Temat: Panny młode :)

Jak idą przygotowyawania do ślubu ???
Podzielcie się :)
Nie krzyczcie na mnie tylko heh:)

pochwal sie koniecznei co kupiłas :)

u mnie wczoraj znowu przysżłao komoda :) dzisiaj bede robiła w niej porzadki :)

ja też dzisiaj chyba zrobię juz zakupy swiateczne bo póxnej to za dużo wiary w sklepach :)

dzisiaj robie bigosik :) a wczoraj zapeklowałam szyneczke :) az mi slina leci na samą myśl o swiętach

zawsze w swieta się oszczedzałam , a teraz mogę jeśc i jeść:) a po swietach malutki poscik sobie zrobie :)

Pasek wagi
jak robiłas ta szyneczke opowiadaj

narazie się "przegryza" :) wycisnełam całą główke czosnku, dodalam pieprz w ziarnach, liscie laurowe, ziele angielskie, i troszke jakiejśc marynaty do miesa :)

i teraz siedzi w lodówce i się przegryza tym wszystkim :) piekła bede w piątek :)

dzis bigosik.jutro pewnie nic, a później wypieki :)nigdy nie robilam mazurka i w tym roku robie kajmakowy bo mam chcicę :)

Pasek wagi
mmmmmmmmmmm brzmi super :)

Cześć Kochane,

Jak tam??

 

Renii- patrzyłam w Twój pamiętnik i Ty naprawdę mało jesz...pamiętaj że nie musisz jeść za dwoje, ale też nie możesz się głodzić i odchudzać

Pasek wagi

hej AA - fajnie ze sie pojawiłas

co u ciebie?

u mnie wszystko dobrze. Pracuję ostatnio dużo...niestety. Święta blisko, ale jakoś wcale mnie nie cieszą...

teść pracuje w pierwszy dzień świąt i myślałam, że chociaż jedne święta będą spokojnie i bez alkoholu, ale mój mąż się uparł, że on z braćmi musi...nie chce mi się nawet myśleć o tym bo tylko się wkurzam. Nienawidzę takich świąt.

generalnie to zbliża mi się @ i mam strasznie zmiennne humory..

A co u Ciebie Kasiu?

jak dieta??

Pasek wagi

u mnie - hmmmmmmmmm generalnie dobrze

ale mam uczulenie na tesciowa która ciagle miesza i srednio chce mi sie jechac do domu. opby przezyc te dwa dni swiat a potem juz bedzie dobrze - pójde z rodzicami i rodzeństwem i siostrzeńcami na spacerki itp. pod koniec tygodnia wracamy dopiwero do wroclawia i wtedy wezme sie za ogrodek i rower

Kasiu widzę, że też chcesz przeżyć jak najszybciej święta....na szczęście po południu pierwszego dnia świąt jedziemy do moich rodziców i wracamy dopiero w poniedziałek wieczorem.

Nie będę musiała oglądać pijanego teścia, brata P, bratowej...drażnią mnie wszyscy strasznie! najchętniej to wzięłabym P i pojechała gdzieś na mazury albo w góry i tam spędziła święta...tylko szkoda mi mojej mamy, bo wiem, że chciałaby spędzić święta z nami. na szczęście jak mieszkamy u teściów, to przynajmniej mam wymówkę, żeby święta spędzać u moich rodziców, bo teściów mam na co dzień:)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.