Temat: Ludzie z tupetem, postawą roszczeniową

Pewnie znacie takich. Doszłam do wniosku, że trzeba grać ułomnego, nie dającego sobie rady, żeby tego typu ludzie sie odczepili, nie oczekiwali pomocy i to bez pytania. Wczoraj byla sytuacja, ze bez pytania ktos dal mi zadanie do wykonania, w jego interesie, bo tak. Szczerze to mowe mi odjelo a mialam brak argumentow, bo mialam czas, możliwości tylko chęci brak, ale to by był powod do obrazy, bo jak to moge, a nie chce?. Chyba pokazalam za bardzo, ze jestem ogarnieta, mam prawie wszystko na tip top i rzadko kiedy prosze o pomoc (a nas prosza a raczej wymagają pomocy nagminnie, bo my sobie radzimy). Od jakiegos czasu radzę sobie tak, ze w 80% odpowiadam, ze nie dam rady czy, ze zapomnialam, ograniczam kontakty do minimum, jestem oschla, ogolnie chce byc nie lubiana, bo po co mi takie osoby.  

Ale moze macie inne sposoby? Mowicie wprost, zeby sie odczepili, ze naduzywaja dobroci? Umiecie powiedzieć nie bez tlumaczenia sie?

Trudno powiedzieć.  Wchodząc do rodziny męża  miałam dobre nastawienie i szczere chęci. Ale moja teściowa ze szwagierka były tak despotyczne, że musiałam dosłownie włączyć o swoją  wolność. wszystko wiedziały najlepiej, o wszystkim  chciały decydować.. mimo, że szwagierce była 15 lat mlodsza ode mnie....Innym razem, gdy byliśmy w odwiedzinach u teścia  przyjechała i zaczęła rozdawać dyspozycję mi i mężowi. .. rozbiera jej syna,  zmień  pieluszkę , przygotuj mleko...Sama zajęła  się  telefonem... Po pół  godzinie  zorientowała,  że syn dalej  siedzi w foteliku samochodowym... miała pretensje do nas.... kurcze, to jej dziecko. .. gdyby poprosiła,  gdyby była  zajęta  to pewnie bym pomogła. Takcesoria po kilku takich sytuacjach przestało mi zależeć  na ich opinii.

Pasek wagi

Ale Twoje plany to może  być właśnie  nic nie robienie, totalne lenistwo na kanapie...  i nikomu nic do tego czy planujesz malowac pokój,  odkurzac czy podziwiać  zachód  słońca.  To jest Twój  plan... nie podlegający żadnym zewnętrznym opiniom, krytykom.  Możesz  je zmienić,  ale dlatego gdy chcesz... albo sytuacja jest kryzysowa.... to wtedy jest jednak inaczej.

Pasek wagi

Niby to wiem, ale gorzej w praktyce ;) dlaczego jej dziecko mialoby mi przeszkadzac w podziwianiu tego zachodu slonca. Co innego gdybym miala plany typu malowanie scian czy pieczenie ciast, to moge smialo powiedziec, ze nie dam rady, bo bede zajeta ;) 

Mając  dziecko pod opieką  to nie jest odpoczynek. Bierzesz za nie odpowiedzialność.  I tu musisz sobie odpowiedzieć , co bardziej Ci przeszkadza ... narzucanie Ci datkowego obowiązku czy kogoś obrażona mina... to sama będziesz wiedziała najlepiej 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.