Temat: Dobrze zrobilam ? ;/

Wczoraj mielismy gosci. Wszyscy pilismy tyle ze ja mialam dobry dzien do picia i mnie nic nie bralo.Natomiast moj mial fazke (nie dziwic sie bo bardzo rzadko pijemy) i troche sie zmartwilam bo 
. Rozmawiamy z goscmi i nagle moj powiedzial do mnie zonka a ja mowie ze jeszcze nie .(...) "a co ja jestem wlasnoscia Twoja??" co on na to " noo!masz napisane ze jestes moja"- czy cos w tym stylu  ->Pytanie brzmi :  Co zrobic zeby nie myslal w takiej kategorii ;/ Nie wiem czy brac to na powaznie czy nie..ale podobno jak ktos jest pod wplywem % to mowi prawde..Troche sie dziwnie poczulam ;/ (jestesmy 3 l )

moim zdaniem troche przesadzasz
pod wpływem alkoholu mówi sie prawde ale on mówił rawde ale chyba bardziej w zartach
poza tym on dobrze wiem ze mimo jestescie razem to i tak nie jestes jego własnaoscia-jestem prawie pewna ze o tym wie a to jego głupie stwierdzenie powiedzonko to tak tylko palnał bo był troszke napruty

aaaale jezeli bedzie tak mówił na trzezwo tweraz to mysle ze tylko dlatego ze wie jak sie wkurzyłas i bedzie cie w ten sposób pobudzał do rozmowy a ty jak bedziesz mu ciagle powtarzac ze nie jestes jeszcze jego i jego zona-to tez nie swaidczy ze jestes jego włąsnaoscia -to zrozumie ze nie tak łątwo cie usidlic i byc pewnym ze jestes jego i nigdy nie odejsziesz

to moje zdanie
robisz z igły widły, trochę więcej dystansu i poczucia humoru na te zimowe dni polecam
mój to mnie lubi podpuszczać i nie raz już sie dałam nabrać, wie że mam feministyczne poglądy i czasem dla draki wdaje się ze mna w dyskusje a ja dopiero po paru minutach żywej dyskusji zdaję sobie sprawę z tego że sobie jaja robi. Albo np. jest rozmowa o biednych zwierzaczkach że jakiś facet sie znęcał nad psem a te mi z powagą w oczy "a co, może się temu psu należało" ja już się cała spinam żeby na niego naskoczyć a on sie śmieje i mówi ze żartował bo chciał rozluźnić atmosferę bo tak sie wczułam w ich los:D
przesadzasz

Pasek wagi
Nie rozumiem Cię. Ja nie widzę problemu. Wrzuć nieco na luz...

Poza tym mój facet uwielbia mnie denerwować i podpuszczać, nie raz dałam się wkręcić i jakoś mi z tego powodu źle nie jest, bo nie widzę nic złego w śmianiu się sama z siebie :D

tez problemu nie widze...nie przesadzaj...facet nic takiego nie powiedzial

Nie widzimy w tym nic zlego, zazartowal sobie pewnie nie przjemuj sie tak;)

I nie prawda;D Pod wplywem alko nie zawsze mowi sie prawde;p hehe;)

jesli mowi o Tobie "zonka" to znaczy ze mysli o Tobie powaznie. to raczej cieszyc sie powinnac a nie , jak to zostalo stwierdzone, robic z igle widly :)
Uważam że przesadzasz :)
Powiedział to żartobliwie,z drobnieniem.
Zamiast robić fochy daj buziaka i po sprawie :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.