- Dołączył: 2011-04-29
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2074
29 sierpnia 2011, 13:17
Jaki kurs tańca powinnam wybrać, aby móc potem skorzystać z niego na weselu?
No bo na dyskotece, takiej w klubie to raczej coś pod taniec na rurze, dancehall, hip hop - żeby nabrac nabrać wprawy w ruszaniu biodrami itp.
Ale co z tańcem na weselu?
- Dołączył: 2011-04-29
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2074
29 sierpnia 2011, 13:19
Chodzi mi o to, aby na imprezach typu właśnie wesela lepiej tańczyć. Nie jakieś wyćwiczone układy, nie o to mi chodzi.
Chodzi mi o takie nabranie wprawy, zwinności, żeby "nie deptać partnerowi po nogach" itp.
- Dołączył: 2011-05-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1185
29 sierpnia 2011, 13:21
wybierz podstawowy kurs tanca towarzyskiego. przewaznie ucza tam walca wiedenskiego, czasem angielskiego tez, cha-chy, fokstrota, 2na1, salsy, samby
29 sierpnia 2011, 13:22
Polecam salsę dla par lub tradycyjny taniec towarzyski :)
- Dołączył: 2011-08-02
- Miasto: Chiny
- Liczba postów: 1020
29 sierpnia 2011, 13:23
Nic Ci tam nie pomoże! Pełno wujków gdzie każdy myśli, że jest mistrzem tańca i rzuca tobą przez pół sali! Tego się nei da ogarnąć, trzeba chwile potańczyć i poddać się wujkom a potem uciekać z parkietu! A z kimś normalnym dasz trae spokojnie tańczyć. Np moja młoda ciotka ze swoim narzecznoym non stop używali tańcy towarzyskich np czaczy etc fajnei to wyglądało, ale trzeba mieć stałego chętnego do tego partnera:P
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
30 sierpnia 2011, 21:12
jest cos takiego jak taniec uzytkowy, czyli cos stworzonego specjalnie dla podszlifowania umiejetnosci obtancowywania wujkow po weselach ;)
- Dołączył: 2007-09-05
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 2211
9 września 2011, 08:02
z mężem przed weselami sami ćwiczymy czasem taniec. kroki 1:1 , 2:1. bez szaleństw. mało chodzimy po takich imprezach gdzie moglibyśmy się nauczyć tańczyć.
przed naszym ślubem nawet disco sambę się nauczyliśmy. co prawda podstawowe kroki ale są :D
- Dołączył: 2011-04-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2184
9 września 2011, 09:07
ja polecam kurs tańca towarzyskiego, byliśmy z narzeczonym na takim mini kursie i teraz wymiatamy na weselach- oczywiście tańczymy tylko ze sobą a z innymi niezorientowanymi w tańcu staramy się nie tańczyć, zresztą z reguły nikt nie ma śmiałości nam przeszkadzać, naprawdę polecam