczem do poprawienia sytuacji jest jak zwykle rozmowa.. Powinnaś pogadać z nim o jego potrzebach i o Twoich.. Musicie razem znaleźć rozwiązanie tej sytuacji. Jeśli poza tą sfera jest między Wami dobrze to to jest do wypracowania przecież. Czy chodzi tylko o zmęczenie czy nie masz już ochoty na męża? On zachował się po swinsku to fakt, ale nie są się ukryć że mógł poczuć się zepchniety na drugi plan. Ważne jest też by rozumiał se zrobił coś złego, bo jeśli dla niego to nic takiego to ja bym się nie zdziwila jeśli to by się powtarzało. Uważam że flirtowanie z inną osobą i obnaża ie się na kamerze czy podglądanie to już jest jak zdrada.. 

Zdradzając może zarazić się i swoją kobietę jakimś świństwem.

ggeisha napisał(a):

Annnka. napisał(a):

Yenla napisał(a):

A jak wyglądał kiedyś wasz seks ? Jak teraz? Piszesz, że nie nasz zamiaru się zmuszać, ale wypadałoby coś zrobić, żeby ten seks był, jakoś się nakręcić. Pracować nad tym muszą dwie strony, wyjdźcie gdzieś, zostawcie dziecko z babcią, opiekunką. Niech mąż Ci bardziej pomaga w obowiązkach domowych. Rozmawiajcie przede wszystkim o problemie. Podobno łóżko jest lustrem związku, wiec może ten brak seksu jest wynikiem innych, głębszych problemów. W każdym razie bez pracy i chęci obu stron się nie obędzie. Co do faktu, że ogląda kamerki, dla mnie to już forma zdrady, sama się zastanów co chcesz z tym zrobić.
Zaraz mi powiesz ze to moja wina ze oglada te kamerki.
No bo trochę Twoja. Krzywdy nikomu nie robi. Ma potrzeby, jak widać.

Jak widać autorka źle się czuje ze świńskim zachowaniem męża i akurat mąż krzywdzi ją w ten sposób. 

P.S.

A jak facet zażąda od kochanki badań na różne choroby i będzie używał prezerwatywy to już zdrada jest ok, bo nie zagraża zdrowiu fizycznemu autorki i nie robi już jej krzywdy ?

Marisca napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Annnka. napisał(a):

Yenla napisał(a):

A jak wyglądał kiedyś wasz seks ? Jak teraz? Piszesz, że nie nasz zamiaru się zmuszać, ale wypadałoby coś zrobić, żeby ten seks był, jakoś się nakręcić. Pracować nad tym muszą dwie strony, wyjdźcie gdzieś, zostawcie dziecko z babcią, opiekunką. Niech mąż Ci bardziej pomaga w obowiązkach domowych. Rozmawiajcie przede wszystkim o problemie. Podobno łóżko jest lustrem związku, wiec może ten brak seksu jest wynikiem innych, głębszych problemów. W każdym razie bez pracy i chęci obu stron się nie obędzie. Co do faktu, że ogląda kamerki, dla mnie to już forma zdrady, sama się zastanów co chcesz z tym zrobić.
Zaraz mi powiesz ze to moja wina ze oglada te kamerki.
No bo trochę Twoja. Krzywdy nikomu nie robi. Ma potrzeby, jak widać.
Jak widać autorka źle się czuje ze świńskim zachowaniem męża i akurat mąż krzywdzi ją w ten sposób. P.S.A jak facet zażąda od kochanki badań na różne choroby i będzie używał prezerwatywy to już zdrada jest ok, bo nie zagraża zdrowiu fizycznemu autorki i nie robi już jej krzywdy ?

No, w sumie...

Pogon dziada. Niektorzy faceci to tylko ujem mysla. Dla mnie jak zdrada I tyle. Jak Ci zalezy to mozesz rozmawiac I grozic palcem, jak dla mnie facet, ktory zupelnie nie pomysli, ze to juz przegiecie I mu to kompletnie nie przeszkadza, ze tak sra na partnerke to Debil. Potrzeby potrzebami I tak ma wyrozumiala partnerke ze nie widziala nic zlego w filmach a tu malo. I kamerki za jakis czas to tez bedzie malo. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.