- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 kwietnia 2019, 08:32
Dziękuje za wszystkie porady
Edytowany przez Misialska92 30 kwietnia 2019, 17:36
27 kwietnia 2019, 12:48
zrobiłaś złe, ze paplalas na prawo i lewo o jego problemach. Daj spokój, niech sobie znajdzie porządna dziewczynę.
27 kwietnia 2019, 13:04
To nie było tak, że rozmawiałam o jego problemach. o NASZYCH i o MOICH rozterkach, jego powody rozstania z żoną itd były tajemnicą. i no sory, on swojemu przyjacielowi, który jeszcze z nami pracuje też opowiadał o nas. A mój były kolega już z nami nie pracuje.
27 kwietnia 2019, 13:08
Ale jaki konkretnie podaje powód by zerwać znajomość z Tobą? Co Ci zarzuca?
27 kwietnia 2019, 13:14
Musisz odpuscic i tyle. Nie da sie wymusic zwiazku, uczuc. Widocznie, to nie ten.
27 kwietnia 2019, 13:16
Zarzuca mi to, że go zabolało, że mówię (nawet ogólnikowo) o naszych relacjach temu byłemu koledze.
27 kwietnia 2019, 13:57
A przepraszam w jakim celu on te 6 msc musi czekac? to niedorzeczne
Nie wiem jak jest w Polsce, ale tu gdzie mieszkam, zeby sie rozwiesc bez orzekania o winie trzeba mieszkac osobno przez 6mcy. Oficjalnie miec rozne adresy. Taki przepis po prostu.
27 kwietnia 2019, 14:21
zrobiłaś złe, ze paplalas na prawo i lewo o jego problemach. Daj spokój, niech sobie znajdzie porządna dziewczynę.
niech on sie najpierw rozwiedzie. czesto facet kit wciska jaki to on pokrzywdzony misiu, ze zona jest niedobra i "sie rozwodzi". Tylko zona o tym nie wie.
W sadzie trzeba zaswiadczyc, ze tzw. pozycie malenskie ustalo pol roku wczesniej. Tego sad nie moze sprawdzic oficjalnie. Razem mozna mieszkac jak wspollokatorzy.
Moi rodzice rozwiedli sie na 2 rozprawach w ciagu pol roku. W sumie nie pamietam, ale wydaje minsie, ze to szybko poszlo, nie bylo dlugiego oczekiwania na 2ga rozprawe. Ojciec do rozwodu mial staly adres w domu rodzinnym.
Moj obecny partner rowniez sie rozwiodl w ciagu pol roku. Pozew zlozyl od razu po wykryciu zdrady i wyniosl sie krotko przed 1sza rozprawa.
Faktycznie, sad nie moze dac rozwodu na 1szej rozprawie. 2ga rozprawa jest wyznaczana ok pol roku po pierwszej. Jezeli para sie nie kloci co do podzialu majatku i opieka nad dziecmi, to sprawa mozr sie ciagnac latami. A jak w miare sie dogadaja, to druga rozprawa jest tylko formalnoscia.