Temat: Partnerki/ żony więźniów/osadzonych

Witam, jestem studentką resocjalizacji szukam chętnych kobiet, które opowiedziałyby mi na parę pytań w związku z osobą przebywająca w zakładzie karnym. Chodzi mi o to jak sobie radzicie z tym, jakie macie obawy. Piszę pracę magisterską na temat sytuacji i doświadczeń kobiet, które są w w związku z osobą przebywającą w zakładzie karnym. Jeśli jesteś zdecydowana i chciałabyś mi opowiedzieć swoją historię proszę napisz na mój adres e-mail keri_20@o2.pl a podam więcej szczegółów. :)

mni to dziwi, że kobiety tkwią przy takich gadach

Moj były partner przebywał w Anglii w zakładzie karnym 11 miesiecy  po bójce z Anglikiem który pierwszy zaczął wogole kuriozum ta sprawa,ale ty chyba chodzi o zł w Pl to nie pomogę raczej.Napewno jak są dzieci to jest mega trudno, więc nie ma co oceniać nikogo pozdr

Sory laptop mi szaleje i zmienia litery

tusia9 napisał(a):

mni to dziwi, że kobiety tkwią przy takich gadach

Czasem to po prostu złe okoliczności, źle podjęta decyzja i trafia się nie tam, gdzie trzeba. Nie oceniaj, jak nie wiesz.

KEYMAK napisał(a):

tusia9 napisał(a):

mni to dziwi, że kobiety tkwią przy takich gadach
Czasem to po prostu złe okoliczności, źle podjęta decyzja i trafia się nie tam, gdzie trzeba. Nie oceniaj, jak nie wiesz.

Otóż to. Nie każdy w ZK to morderca i gwałciciel. 

Pasek wagi

madziutek.magda napisał(a):

KEYMAK napisał(a):

tusia9 napisał(a):

mni to dziwi, że kobiety tkwią przy takich gadach
Czasem to po prostu złe okoliczności, źle podjęta decyzja i trafia się nie tam, gdzie trzeba. Nie oceniaj, jak nie wiesz.
Otóż to. Nie każdy w ZK to morderca i gwałciciel. 

Prawda. Ale i tacy zwyrole też często mają żony i partnerki, które przychodzą pod okna więźnia i migają. Nigdy tego nie zrozumiem.

ZuzaG. napisał(a):

madziutek.magda napisał(a):

KEYMAK napisał(a):

tusia9 napisał(a):

mni to dziwi, że kobiety tkwią przy takich gadach
Czasem to po prostu złe okoliczności, źle podjęta decyzja i trafia się nie tam, gdzie trzeba. Nie oceniaj, jak nie wiesz.
Otóż to. Nie każdy w ZK to morderca i gwałciciel. 
Prawda. Ale i tacy zwyrole też często mają żony i partnerki, które przychodzą pod okna więźnia i migają. Nigdy tego nie zrozumiem.

Podobno łobuz kocha najbardziej (smiech)

madziutek.magda napisał(a):

KEYMAK napisał(a):

tusia9 napisał(a):

mni to dziwi, że kobiety tkwią przy takich gadach
Czasem to po prostu złe okoliczności, źle podjęta decyzja i trafia się nie tam, gdzie trzeba. Nie oceniaj, jak nie wiesz.
Otóż to. Nie każdy w ZK to morderca i gwałciciel. 

Nie no w więzieniu to każdy za niewinność. 
Kwiat narodu, wzory cnót obywatelskich ;)

z.zasadami napisał(a):

madziutek.magda napisał(a):

KEYMAK napisał(a):

tusia9 napisał(a):

mni to dziwi, że kobiety tkwią przy takich gadach
Czasem to po prostu złe okoliczności, źle podjęta decyzja i trafia się nie tam, gdzie trzeba. Nie oceniaj, jak nie wiesz.
Otóż to. Nie każdy w ZK to morderca i gwałciciel. 
Nie no w więzieniu to każdy za niewinność. Kwiat narodu, wzory cnót obywatelskich ;)

Zdziwiła byś się.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.