Temat: Prezenty w związku

jak często wasi mężowie/ partnerzy robią wam prezenty? I co wam kupują? 

Ja notorycznie przez kilka lat dostawałam biżuterię i kwiaty, Biżuterię i słodycze na okazję, a kwiaty kilka razy w miesiącu bez okazji, a potem stałam się pragmatyczna i powiedziałam mężowi, że szkoda kasy na te kwiaty, a prezent na okazję to sobie sama kupię :)

Tak bez zadnego powodu (typu urodziny/swieta), to dostaje czasami kwiaty i jajko kinder niespodzianka :P gdy chodzimy razem po sklepach, lub jestesmy na wakacjach i po drodze spodoba mi sie jakis ciuch lub cos z bizuterii, to tez mi kupi :)

Pasek wagi

Prezenty dostawałam bardzo czesto, az z czasem przestalam troche zwracac na to uwage. O dziwo zawsze zapominal o prezentach na urodziny, imieniny, swieta (na swieta zawsze kupuje 24 grudnia). Prezenty byly przerózne: kwoary, ksiazki, wycieczki, bardzo duzo ubran i butow, dwa razy samochod. 

Nic sobie raczej nie kupujemy. Z wyjazdów mi przywozi słodycze, ale często proszę o coś sama.

kilka razy w miesiącu drobiazgi, czasem większe rzeczy bez okazji. Dodatkowo na wszystkie „daty” - urodziny, rocznice, święta, walantynki coś większego ;) 

Biżuteria, perfumy, wyjazdy na weekend (moje ulubione), jakies kursy, bielizna, buty, książki, wyjscia do spa, teatru, na strzelnice. No różne, przeróżne ;) 

Jaod Krzyśka dostaję kwiaty i słodycze...To ostatnie to prezenty dla niego. Inne prezenty typu książki itd muszę sobie sprawiać sama...

Pasek wagi

Na urodziny większy prezent, pod choinkę mniejszy i coś symbolicznego na rocznicę. Wychodzi więc 3 razy do roku. Teraz miałam urodziny i dałam "wishlistę". Mąż wybrał z niej mibanda. 

dostaje prezent na urodziny i na święta i kwiatek na dzień kobiet:P kiedyś dostawałam kwiaty bez okazj teraz już nie bardzo. oboje pracujemy, więc są to dosyć "wartościowe" prezenty, które sama sobie wybieram. w tym roku bransoletka pandora na święta i zawieszka na urodziny.

raczej okazyjnie sobie kupujemy prezenty niż tak o. Na dzień kobiet zazwyczaj dostaję kwiatki, mąż na tego typu okazje jakieś słodycze. Na urodziny i święta zazwyczaj robimy większe prezenty. Czasem są zrzutkowe z rodzeństwem jeśli coś bardziej wartościowego. Oboje raczej lubimy prezenty praktyczne, które do czegoś będziemy wykorzystywać. Prezenty typu kurzołapy stojące na półce to nie nasza bajka. Dajemy sobie książki, jakieś sprzęty, które np wiemy że któreś z nas chciało (np 2 lata temu dostałam telefon, bo mój już od dawna nie był wspierany i mało jaka aplikacja na nim działała, ale w sumie był jeszcze ok, więc sama bym sobie pewnie nie kupiła dopóki stary by się nie zepsuł). Czasem jakieś ciuchy, ale to ja jemu tylko. Jakieś hobbystyczne gadżety. Żadnych kosmetyków, perfum, bizuterii, bo nie używamy. Tzn mamy podstawowe kosmetyki higieniczne, po jednej butelce perfum, których w sumie nie używamy (oprócz wielkich wyjść) a bizuterii nie noszę (tylko obrączkę i kolczyki srebrne kółka, które mam od 20 dobrych lat :P). Mąż nie nosi zegarka ani nic z tych rzeczy. Odpadają też wszelakie krawaty, koszule, bo mąż nie nosi oprócz wyjść na wesela.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.