22 kwietnia 2009, 11:26
Jak idą przygotowyawania do ślubu ???
Podzielcie się :)
Nie krzyczcie na mnie tylko heh:)
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 15801
27 kwietnia 2009, 07:36
My chodzimy na kurs tańca(dla początkujących) i ciagle nie możemy dojśc do porozumnienia co bedziemy tańczyć. K chce cha-cha ale w sukni ślubnej tego tańca wogóle nie bedxie widacć więc jak do tej pory ustaliliśmy że będą dwa pierwsze tańce. Jeden na weselu, drugi na poprawinach- właśnie cha-cha.
- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 18528
27 kwietnia 2009, 09:20
My w weekend oglądaliśmy obrączki, ale na 6 jubilerów których odwiedziliśmy spodobały nam sie jedne....a jak były ładne, to albo drogie, albo robione maszynowo....i teraz już sama nie wiem...dobrze, że mamy jeszcze dużo czasu.
Na szczeście zaproszenia już się robią:) jeszcze prawie 2 miesiące i zaczniemy zapraszać gości:)
a na pierwszy taniec mamy Paulę "Od dziś":) piosenka ma piękne słowa i idealnie pasuje na ppierwszy taniec. też chcieliśmy walca, ale musielibyśmy pójść na kurs w wakacje, a na to niestety nie będziemy mieć czasu...
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 15801
27 kwietnia 2009, 09:24
AaAaAaG7
To i tak sukces że podobają się wam takie same. Bo u nas to tak kolorowo nie jest.Najpierw facet mnie przekonał do tych klasycznych (dla mnie z brylantem) A teraz twierdzi ze skoro to jest obrączka to bedzie z nim przez całe życie i chyba nie powinna być taka zwykła. A mówi się że to kobiety są niezdecydowane;)
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 15801
27 kwietnia 2009, 09:26
A co do kursu to zawsze możecie isc na tzw. lekcje pierwszego tańca" Koszt tu w szczcecinie to od 40 zł i do waszej piosenki ułożą całą choreografię, opanujecie to w ciągu max 3 lekcji.
- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 18528
27 kwietnia 2009, 11:00
Wiesz- stwierdziliśmy jednak, że damy sobie spokój z tym tańcem. generalnie tańczyć umiemy, wiec nie będzie problemu:)
A co do obrączek, to wcale nie było tak łatwo i pięknie zanim doszliśmy do porozumienia:) poza tym ja mam strasznie chude palce i nawet jak obrączki były ładne na wystawie, to na moim paluchu traciły cały urok....
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 15801
27 kwietnia 2009, 11:03
ja mam dosyć krutkie palce więc też nie jest najlepiej...ale trzeba coś wybrać :)
Kiedy ślub?
- Dołączył: 2007-08-29
- Miasto: Pod Bagnami
- Liczba postów: 7808
27 kwietnia 2009, 11:51
moja koleżanka z narzeczonym, z racji różnicy wzrostu i postury wybrali sobie różne szerokości obrączek - tak bym rzekła proporcjonalnie do wielkości dłoni.
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 15801
27 kwietnia 2009, 11:52
Penie że tak można tylko co zrobic jak mi podoba się jeden model a nażeczonemu inny?
- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 18528
27 kwietnia 2009, 12:08
Wojnierz my dopiero we wrześniu więc mamy jeszcze czas.
Powiem Ci że w Aparcie widzialam takie zestawy obrączek, że obie były inne. tylko że to rzadko się spotyka....
A w Yes możesz sama stworzyć obrączki wg własnego pomysłu, więc moze tam spróbujecie się wybrać:)
Widziałam właśnie jedną parę obrączek, że męska była szersza niz damska. fajne:) bo u nas jest tak, że ja mam długie i chude palce i zbyt szeroka, alb zbyt wąska nieładnie wyglądają. u mojego P z jest podobnie- wąskie są za wąskie, a bardzo szerokie mu się nie podobają....czyli potrzebujemy średnich, ale takich jest bardzo mało...
- Dołączył: 2009-03-13
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 15801
27 kwietnia 2009, 12:15
No własnie w YES wybraliśmy sobie takie klasyczne (średniej szerokości i lekko wypukłe) sla mnie z brylantem dla K bez ale on teraz wydziwia.
My w pażdzierniku. Nie wiem czy to tak dużo czasu. Zwlaszcza że licencjat do napisania, praw jazdy do zdania, i jeszcze te nauki przedślubne - zosstało nam jakies 14 spotkań