Temat: Związek z kucharzem

Jeśli gdzieś już był taki wątek to wybaczcie. I proszę darować sobie hejt, bo co dla jednych jest głupotą innych może martwić. 


Szukam dziewczyn, które są w związku z kucharzem. Męski punkt widzenia też by się przydał. 


Spotykam się z chłopakiem od kilku miesięcy. Jest zawodowym kucharzem, który w dodatku kocha to co robi. Męczy mnie jego brak czasu. Ciągle siedzi w pracy, albo jest mega zmęczony. Przez to rzadko się widujemy. Potrafimy nie widzieć się nawet 2 lub 3 tygodnie. Nie mogę powiedzieć zeby zaniedbywał kontakt. Codziennie dzwoni jak się obudzi, dzwoni przed spaniem i kilkanaście wiadomości w ciągu dnia. Pyta jak spędziłam dzień, jak się czuję czy napewno zjadłam pełnowartościowy posiłek, wspiera mnie gdy tego potrzebuje i wspólnie cieszymy się naszymi sukcesami. Jednym słowem martwi się i troszczy. Jak widać jedyne czego można się u niego doczepić to ten brak czasu. 


Dlatego napisałam. Czy taki brak czasu to normalne u kucharzy? Czy to ten mój coś kręci? 


Patka20222 napisał(a):

Wczoraj jak dzwonił to rozmawialiśmy o tym. Powiedział, że chce budować ze mną przyszłość, ale nie zawsze ma wpływ na to jak pracuje. Ja też mam nienormowany czas pracy. Ustaliliśmy, że spotykamy się jeden dzień w tygodniu, nawet gdyby to miał być krótki spacer i jeden weekend w miesiącu jest nasz. Mam nadzieję, że nam się to uda. 

Najważniejsze pytanie wg mnie: czy mieszkacie w tym samym mieście/miejscowości, czy dodatkowo dzielą Was kilkometry? Jeśli mieszka niedaleko i nie może się spotkać, chociaż na przysłowiową kawę lub spacer przez trzy tygodnie, to trochę dziwnie to wygląda. Natomiast jeśli dochodzą do tego jeszcze dojazdy, bo mieszkacie daleko od siebie, to ok. Chociaż ja zazwyczaj wychodzę z założenia, że jak ktoś chce to znajdzie sposób.

Pasek wagi

Nie mam takich doświadczeń, ale kiedyś poznałam kucharza, który pracował 6 dni w tygodniu 10-22 + dojazdy, a żona z tego co pamiętam typowo 8-16. Wtedy byłam singielką i pierwsze co mi przez myśl przeszło to że nie mogłabym się związać z kimś kto tak pracuje. Teraz jestem w związku i wiem, że byłoby słabo gdybyśmy mieli dla siebie jedno popołudnie/jeden dzień w tygodniu, zdecydowanie bardziej doceniam wspólny czas niż więcej $$$ na koncie :)

Kucharze w hotelach pracują na okrągło nie mają 2-3 dniowych przerw. Spotykałam się z kucharzem i słabo było z widywaniem się. Co tydzień lub dwa miał czas się spotkać i go wtedy odwiedzałam. Zdarzało mu się przyjechać do mnie ale bardzo późno ok 23 i był ledwo żywy. Nie ułożyło nam się, ale to nie przez jego pracę.

Pasek wagi

moj pracuje w Ratownictwie Medycznym też ma mało czasu,ale bez przesady żeby nie znaleźć czasu przed 2 czy 3 tygodnie na spotkanie się. coś mi tu śmierdzi. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.

Vitalia.pl - Twoja indywidualna dieta


 Info
Chwilowa przerwa w dostępie do serwisu. Przepraszamy. [tag sym50, sekcja SQL]